Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Nowe wina w Lidlu

Komentarze

Supermarkety wracają do gry. Nie minęły trzy dni września, a Lidl zaprezentował nową ofertę win (choć przecieki pojawiały się już tydzień temu). Wbrew oczekiwaniom nie z Francji, a z Hiszpanii i Portugalii. Rok temu wina z Półwyspu Iberyjskiego w cenie do 30 zł miały umilać wakacyjne wieczory, tym razem oferta – składająca się częściowo z tych samych win, ale podrasowana o parę droższych etykiet – została rzucona na najważniejszy odcinek frontu, czyli wrześniowy powrót do domów i kieliszków.

Czy to zapowiedź mniejszego uzależnienia Lidla od Francji? Jak wiadomo, w tych dniach Lidl rozpoczął również nową kampanię promującą swoje produkty spożywcze. Pascala Brodnickiego zastąpiła Dorota Wellman. W dziedzinie wina takich zmian nie ma, ofertę Lidla nadal firmuje sommelier Michał Jancik. Oficjalnie też nie ma zmiany polityki. Rzeczywiście, ta oferta iberyjska nie odbiega znacząco od poprzednich gazetek Lidla. Natomiast jest zauważalnie słabsza. Z 27 zdegustowanych miałem problemy, żeby wybrać 6 polecanych. Wśród win białych jest kilka chemicznych potworków i tylko kilka win z jakąś autentyczną osobowością. Jeszcze gorzej jest wśród czerwonych, bo w zasadzie wszystkie smakują tak samo – zwietrzałą śliwką starzoną zbyt długo w tanich, śmierdzących sztuczną wanilią beczkach. Tak smakuje tania Hiszpania ze spółdzielni na prowincji i po taką Hiszpanię sięgnął Lidl.

W dodatku jest to oferta kompletnie niezrozumiała. Nie chodzi o powrót etykiet już znanych sprzed roku (w tym nie ma nic złego). We wrześniu proponuje nam się rześkie, wakacyjne Vinho Verde i w ogóle aż 16 win białych, w tym aż 4 Verdejo i 4 Chardonnay. Aż się prosiło, by zamiast nich wprowadzić jakieś Sauvignon Blanc, Viogniera, białe wino z Katalonii, dodatkową musującą Cavę… Jak zwykle w Lidlu, nie można się dopatrzyć w tym żadnego planu. To samo dotyczy win czerwonych – mamy po 2 albo wręcz 3 etykiety od tego samego producenta – spółdzielni albo wielkiej rozlewni, zabrakło nawet tych kilku rodzynków jak Torres, które w zeszłym roku były w stanie pociągnąć tę ofertę. Nie mamy żadnego wina z liczących się apelacji hiszpańskich takich jak Jumilla, Yecla, Toro, Bierzo czy Penedès. Krótko mówiąc, oferta jest wynikiem tego, co się Lidlowi udało tanio kupić, a nie jakichś jakościowych kryteriów i z góry ustalonego planu. Ceny są niby niskie, ale kiedy wina są tak słabe, trudno mówić o konkurencyjności. W Hiszpanii przy obecnym stanie rynku nawet w tych samych cenach można kupić znacząco lepsze wina – zresztą sam Lidl kiedyś to potrafił. O co więc w tym wszystkim chodzi?

Jedyne pocieszenie – od 1 października ma się pojawić nowa oferta. A ja czekam w Lidlu na jakiś winiarski masterplan. Wtedy rzeczywiście ten dyskontodelikates ma szansę powalczyć o winiarski rząd dusz nad Wisłą.

Kliknij, żeby zobaczyć całą gazetkę.
Kliknij, żeby zobaczyć całą gazetkę.

