Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Młode wina na świętego Marcina

Komentarze

Tradycji musi stać się zadość. Już jutro wypada 11 listopada, a to oznacza nie tylko Narodowe Święto Niepodległości, ale i obchody dnia św. Marcina, patrona winiarzy i winogrodników. Świętowanie tej daty w wielu krajach nieodmiennie związane jest z kulinarno-winiarskimi atrakcjami, w polskim przypadku to gęsina, rogale świętomarcińskie i od pewnego czasu – młode wina. W tym roku powodów do radości przybyło – po dwóch, pandemicznych latach, które z natury rzeczy musiały być ubogie w świętomarcińskie premiery, tym razem mamy prawdziwy rekord – młode wina mają pojawić się (lub już to zrobiły) u ponad 30 polskich producentów!

Należy jednak od razu dodać, że w zdecydowanej większości będą to niewielkie serie produkcyjne, dostępne wyłącznie w samych winiarniach i często połączone albo ze specjalnym programem na długi weekend, albo ze zorganizowaną kolacją. Rzecz jasna, gorąco zachęcam do takich odwiedzin czy aktywności (szczególnie, że jak na razie listopadowa pogoda zaskakująco korzystna), w recenzjach na Winicjatywie skupię się jednak na winach, których powstało więcej i dostępne są nieco szerzej. Wina świętomarcińskie w Polsce butelkowane są zwykle na krótko przed samym świętem i zdobycie ich w „jednym rzucie” jest zwykle niemożliwe, co doskonale pokazał zresztą zeszły rok – ostatecznie omówiłem je w trzech tekstach. Jak będzie w tym roku – czas pokaże, poniższe wina opisywałem tuż przed północą, kolejne paczki są w drodze.

 

 

W tym roku najwcześniej do sprzedaży trafił przedstawiciel Winnicy Niemczańskiej, którego – już po raz drugi – można też zakupić w sieci sklepów Lidl. Wino Świętomarcińskie 2022 to ponownie solaris (zresztą w tym roku najwięcej win reprezentuje właśnie tę odmianę winorośli) i choć generalnie nie jestem wielkim fanem półsłodkiego solarisa, to bardzo szanuję producenta za konsekwencję w działaniu i sugestiach dotyczących zastosowania samego wina. Być może Marek Dymkowski wyciągnął wnioski z mojej zeszłorocznej recenzji, bo aktualne wydanie solarisa jest – przynajmniej organoleptycznie – słodsze od poprzednika, pełne dojrzałej brzoskwini, ananasa i soku gruszkowego. Szczęśliwie pozbawione często spotykanej w winach z tej odmiany irytującej goryczki, bez specjalnie zaznaczonej kwasowości, ale z przyjemną, kremową teksturą i dobrym balansem. Proponowane po raz kolejny połączenie z rogalem świętomarcińskim, ma w tym roku nieco większe szanse powodzenia – choć nadal jeszcze lepsze będzie pâté z gęsiej wątróbki (49, 99 zł w sklepach Lidl i 55 zł bezpośrednio w winiarni). ♥♥♥

 

 

Z wyprzedzeniem można było także kupić reprezentanta Winnicy Turnau, będącej po raz kolejny oficjalnym partnerem akcji Gęsina na Świętego Marcina (lista uczestniczących w niej restauracji, gdzie powinniście znaleźć także rzeczone wino, dostępna jest tutaj). Dla wszystkich spodziewających się teraz „standardowego” opisu odmiany, mam jednak niespodziankę. Tegoroczne Świętomarcińskie 2022 to po raz pierwszy kupaż johannitera i seyval blanc, z przewagą tej pierwszej odmiany. Jak przyznał producent, zmiana wynika z parametrów samego rocznika, w którym po raz pierwszy od wielu lat johanniter znacznie szybciej zyskiwał na dojrzałości. Reszta to jak zawsze precyzyjna robota enologa winiarni – Franka Fausta. Mamy tu sporo soczystego owocu (dojrzałe jabłko, marakuja, gruszka), z wyczuwalnym i nie budzącym wątpliwości cukrem resztkowym, jednak wino ma też najbardziej orzeźwiający finisz ze wszystkich dotychczas próbowanych „młodzieniaszków”, z wyraźną, cytrusową kwasowością. Producent od kilku lat nie pozwala sobie na jakościowe odstępstwa i spodziewany poziom utrzymany został także tym razem. Uwaga: cena niższa niż rok temu! (69 zł, do nabycia w sklepie internetowym producenta oraz u współpracujących z nim dystrybutorów) ♥♥♥

 

 

Pierwszą część świętomarcińskich propozycji kończy biało-czerwony zestaw od Krzysztofa Fedorowicza z Winnicy Miłosz. Podobnie jak w przypadku niedawno recenzowanych win z rocznika 2021, te świętomarcińskie nie posiadają już „pandemicznych” etykiet, a przyjemny dla oka widok na parcele producenta (na drugim planie – nasadzenia w Winnicy Samorządowej, na pierwszym te przydomowe) widoczne z okien tegoż domu winiarza w Łazie. Wino białe to kupaż pinot blanc i i solarisa w równych proporcjach. Pinot Blanc & Solaris 2022 ma w bukiecie więcej akcentów pinota – białe kwiaty, melon i jabłko, w smaku dominuje solaris – brzoskwinia, gruszka i niestety solarisowa goryczka, na szczęście nieobecna już w przyjemnym, owocowym finiszu (65 zł, do zamówienia lub zakupienia bezpośrednio w winiarni). ♥♥♡+

 

Nie będę jednak ukrywał, że dużo bardziej ucieszyło mnie drugie wino, tym bardziej, że dużo łatwiej połączyć je z daniami z gęsi niż najlepszą nawet biel. Magdalenka 2022 to czysty frühburgunder (znany także jako pinot noir précoce lub pinot madeleine – stąd urocza nazwa), a więc wcześnie dojrzewający klon pinot noir, choć przez niektórych uznawany za zupełnie oddzielną odmianę. Nie ma to żadnego znaczenia dla samego wina, które jest niewątpliwie najlepszym polskim czerwonym winem świętomarcińskim od wielu, wielu lat. Czyste aromatycznie, z nutami żurawiny, czerwonej borówki i młodej truskawki, rzecz jasna lekkie, za to z dobrą kwasowością i umiejętnie poskładanymi – jak na młode wino – poszczególnymi elementami. Lekko schłodzone, staje się na razie moim ulubionym wyborem na tegoroczny 11 listopada (65 zł, do zamówienia lub zakupienia bezpośrednio w winiarni). ♥♥♥+

Ciąg dalszy powinien nastąpić.

Źródło win: udostępnione do degustacji przez producentów.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.