Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Pięć winnych wycieczek do Grecji

Komentarze

Winiarska Grecja jest bliżej, niż może nam się wydawać. Do wielu ekscytujących regionów dostaniemy się bezpośrednim lotem z Polski. Poniżej pięć propozycji wycieczek winnych, podczas których odwiedzimy legendy greckiego winiarstwa.

Taras w Santo Wines na Santorini. © Santo Wines

Attyka i Eubea

Z lotniska w Atenach wynajętym autem bezpośrednio do Papagiannakosa (10 minut jazdy), mistrza i inicjatora renesansu szczepu savatianó. 15 km dalej Mylonas – jeden z bohaterów Nowej Grecji, z genialnym Savatiano Late Release oraz nowatorską Retsiną. Dalej Aoton – kolejna winiarnia robiąca z savatianó nieoczekiwane cuda. Fenomenalną rybną kolację jemy w restauracji Blue Fish w Vouliagmeni pod Atenami (własna plaża!). Dzień kończymy przeglądem modnych wine barów w centrum Aten: Oinoscent, Heteroclito, Vintage (obszerny przewodnik w Fermencie nr 2). Albo zamiast do Aten jedziemy na Eubeę (45 min); tam dwie czołowe winiarnie – Avantís i Vriniotis, piękne krajobrazy na południu wyspy i kultowe rybne tawerny w stolicy – Chalkidzie.

Macedonia

Ryanairem za grosze do Salonik i pół godziny po wylądowaniu jemy obiad w doskonałej restauracji u Gerovassilíou, ojca jakościowej rewolucji w greckim winiarstwie. Do wyboru dwie trasy – widokowa na wschód, na Półwysep Chalcydycki do historycznej winiarni Porto Carras (1,5 godz.), następnie Ákrathos i dalej do mnichów na Górze Athos (wjazd tylko dla mężczyzn na podstawie specjalnej wizy), a potem do Dramy i Pangeonu – tu znakomite wina robią m.in. Biblia Chora i Nico Lazaridis. Albo winomańska na północ, wyprawa do Náoussy, ojczyzny wspaniałego szczepu xynómavro: czołowe adresy to Thymiópoulos, Dalamaras, Fountís, Diamantakos, Kir-Yianni. Bardzo warto wybrać się jeszcze dalej, do Amyndeonu (godzina drogi), gdzie działa jedna z czołowych winiarni w Helladzie – Alpha Estate. Wracając do Salonik, koniecznie odwiedzamy wspaniale odnowione muzeum w Werginie.

Santoryn

W tym sezonie bezpośrednio na Santoryn dolecimy z Warszawy, Modlina, Krakowa i Gdańska. Na najsłynniejszej winiarskiej wyspie będziemy mieli kłopot bogactwa. Wspaniałe evergreeny od Sigalasa? Świetny nowoczesny mainstream u Vassaltisa? Światowej klasy eksperymentalne etykiety Argyrosa? Wina z duszą u Hatzidakisa? Dzień warto jednak zacząć od spółdzielni Santo Wines – tu solidne wprowadzenie w wina santoryńskie i sala degustacyjna z najpiękniejszym widokiem na świecie. (Zameldujcie się tu jak najwcześniej, przed autokarami). U Sigalasa można zjeść doskonały lunch. Nie zapomnijcie odwiedzić miasteczka Pyrgos w środku wyspy – to najstarsze winnice i najlepsze widoki na całą wyspę. Wieczór kończymy w Firze, w restauracji Assyrtico ze znakomitą kartą win, albo w luksusowym hotelu Selene.

Kefalinia

LOT, Ryanair i Wizz Air latają w tym sezonie na Zakintos, Korfu i do Prewezy na stałym lądzie, skąd blisko do obu tych wysp. Najlepiej jednak popłynąć promem przystanek dalej – na Kefalinię, najbardziej rozwiniętą winiarsko z Wysp Jońskich, przyciągającą winomanów elektryzującą białą robolą oraz mocnym czerwonym mavrodaphne. Na aperitif – solidna Robola San Gerasimo z miejscowej spółdzielni Orealios Gaia, a potem ruszamy do jednej z sześciu winiarni: Gentilini, Petrakópoulos, Sklavos, Foivos, Sarris, Haritatos. Odważni mogą wpaść też na Zakintos i poszukać muzealnej verdei – wina w stylu sherry – albo napić się „normalnych” win Grampsasa w świetnej knajpie Prosilio.

Kreta

Wyspa winem płynąca (30 proc. produkcji krajowej) ma wiele do zaproponowania enoturystom. Jeśli przylecieliście do Chanii, polecam Manousakis (doskonałe wina z odmian rodańskich, m.in. grenache i roussanne), Dourakis oraz bardzo dobrą restaurację Salis; jeśli lądujecie w Heraklionie – Lyrarakis (w szerokiej gamie win m.in. unikalny biały dafní), Douloufakis (najlepsze vidianó, ciekawe czerwone kotsifali), Diamantakis. Bezcenny klejnot czeka na tych, którzy wybiorą się na wschodni kraniec Krety – oprócz najlepszej greckiej oliwy z apelacji DOP Sitia niezwykła posiadłość Domaine Economou.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.