Pełne opisy win:

Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe; ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane; ♥♥♥♥ doskonałe; ♥♥♥♥♥ niezapomniane.

marques de monistrol cava seleccion especial

Marqués de Monistrol Cava Brut Selección Especial

To wino opisywaliśmy już na naszym panelu Cavproste, mocno kwasowe wino z pewnym niedostatkiem owocu. Nadrabia miną, czyli strukturą. Może być. Opis nadal obowiązuje – pije się to w miarę przyjemnie, ale jest to wino proste. Wydarzeniem jest nie jego jakość, lecz fakt, że w Lidlu kosztuje blisko trzykrotnie mniej niż u polskiego importera (14,99 zł). ♥♥

Abadia _viura_verdejo

Isidro Milagro Abadía Mercier Viura Verdejo 2014

Jest w gazetce, nie było na degustacji (11,99 zł).

388075-Navarra_Mezquiriz_Chardonney_2014

Bodegas Braña Vieja Mezquiriz Navarra Chardonnay Fermentado en Barrica 2014

Wino było już w Lidlu rok temu, ale o dziwo przez rok staniało aż o 4 zł (z 16,99 zł na 12,99 zł). Nie stało się jednak od tego lepsze. Neutralne, bez aromatu, pijalne i nic więcej. ♥♡

paniza viura chardonnay

Bodegas Paniza Cariñena Viura Chardonnay 2014

Jest w gazetce, nie było na degustacji (12,99 zł).

nave_norte_Verdejo

Nave Norte Castilla y León Verdejo 2014

Najtańsze (13,99 zł) i najmniej ciekawe z dostępnych w Lidlu Verdejo. Woda z melonem i siarką. Pijalne bez żadnych emocji. ♥♡

Bodegas Campante Ribeiro Casal do Río 2014

Jest w gazetce, nie było na degustacji (13,99 zł).

rueda visgodo_blanco

Agrícola Castellana Rueda Visigodo 2014

Jest w gazetce, nie było na degustacji (14,99 zł).

agoston_Viura Chardonnay

Bodegas Paniza Cariñena Agostón Viura & Chardonnay 2014

Wyjątkowo paskudne wino! W zapachu i smaku chemiczna landrynka. Bliżej temu do przemysłowej oranżady niż prawdziwego wina. 14,99 zł. ♥

garayes_verdejo_2014

Bodegas AÑ Rueda Verdejo Garayes 2014

Trawa i zielone porzeczki na wodnistym (optymiści powiedzą „mineralnym” tle). Megaprościak, w sumie wart swojej ceny 14,99 zł, ale radzę jednak dopłacić 5 zł do poniższego Viña Mayor. ♥♡

COTO_DE_IBEDO_Blanco_RIBEIRO

Bodegas Campante Ribeiro Coto de Ibedo 2014

Uwielbiam wina z apelacji Ribeiro za ich styl, osobowość i osobność. Tutaj jednak wszystkie te trzy rzeczy występują w stanach co najwyżej średnich. Mineralności nie ma, renklodowo-woskowych smaków charakterystycznych dla Ribeiro jest mało, przeważa niedojrzała papierówka i ogólna wodnistość. Nie jest to wino niesmaczne, a cena 14,99 zł jest w sumie uczciwa, ale sensacja (na miarę tego Godello z Biedronki) to nie jest. ♥♥

Pirineos PYRENE-chardonnay-2014

Bodegas Pirineos Somontano Chardonnay Pyrene 2014

Nowy rocznik wina sprzedawanego już przez Lidla rok temu. Wypada gorzej niż wówczas, czy z powodu rocznika? Intensywność smaku mała, choć na szczęście rejestr czysty, melonowy. Proste, komercyjne wino w adekwatnej cenie 16,99 zł. ♥♥

pirineos fortius chardonnay

Bodegas Valcarlos Navarra Chardonnay Fortius 2014

Kiepskie Chardonnay, najmniej ciekawe z oferowanej trójki. Gorzkie, już utleniające się, zdominowane przez nuty oleju słonecznikowego. Zalet brak (17,99 zł). ♥

