Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#Panel: Côtes de Gascogne

Komentarze

Temat naszego marcowego panelu może w Polsce budzić zdziwienie – w końcu apelacja Côtes de Gascogne jest u nas słabo obecna, a przede wszystkim mało znana. Francuskie wina to przecież Alzacja, Burgundia, Bordeaux oraz trzy wielkie szczepy Doliny Loary. Gaskonia – gdzie to w ogóle jest?

© Vins des Côtes de Gascogne

To oczywiście kraina historyczna w południowo-zachodniej Francji, ojczyzna najbardziej tradycyjnego francuskiego destylatu – armaniaku. Jednak w miarę spadku zainteresowania tym alkoholem w drugiej połowie XX wieku, w tych samych winnicach produkuje się coraz więcej wina, stosując klasyczne odmiany winorośli stanowiące podstawę armaniaku – colombard i ugni blanc – ale dosadzając też bardziej jakościowe: sauvignon blanc i gros manseng. Dziś produkcja wina côtes de gascogne przekracza 100 mln butelek i jest to największa apelacja wina we Francji, a trzy z czterech butelek trafiają na eksport. Są to najczęściej wina niedrogie (20–30 zł), często zupełnie solidnej jakości, ich zaletą z dzisiejszego punktu widzenia jest też niska zawartość alkoholu (często 11–11,5 proc.).

Tyle teorii. W praktyce w Polsce mamy zaledwie przybliżony obraz tej istotnej apelacji i niewielki wybór etykiet. We francuskich sieciach marketów to głównie użytkowe, wymienne butelki z paru dominujących tu spółdzielni. Z dwóch czołowych rodzinnych posiadłości – Tariquet i Joÿ – mamy również tylko wycinek gamy. Co nie znaczy, że nie warto się tymi winami zainteresować dla ich świetnej relacji jakość-cena i osobnego stylu – win bardzo rześkich, z dobrym owocem, lekkich i pijalnych.

Jak kupować wina z Côtes de Gascogne

1. Ważną kategorią są tu wina półsłodkie (fr. moelleux); dla uniknięcia nieporozumień należy uważnie czytać etykiety i kontretykiety.
2. Te leciutkie wina powinno się pić młode, kupujcie tylko najnowsze roczniki.
3. Côtes de gascogne to rezerwuar bardzo tanich win, dobre bywają nawet te po 20 zł; rzadko natomiast warte swej ceny są te po 50 zł i więcej.

♥♥♥♡ Domaine de Ménard Côtes de Gascogne Cuvée Marine 2019

Ładny zapach melona i kiwi, mocno też cytrusowy, żywy, elektryzujący. Lekkie, ale nie bez ciała, pieprzne, dobrze zrobione w swoim stylu, autentycznie smaczne. Idealny przykład codziennej Gaskonii – i do tego pewniak w każdym roczniku (Mielżyński, 29,50 zł)

♥♥♥♡ Haut Marin Côtes de Gascogne Fossiles 2019

Standardowy kupaż gaskoński (colombard i sauvignon) podrasowany bogatszym szczepem gros manseng i mocno aromatycznymi drożdżami. Całość ma bogatszą fakturę i dojrzalszy owoc niż najzieleńsze gaskończyki, ale pozostaje wytrawna. Udany projekt, warta swojej ceny butelka (Amka, 39 zł).

♥♥♥+ Domaine Tariquet Côtes de Gascogne Premières Grives 2019

Najbardziej znana posiadłość w Gaskonii i jej flagowe wino, delikatnie półsłodki gros manseng z cytrusowo-mineralnym balansem. Zapach moreli, melona, w smaku nie tak dużo kwasowości, ale wino i tak jest świeże dzięki przepysznym, naturalnym nutom słodkiego melona i gruszki. Styl specyficzny, ale wykonanie arcysolidne; jest to jednak wino nietanie, zwłaszcza jak na supermarket (Auchan, 56,99 ).

♥♥♥♡+ Ménard Côtes de Gascogne Cuvée d’Or 2018

Lekko pikantny zapach, zredukowany pobytem pod zakrętką, o lekkim ciele, przyjemnym owocu, ogólnie półwytrawnym smaku (biorąc pod uwagę również wysoką kwasowość). Użytkowe wino do codziennych zastosowań w sezonie letnim, ale prosimy już o nowy rocznik. (Mielżyński, 35 zł)

♥♥♥ Domaine de l’Herré Côtes de Gascogne Gros Manseng 2019

Etykietowane jako „doux” (słodkie), jest w istocie półsłodkie, mocno też pikantne, lekko zredukowane. Smaczne, z dobrym owocem i wyrazistym aromatem kiwi i melona, ale proste i do tego cokolwiek już zmęczone, choć ma dopiero rok (Leclerc, 29,99 zł).

