Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Tasmania – wino z widokiem na Antarktydę

Komentarze

Nie musisz dziś być wielki, by cię zauważyli. Wystarczy, że będziesz wyrazisty. Izolacja, dystans i chłodny klimat – w takich warunkach powstają najciekawsze wina z antypodów. Tasmania z niecałym procentem australijskiej produkcji wina, gdy idzie o jakość, plasuje się w ścisłej czołówce na południowej półkuli.

Zbiory na Tasmanii. © Moorilla Estate

Lądując na lotnisku pod Hobart, przyzwyczajasz oczy do światła słonecznego padającego niemal pionowo. Z początku jest zbyt mocne, ale gdy już oczy przywykną, masz szansę zauważyć, jak ostre kontury rysuje. Kolejnym mocnym wrażeniem jest rześkość powietrza, wynikająca nie tylko z braku zanieczyszczeń, ale i z bezpośredniego sąsiedztwa Antarktydy, którą oddziela od wyspy jedynie szeroki pas oceanu. Tutejsze chłodne i szczupłe wina również charakteryzuje czystość, wyraźny rysunek i pewnego rodzaju osobność, którą początkowo trudno zdefiniować.

Kontrasty

Niewielki Institut Polaire to modne bistro wprowadzające klimat wielkiego świata do dwustutysięcznego Hobart. Jego chłodny, ascetyczny, marmurowobiały wystrój stanowi dobre tło dla równie oszczędnej, za to opartej na najlepszych składnikach kuchni. Gości mnie Nav Singh prowadzący to miejsce wraz z żoną Louise Radman, autorką uznanego rzemieślniczego ginu Süd Polaire. Tryskający energią gospodarz prezentuje swoje wpisane w nurt naturalny wina z Domaine Simha. W tym przypadku oznacza to: ręczny zbiór owoców z małych działek, odbywający się zgodnie z kalendarzem księżycowym, tłoczenie całych kiści i spontaniczną fermentację oraz minimalne siarkowanie. Próbuję kolejnych win z najważniejszych szczepów uprawianych na wyspie: chardonnay, pinot noir i rieslinga. Ten ostatni ma świdrującą kwasowość (9 g/l) i szuka swej ekspresji w gęstości kolejnych faktur, nie dbając o owoc. Nav pracował wcześniej w Burgundii, gdzie zgłębiał sztukę leżakowania win w dębie. Z tamtego okresu pozostała mu słabość do beczek w formacie demi-muid (600 l). Mniejsze baryłki go nie interesują, bo, jak twierdzi, zamazują klarowność rysunku. Każde jego wino ma swoją definicję i cel, a łączy je hedonistyczna lekkość.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!