Quintas de Melgaco Vinho Verde Nobre_Colheita_Alvarinho

Quintas de Melgaço Vinho Verde Alvarinho Nobre Colheita 2014

Rok temu to wino było them letniej oferty Lidla. Nowy rocznik bardzo mnie jednak zawiódł. Jest cienki, bez owocu, smakuje głównie aspiryną. Źle wydane 17,99 zł. Co się stało? ♥

condes de albarei rias baixas albarino salneval

Condes de Albarei Rías Baixas Albariño Salneval 2014

Ulga po powyższym. Ten sam szczep, ale zdecydowanie więcej klasy. Albariño za 17,99 zł to taka mała sensacja, bo jest to wino nawet w Hiszpanii drogie – dotychczasowy rekord taniochy w Polsce to było 19,99 zł. A tutaj w dodatku mamy butelkę od solidnego producenta. Dostajemy Albariño uproszczone, ale pokazujące o co w tym szczepie chodzi: słone, mineralne, rześkie, energiczne, szlachetne goryczkowe. Dobre i w dobrej cenie. ♥♥♡

vina_mayor_rueda

Hijos de Antonio Barceló Rueda Verdejo Viña Mayor 2014

Wino jak na market nietanie (19,99 zł), co o tyle dziwi, że Rueda Verdejo z powodu nadprodukcji mocno szoruje dziś brzuchem po cenowym dnie. Viña Mayor mi bardzo jednak smakowała i jest warta swojej ceny. To wino eleganckie, delikatne, smakujące mniej marketowo-komercyjnie niż wiele tanich Verdejo. Może trochę wodniste, ale udane. W sam raz na ostatnie upalne dni tego lata. ♥♥♡

attiya_macabeo

Bodegas San Alejandro Calatayud Attiya Macabeo 2014

Wino o smakach sałaty i jabłka z wyraźnym cukrem. Pod publiczkę, bez żadnej głębi, wino „pop”, no a cena 29,99 zł jest już w ogóle śmieszna. Cała para poszła w dizajn? ♥♡

attiya garnacha rosado

Bodegas San Alejandro Calatayud Attiya Garnacha Rosado 2014

Czy na mocno poziomkowe, śmietanowe rosado jest jeszcze czas w tym roku? Dla mnie zawsze, bo przecież można je wypić na miły aperitif, choćby pod dachem, albo do jedzenia. Klasyczny styl różowego Grenache – wino mało kwasowe, z wyczuwalnym alkoholem i nutami dojrzałych truskawek i poziomek. To nie jest wino dla doktorów habilitowanych winomanii, ale smakuje całkiem w porządku, a cena jest uczciwa – 19,99 zł. ♥♥♡

abadia merlot

Isidro Milagro Abadía Mercier Merlot 2014

Jest w gazetce, niew było na degustacji (9,99 zł).

libertario_crianza_2009

Isidro Milagro La Mancha Libertario Reserva 2009

La Mancha Reserva z marketu za 11,99 zł – niech ten wielopoziomowy oksymoron posłuży za streszczenie kociokwiku w głowach hiszpańskich winiarzy. Żadna to Reserva, tylko zwykłe wino stołowe, mocno suche, na szczęście nie zanadto dębowe. Owocu wszakże mało i jest jakiś taki zgasły. W swojej cenie wino jest pijalne, wręcz satysfakcjonujące, ale nie róbcie sobie złudzeń na podstawie nazwy. ♥♡

vespral

Viña Tridado Terra Alta Vespral Crianza 2012

Tempranillo i Cabernet Sauvignon z Katalonii za 12,99 zł. marka Vespral miała już w Lidlu parę dobrych wejść. Jej zaletą jest jednak zwykle mocny owoc, a tutaj mocną mamy tylko beczkę i suche, roślinne taniny. W dodatku smakuje dokładnie tak samo, jak inne wina czerwone poniżej 15 zł w tej ofercie. Wersja z karafki, dekantowana ok. godziny, miała jednak przyjemną czarną porzeczkę, więc daję mu ♥♥
Carinena_monte_polgar_crianza_2009