♥♥♥ Haut Marin Côtes de Gascogne Vénus 2019

Półbogaty zapach słodkiej brzoskwini i wanilii, ale są i nuty zieleniny. W smaku średnio bogate, półwytrawne, grejpfrutowe, przyjemnie długie, z atrakcyjną świeżością i kwasową energią typową dla win gaskońskich. Dobre (Amka, 39 zł).

♥♥♥ Barton & Guestier Côtes de Gascogne Sauvignon Blanc Réserve 2019

Znany bordoski négociant swoje tanie, ale bardzo solidne sauvignon pozyskuje już nie z Bordeaux, tylko z Gaskonii właśnie. Nie ma tu trawiasto-kwasowej agresywności, ale nie ma też słodkich nut owoców egzotycznych – wszystko rozgrywa się w rejestrze gruszek, melonów i limonek. Struktury mało, ale wino ma swoją treść, świeżość i typowość (Castel Frères, 26,98 zł).

♥♥♥ Haut Marin Côtes de Gascogne Amande 2019

Colombard i sauvignon o zapachu mokrego szkła, zielonym, kwasowym, lekko sałatowym smaku i niezłym ogólnym sznycie. Smaczne w swej prostocie, ale za drogie, bo jest to koncentracja i przyjemność na poziomie dwudziestu paru złotych (Amka, 39 zł)

♥♥♥ Les Producteurs Réunis Côtes de Gascogne Héritage Parlemont Sauvignon Blanc 2019

Lekkie, ale typowe i wystarczająco intensywne aromatycznie sauvignon blanc: jest tu i kiwi, i limonka, i pokrzywa. Mniej wodniste niż wiele win z Gaskonii, lekko zaokrąglone w smaku, czyste, smaczne i w dobrej cenie (Auchan, 20,89 zł).

♥♥♥ Ménard Côtes de Gascogne Rouge Gascon 2019

Lekko zwierzęce, rustykalne, półlekkie wino czerwone z podkreśloną słodyczą – smakuje jak półwytrawne, może z powodu stosunkowo niskiej kwasowości. Przyjemnie owocowe i soczyste, ale w swoim stylu przerysowane (Mielżyński, 29,50 zł)

♥♥♡+ SVVC Côtes de Gascogne Letrinquer Aux Vols des Grues 2018

Półsłodkie wino ze szczepu gros manseng, prezentuje główne zalety takich win z Gaskonii – cukier skontrowany jest świeżością cytrynowej skórki oraz lekko kamienną pikanterią; ale też jest nieco wyblakłe i zmęczone, jak można się spodziewać po winie niemal 3-letnim. Pijalne, ale za drogie wobec jakości (Auchan, 38,99 zł)

♥♥♡ Les Producteurs Réunis Côtes de Gascogne Réserve de Marande 2019

Bardzo zielone, kwaśne, szparagowe sauvignon bez ciała i błysku (dwa lata to już sporo dla takiego wina) i do tego sporo za drogie wobec swej skromnej jakości (Dom Wina, 45 zł).

♥♥ Les Producteurs Réunis Côtes de Gascogne Roche de Belanne Colombard Sauvignon 2017

Przyjemnie lekkie, jabłeczne wino z przyzwoitym posmakiem, tyle że już schodzące ze sceny – ma ponad trzy lata i to pod naturalnym korkiem, a wino tego typu należy wypić w ciągu dwunastu miesięcy. Prosimy o pilne zdjęcie z półek! Zwłaszcza w tej cenie, dwukrotnie zawyżonej jak na apelację (Dom Wina, 53,50 zł).

♥♥ Les Producteurs Réunis Côtes de Gascogne Domaine du Touja Gros Manseng Moelleux 2019

Słodsze niż półsłodkie, wręcz skarmelizowane i lekko ulepkowate – nie ma w nim cytrusowej świeżości tak apetycznej w klasycznych winach z Gaskonii. Może zmęczone pobytem w sklepie, a może po prostu nieudane, dość, że szybko męczy i tylko miłośnicy cukru będą ukontentowani (Auchan, 26,79 zł).

Degustowali Wojciech Bońkowski i Maciej Świetlik.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importerów.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Z całym szacunkiem, ale co tam Gaskonia?! Kiedy warszawscy restauratorzy, nawet bardzo zasłużeni, mówią mi w twarz, że nie lubią win francuskich, co to oznacza? Ano że je postrzegają przez pryzmat Gran Crus z jednej, a byle jakich zlewek, które u nas pojawiały się onegdaj i nadal się pojawiają, z drugiej..Tymczasem jest to kraj różnorakim winem – i przeważnie świetnym – płynący. A my niewiele o nim wiemy. O takiej Gaskonii zapewne nic i pięknie, że taka inicjatywa się pojawia. Ale np. o winach południowego Rodanu – poza Chateauneuf du Pape – też wiemy bardzo mało czy też nic. Itp., itd…