Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Maciej Łyko Mistrzem Polski Sommelierów

Komentarze

Sobotnie Mistrzostwa Polski Sommelierów wygrał Maciej Łyko pracujący od lat w londyńskiej restauracji Launceston Place. Drugi był Łukasz Głowacki z poznańskiej Mugi, a trzeci etatowy uczestnik finałów – Maciej Sokołowski, także reprezentujący stolicę Wielkopolski. W XIX edycji mistrzostw startowała rekordowa liczba 29 sommelierów.

Maciej Łyko, nowy mistrz Polski. © Materiały prasowe

Konkurs organizowany przez Stowarzyszenia Sommelierów Polskich i certyfikowany przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Sommelierów (ASI) miał dwa etapy: zamknięte eliminacje z testem wiedzy o winie, pisemną degustacją i praktyczną częścią indywidualną oraz finał rozgrywany przed publicznością.

Finałowa degustacja została podzielona na trzy etapy. W pierwszym zawodnicy musieli zidentyfikować trzy białe wina: Tokaji Birtok Furmint 2016 i Tokaji Szamorodni Dry 2003, oba od Samuela Tinona oraz Oremus Tokaji Aszú 3 Puttonyos. Tę część bezapelacyjnie wygrał Łukasz Głowacki, kolejno wskazując poprawnie wszystkie kategorie – wytrawnego furminta, wytrawnego szamorodniego i trzyputniowe aszú.

Pierwsza trójka. © Materiały prasowe.

W drugim etapie należało podać pełne opisy dwóch kolejnych win – Souvignier Gris 2017 od Piwnic Półtorak i Domaine Henri Milan Le Vallon 2014, biodynamiczny kupaż grenache, syrah i mourvèdre z Prowansji. Tu wszyscy trzej zawodnicy wykazali się znakomitymi opisami, jednak żadne z win nie zostało zidentyfikowane bezbłędnie. Największą liczbę punktów zgromadził Maciej Łyko, nieznacznie wyprzedzając konkurentów. Jury przyznało, że był to najtrudniejszy etap finału. 

Celem trzeciego była identyfikacja pięciu bezbarwnych alkoholi (rum, cachaca, wódka, tequila, grappaumieszczonych w przezroczystych kieliszkach, oraz połączenie trzech z nich w pary z identycznymi, stojącymi w trzech dodatkowych kieliszkach zabarwionych na czarno. Tu znów bezkonkurencyjny był Łukasz Głowacki, który doskonale zidentyfikował alkohole i połączył je w pary z ich odpowiednikami.

Uczestnicy XIX Mistrzostw Polski. © Materiały prasowe

W części praktycznej kolejni finaliści obsługiwali na żywo na scenie trzy stoliki z 12 klientami restauracji, w których role wcielili się jurorzy i wybrani goście. Konkurencję utrudniały dodatkowe pytania dotyczące np. dobrania hiszpańskich win do polskich potraw regionalnych czy proponowanych sposobów na promocję win kalifornijskich w Polsce. Za te zadania największą łączną liczbę punktów zgromadził Maciej Łyko, co zdecydowanie przyczyniło się do jego końcowego sukcesu.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • „czy proponowanych sposobów na promocję win kalifornijskich w Polsce.”

    Szkoda, że mnie tam nie było bo bardzo chciałbym usłyszeć co mieli mądrego do powiedzenia w tym temacie finaliści.

  • Bardzo dziękuje za relacje. Moim zdaniem impreza była zorganizowana na bardzo dobrym poziomie. Świetne nagłośnienie, dobra praca kamer i duże telebimy, niezła widoczność sceny i ciekawe rozwiązanie z pilotami do głosowania – wszystko to naprawdę pozwoliło widzą „uczestniczyć” w tych mistrzostwach. Czas umilali też sympatyczni prowadzący. W przerwach między rundami możliwa była degustacja win

    W pańskiej relacji brakuje mi trochę osobistego spojrzenia i może kilku słów o poziomie zawodów. Czy będzie jeszcze coś na temat mistrzostw poza powyższą depeszą?