Monteplogar Cariñena Crianza 2009

Señor Ninguno czyli pan Nikt – tak pachnie i smakuje to lekko beczkowe, lekko czereśniowe, lekko grzybowe wino starannie wyprane bez osobowości. Tym niemniej przyzwoite w swojej cenie 12,99 zł i w zasadzie lepsze od droższego Selección Especial pod tą samą marką. ♥

Dao Sul Torre_Ferro_Reserva_DAO_2010

Dão Sul Torre de Ferro Reserva 2013

Powrót wina znanego sprzed roku, tyle że o 3 lata młodszego. Uwielbiam Dão – wino świeże, zadziorne, energiczne, doskonałe do jedzenia – ale to ponownie nie jest wielki przykład wina z tej apelacji. Jest proste, cierpkie, toporne, bez owocu, za to mocno beczkowe. Największą zaletą jest cena (12,99 zł), ale to słabe pocieszenie. ♥♡

Mezquiriz NAVARRA_reserva_2010

Bodegas Braña Vieja Navarra Mezquiriz Reserva 2010

Rok temu był rocznik 2009 za 17,99 zł; teraz 2010 za 13,99 zł. Tyle że rok temu to wino było okropne, brudne i zakurzone z dwóch butelek na trzy. Wynik tegoroczny: dwie na dwie. Amigos, zmieńcie beczki (albo zawód). ♥

Altos de Tamaron Ribera del Duero Roble 2014

Pagos del Rey Ribera del Duero Altos de Tamarón Roble 2014

To nie mogło się dobrze skończyć – wino z DO Ribera del Duero w cenie dwóch kaw pitych przy barze (13,99 zł). I dlatego taka kawka z mlekiem i cynamonem wyszła. OWocu mało, całość drewniana i pusta. Do tego duche garbniki. Nie, dziękuję.  ♥♡

sinfo carinena roble vinas viejas

Sinforiano Cigales Tempranillo Roble Sinfo 2013

Tanich (tu – 17,99 zł) Tempranillo z beczką zwykle wystrzegam się jak ognia. Dla mnie to winiarski ekwiwalent czipsów o smaku bekonowym. Zatem ze zdumieniem donoszę, że tutaj nie jest tak źle – wino ma naprawdę niezły jeżynowy owoc i ładną koncentrację jak na swój przedział cenowy. Beczka jest wyczuwalna – nie do końca miałem ochotę na kolejne łyki tej waniliowej esencji, do tego przeszkadza nadmierna suchość. Ale całość jest całkiem niezła. Dla miłośników Crianzy gratka. ♥♥

Vinya Carles Priorat Crianza 2010

Coop. El Molar Priorat Vinya Carles Crianza 2010

Jest w gazetce, nie było na degustacji (19,99 zł).

OROS_5_RIOJA_crianza_2012

Isidro Milagro Rioja Crianza 5 Oros 2012

Ach Crianzo, ile ty robisz dla rozwoju wina w Polsce! Zapewniasz miękkie przejście od serka waniliowego na śniadanie do świata dorosłych, poważnych smaków. 5 Oros wpisuje w się ten nurt swoją nutą madagaskarskiej wanilii i wysokiego, dostosowanego do naszego konsumenta alkoholu. Krótko mówiąc, wiecie co kupujecie (22,99 zł). ♥♥

monteplogar carinena seleccion especial

Monteplogar Cariñena Edición Especial 2008

Tego wcielenia Lidlowego Monteplogara jeszcze nie znaliśmy. Pytanie, czy jakoś dostrzegalnie różni się od swoich bliźniaczek o nazwie Crianza i Reserva. Ciężkie, suche, wysuszone, za to w środku pozbawione owocu i soczystości. Za 24,99 zł jest to zaledwie przeciętny zakup. ♥♥

Hachon_Ribera del Duero Seleccion_Especial_2012

Antonio Barceló Ribera del Duero Hachón Selección Especial 2012

Duża alkoholu, zupa z owoców, soczystość pojawia się dopiero z czasem. Jest jakaś elementarna szlachetność i równowaga. W sumie sukces, bo wino niej męczące i sztuczne od innych czerwonych w tej ofercie. Płacimy ciut więcej, ale warto – 22,99 zł. ♥♥♡

HACHON_Ribera del Duero reserva_2010

Antonio Barceló Ribera del Duero Hachón Reserva 2010

14% alk. pachnie jak 15%. Jest owoc, śliwkowa intensywność, ale całość męcząca, mniej ciekawa niż powyższa Selección Especial (24,99 zł). ♥♥

GLORIOSO_rioja_reserva_2010

Bodegas Palacio Rioja Glorioso Reserva 2010

Nietania (29,99 zł) Rioja bez osobowości. Waniliowo-budyniowa i mdła. Prócz koncentracji i miłej czarnej porzeczki trudno znaleźć zalety. A to za mało w tej cenie. ♥♥

aragonesas garnacha aragonia

Bodegas Aragonesas Campo de Borja Aragonia Selección Especial 2011

„Superaragończyk” w stylu mocarno-likierowym. Gęste jak hiszpańskie Amarone. Sycące, czekoladowe, tłuste, z ładnym śliwkowym owocem. Pomimo pewnej przesady może się podobać, bo na szczęście nuty beczkowe są w stanach niskich. Nie jest to jednak wino subtelne. No i jest za drogie – na pewno niewarte swojej ceny 49,99 zł, bo przecież za tyle kupimy cudownie indywidualne klejnociki od małych hiszpańskich winiarzy. ♥♥♡

velada espumoso de moscatel

Anecoop Valencia Moscatel Espomoso Velada

Słodkie wino musujące zawierające ledwie 7,5% alk. czyli coś w rodzaju hiszpańskiego Moscato d’Asti. Taki był zamysł, a wyszła raczej oranżada bez świeżości, wino o lekko sztucznawych aromatach, goryczkowe, toporne. Miłośnicy cukru będą zachwyceni smakiem i ceną – 13,99 zł – ale podpowiadam, że podobne doznania za pół ceny zapewni kilka polskich cydrów. ♥♡

Degustowałem na zaproszenie Lidl Polska.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Robert WINIACZ Szulc

    Moscatel na 4 i pół serduszka?

    • Wojciech Bońkowski

      Robert WINIACZ Szulc

      Zwidy macie drogi kolego.

      • Robert WINIACZ Szulc

        Wojciech Bońkowski

        Ech, żeby o tych zwidach było jeszcze z uśmieszkiem – o takim :)

        • Grzegorz Paterak

          Robert WINIACZ Szulc

          Robercie…Byłeś po prostu na stronie szybciej niż redakcyjny Korektor… :) Który i tak kilku błędów nie wyłapał…
          „Pytanie, czy jakoś dostrzega nie różni się od swoich bliźniaczek o nazwie Crianza i Reserva. ” hmmm…. coś tu za dużo słów lub za mało :)

          • Michał Przybysz

            Grzegorz Paterak

            Pewnie po prostu aurokorekta Worda :-D

        • Wojciech Bońkowski

          Robert WINIACZ Szulc

          😋

  • Bartek

    Słaba oferta albo Pan taki surowy w
    ocenach. Żałuję, że na degustacji nie było tego Merlota za 9,99
    bo byłem ciekawy Pana opinii. Cena bardzo niska, a moim zdaniem dwa
    serduszka by dostało. Pomimo niskiej ceny nie jest rozwodnione i nie
    jest beczkowe (co akurat dla mnie jest plusem). Przemknęła mi też
    w Lidlu przed oczami Madera w takiej klasycznej, maderowej butelce,
    ale widzę że też nie było jej na degustacji.

  • Ela (WikiRose.pl)

    dzięki, warto wiedzieć :)

  • Sebastian Zdegustowany Bazylak

    Ja uważam, że obie riojy były całkiem przyzwoite i na szczęście nie zabite dechą.

    • Wojciech Bońkowski

      Sebastian Zdegustowany Bazylak

      Niezabite dechą ale też niezabite owocem.

  • 2 smaki

    ostatnio mialem okazje degustowac siodme od gory, czyli Visigodo
    http://2smaki.pl/index.php/wino/visigodo-rueda-verdejo-macabeo/

  • Kot kerstin

    Ciekawy jestem jak ten priorat, ktoś próbował?

    • Krystian Iwanowski

      Kot kerstin

      Nie polecam, taki to priorat, jak polski prezydent prezydentem wszystkich Polaków.

      • Kattunge Kerstin

        Krystian Iwanowski

        Właśnie tego się obawiałem… Pytanie jak udało się załapać tej butelce na takie oznaczenie w skądinąd małym Prioracie, który w dodatku jest bardzo zdyscyplinowany jeśli chodzi o utrzymywanie poziomu cen.

        • Krystian Iwanowski

          Kattunge Kerstin

          Trzeba by zapytać specjalistów, nigdy nie trafiłem na słaby priorat, ale też nigdy nie trafiłem na tani priorat. W ogóle tam gdzie mieszkam trudno o jakiekolwiek wino z tego regionu.

        • Wojciech Bońkowski

          Kattunge Kerstin

          Priorat nie ma najlepszego okresu jeśli chodzi o sprzedaż swoich drogich win, więc nic dziwnego że pojawiają się wyprzedaże.

  • Krzysiek Simsak

    No proszę, byłem ostatnio w Lidlu, bez recenzji na Winicjatywie nie wiedziałem jakie wino wziąć, ale trafiłem znakomicie, bo kupiłem Albarino Salneval – potwierdzam pozytywną opinię, bardzo przyjemne wino, idzie w nim nawet rozpoznać szczep Albarino, który dotychczas pijałem po dwu- lub trzykrotnie wyższej cenie. Dla mnie hit, na drugi dzień kupiłem kolejną butelkę.

  • Lolek

    Michał Jancik się wypalił…

    • Piotras

      Lolek

      Nie przeceniałbym roli Michała Jancika w roli osoby decydującej o ofercie Lidl na Polskę. Zresztą nie po ray pierwszy widzę przy ofercie Lidla, że pojawia się w komentarzach taka sugestia.
      Jaki wpływ ostateczny ma (i czy ma) nie jestem przyznaje pewny natomiast LIDL swoje zakupy realizuje przez swoją centralę na całą swoją sieć dystrybucji.

      • Wojciech Bońkowski

        Piotras

        Amen.

  • Grzegorz Paterak

    A ja się przyznam, że smakowało mi zarówno VV Nobre Colheita jak i verdejo Garayes. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że piłem je w trakcie ostatnich upałów, kiedy wszystko tego typu wchodziło z niesamowitą przyjemnością :) I jeszcze dołożę do pieca : bardziej smakowało mi to verdejo od małowyrazistego wg mnie Vina Mayor :) Najlepsze białe to albarino Salneval.
    Czerwonych na razie nie dotykam…

  • Daderma

    Imho konfrontację alvarinho z albarinho wygrywa zdecydowanie wino z Rias Baixas.
    Pod koniec września przeprowadzimy degustację ,,w ciemno ” kilku butelek rzeczonego szczepu zarówno z Portugalii (Mendes)+ prywatny import i albarinho z Rias Baixas ( również to lidlowe).Sam jestem ciekaw rezultatów ;-)

  • Robert Sipior

    Ja zrobiłem kilka prób i najpierw kupiłem Hachón Reserva 2010 i uznałem to za uczciwą transakcję. Po 2 dniach był Hachón Selección Especial 2012 i tu duuże rozczarowanie. Zdecydowanie odwracam noty.

    • Wojciech Bońkowski

      Robert Sipior

      Czyli lubi Pan beczkę, bo te wina różnią się głównie jej zawartością.

      (W lubieniu beczki nie ma nic złego).

      • Robert Sipior

        Wojciech Bońkowski

        Lubię dobrą beczkę, lubię też dobry owoc. Rzecz w tym, że to wino było jakieś „sztuczne” w smaku. Sądzę, że to kwestia partii wina, która była inna niż ta oceniana. Kupiłem je właśnie z nadzieją na mniejszą beczkowość. Miałem wrażenie jakiejś obcej substancji w tym winie, a tego stanowczo nie lubię, chyba że to brett w pinocie, ale czy on obcy jest?

        • Wojciech Bońkowski

          Robert Sipior

          Nie pisałem że jest sztuczne. Pisałem że ma dużo owocu, jest intensywne, ale przesadzone, słabo zrównoważone i dlatego wolę bardziej pijalne Selección Especial.
          Jeżeli Pan oczekuje mniejszej beczkowości to dlaczego kupił Pan reservę, czyli wino z definicji bardzo beczkowe?

          • Robert Sipior

            Wojciech Bońkowski

            Bo lubię różne, zależnie od nastroju i tego, co jem, lub nie jem. Myślę, że ja po prostu miałem pecha z daną butelką, czy partią (Lidl Kraków, J. Conrada przy BP). Żeby mieć pewność, że mówimy (piszemy) o tym samym, musielibyśmy pić z tej samej butelki, ale na taką okazję wybrałbym coś innego.

          • Siwy

            Robert Sipior

            Hachón Reserva 2010 i Rioja Glorioso Reserva to całkiem udane wina. Powtórzyłem oba kilkukrotnie wiec zdanie o tych winach mam wyrobione. Panie Robercie jak panu smakowało bardziej Hachón Reserva to niech Pan się tego nie wstydzi i nie „przeprasza” pana Wojciecha za to że się z nim pan nie zgadza. Z całym szacunkiem dla wszystkich więcej pewności siebie panowie.

  • Marcin Pytlarz JP

    Dziękuję ekipie za prace. Skorzystam nie raz. Już 100 PLN znalazło swoje przeznaczenie. Pa pa

  • Krzysztof Otrębski

    Warto wspomnieć o mierności oferty spożywczej. Mam tu na myśli głównie te zapuszkowane i wysoko przetworzone produkty jak owoce morza, sosy, tortille itp. Wszystko to w połączeniu ze słabymi winami daje wypaczony obraz kuchni hiszpańskiej.

    • Wojciech Bońkowski

      Krzysztof Otrębski

      Są surowe krewetki (mrożone) w bardzo dobrej cenie 40 zł za kg.

      • Krzysztof Otrębski

        Wojciech Bońkowski

        Surowe krewetki są OK!

    • Krzysztof Gawronski

      Krzysztof Otrębski

      A co miałoby znaleźć się na półkach. Świeżo przyrządzone chuleta de cordero? Były wędliny (salami, surowa kiełbasa, szynki, fuet), smaczne sery, owoce morza, oraz słodycze i desery- np. typowy dla okresu Bożego Narodzenia turron. Wymieniam typowe produkty jakie można kupić w Hiszpanii. Oczywiście są też produkty przetworzone np. różnego rodzaju sosy czy oliwki w słoikach . Wszystko to też można kupić w sklepach hiszpańskich.

    • ces1

      Krzysztof Otrębski

      No dobrze.
      A co ma Lidl sprzedawać i w jakiej cenie?
      Było trochę wędlin, sera.
      Kto w Polsce to kupuje?
      Większość z tych rzeczy i tak ląduje na wyprzedaży.

  • GrzegorzC

    Jako że na Winicjatywie istnieje pewna tradycja która mówi, że nie ma takiego artykułu (nieważne na jaki temat) który nie mógłby sprowokować do dyskusji na temat Lidla, Biedronki itp, ja chciałbym tą tradycję nieco odwrócić.

    Dwa tygodnie temu przywiozłem z Moraw trzy butelki odmianowego bezalkoholowego moszczu winogronowego. Moim synom tak bardzo ten napój posmakował, że pojawił się pewien z tym związany problem. Moja następna wizyta na Morawach odbędzie się prawdopodobnie dopiero w lutym przyszłego roku, a do tego czasu po tych butelkach pozostanie tylko mgliste wspomnienie.

    Przechodząc do meritum. Czy ktoś z szanownych Państwa zna jakieś miejsce w Warszawie lub okolicach gdzie taki moszcz mógłbym kupić?

    • Wojciech Bońkowski

      GrzegorzC

      Co jakiś czas takie rzeczy się pojawiają. Austrovin miał kiedyś biodynamiczny sok od Meinklanga, którego teraz importują Naturaliści (ale nie wiem czy sok także). Wówczas ten sok pojawiał się w Piotrze i Pawle. Niemiecki sok bodaj z Chardonnay bywa w sklepach ze zdrową żywnością. Również biodynamo musujący sprowadza Moja Italia – więcej informacji o nim na Facebooku: https://www.facebook.com/WINOgronowy?fref=ts

      a Winicjatywa pisała o nim miesiąc temu: https://winicjatywa.pl/stramaret-vino-frizzante-brut-2014/

      Niestety soki od winiarzy są drogie, no bo winogrona produkowane są według tych samych wymogów co te na wino.

      • GrzegorzC

        Wojciech Bońkowski

        Co do ceny pełna zgoda. Kupiłem dwa moszcze muller thurgau, jeden od Marcincaka i jeden od Lahofera oraz jeden veltinske zelene od Horta i zapłaciłem około 160 CZK za każdy, a za takie pieniądze (a nawet mniejsze) kupowałem wina np. od Trpelka & Oulehla. No ale co się nie robi dla winnej edukacji własnej latorośli (chociaż i ja wypiję taki napój z dużą przyjemnością). ;-)

        Za wskazówki bardzo dziękuję, chociaż ten musujący odpada gdyż moje dzieci nie akceptują bąbelków pod żadną postacią (a i ja właściwie też).

  • Naczo Widal

    Nowa stara oferta w bidi.

  • Krzysztof Majer

    Ze zdumieniem przeczytałem ocenę wina z Campo de Borja i Prioratu. Bo Prioratu nie było za darmo. Ja zainwestowałem 20 zł i za te pieniądze wino jest bardzo dobre. Natomiast nota o winie Aragonia Selection Especial 2011 mnie zdenerwowała. Piłem to wino wczoraj. To wino jest za drogie? Jakie klejnociki? Gdzie kupimy? Za 50 zł klejnociki? Chyba knociki. Proszę o konkretne przykłady.

  • Krzysztof Majer

    Dzisiaj degustuję kolejne wino z tej oferty, różowe Attiya Garnacha 2014. Dzisiaj było w promocji za 14,99 zł. Hm, czy ma mało kwasu? W sam raz, aby było nadal świeże. Wino z charakterem. Jak zwykle w Lidlu, bez pudła. Wina podobnej klasy w Almie kosztują spokojnie 40 zł. To informacja dla tych którzy się dziwią, że niektórzy zachwycają się ofertą Lidla. Do których i ja się zaliczam. Wczoraj piłem Albarino Salneval 2014 chyba za 13,99 zł. Cena do jakości? Bajka.
    A kilka dni temu wydałem w Centrum Wina na 3 wina ponad 140 zł i generalnie były, do wylania. Oczywiście zostały wypite przez znajomych, którzy mówili dobre. Ha,ha,ha. Nie podam nazw, bo obsługa w sklepie była bardzo dobra. Ale wina u nich chyba już nie kupię.

  • Paweł

    LIdl wrzucił na półki parę nowych etykiet z Hiszpanii, sporo odgrzewanych kotletów, ale są też dwie butelki Albarino za 29,99 zł i 27,99 złociszy