Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Lidl na lato 2014

Komentarze

Od dziś w Lidlu nowa impreza pod dźwięczną nazwą „Poznaj Hiszpanię i Portugalię w tydzień!”. Zaś akcja stricte winiarska odbywa się pod kryptonimem Szlakiem Hiszpańskich i Portugalskich Winnic. Tym szlakiem poprowadzi nas 31 nowych win w cenie od 11,99 do 24,99 zł, które zastąpią na półkach poprzednio recenzowaną Francję.

Lidl lato 2014 wina Hiszpania i Portugalia pełna gazetka
Kliknij, aby ściągnąć pełną gazetkę (16MB).

Lidl zdecydował się więc odejść od swojego wizerunku specjalisty od win francuskich i postawić na tematy mocno wakacyjne. Zniknęły grands crus za 149 zł (pojawią się ponownie we wrześniu), a pojawiło się Vinho Verde, półwytrawny Moscatel i różowa Rioja. Na papierze ta oferta wygląda całkiem dobrze. W kieliszku też – połowa tej oferty to wina smaczne, dobre i godne polecenia, co na tle ich niskich i bardzo niskich cen jest dobrym rezultatem. Lidl po raz kolejny udowodnił, że ma dobrego kupca od win i potrafi wyselekcjonować sensowne produkty w różnych kategoriach. Pod tym względem wypada lepiej od większości dyskontowej i marketowej konkurencji. W nowej gazetce pojawiło się parę prawdziwych hitów, które choć nie staną na najwyższym stopniu podium razem z Vallado 2012 czy żabkową Alpedrinhą, to z pewnością załapują się na medal.

Nie wszystko w tej ofercie jest jednak idealne. Proporcje pomiędzy różnymi rodzajami win są zachowane (14 win białych i różowych kontra 17 czerwonych), ale to właśnie czerwone wypadają wyraźnie słabiej, a to z powodu nieuleczalnej hiszpańskiej choroby beczkowej. Tylko 2 z 17 czerwonych win w tej ofercie nie były starzone w beczce! To niezrozumiały wybór, bo po pierwsze mamy sezon letni, w którym szukamy win jak najlżejszych, po drugie beczka winduje cenę, a po trzecie sprawia – i to jest niestety największym problem tej oferty – że wszystkie wina smakują bardzo podobnie. Nieprzypadkowo więc najlepiej w swoim ogóle wypadły wina z Portugalii, które generalnie mają mniej beczki niż hiszpański.

No i nie da się nie zauważyć, że Lidl dołączył do Biedronki w gronie marketów piratujących niezależnych importerów wina w Polsce. Do tej pory mu się to nie zdarzało, ale teraz podgryzł dolnym siekaczem Atlantikę – od wielu lat importera Casa Ermelinda Freitas (co prawda ostatnio wina wypadły z katalogu), a górnym – Piwnicę Wybornych Win, czyli jednego z większych dystrybutorów na polskim rynku i od kilkunastu lat przedstawiciela słynnej winiarni Torres z Katalonii. Flagowe wino Torresa – Sangre de Toro – kosztuje w firmowych sklepach FW&S 44,20 zł na półkach Lidla znalazło się po… 19,99 zł. Ciekawe, ile wyniosła różnica w cenie zakupu?

„Byczą krew” Torresa kupicie także m.in. w Auchan.

Obejrzyj największe hity Lidla na wideo:

Recenzje wszystkich 31 win z nowej oferty:

Skala ocen: ♥ (wino mierne, niepolecane; odpowiednik oceny punktowej 75–79/100),  pijalne, ♥♥♥ dobre, ♥♥♥♥ bardzo dobre, ♥♥♥♥♥ wybitne.

Portugalia

Sogrape Vinho Verde Gazela

Prościutkie Vinho Verde z lekkim gazem, wytrawne, bez cukru, niezbyt czyste – plączą się nuty gumowego węża i selera naciowego, owocu jest mało, wino stawia praktycznie wyłącznie na odświeżenie. Nie jest fatalne, ale nie jest też nazbyt dobre – gdzie mu tam do takiego Omisso. Krótko mówiąc, produkt wielkoprzemysłowy, który jeszcze by uszedł za 9,99 zł, ale nie jest wart ceny 14,99 zł – zdecydowanie warto dopłacić 4 zł do poniższego Alvarinho. ♥♡

Quintas de Melgaço Vinho Verde Alvarinho Nobre Colheita 2013

Jabłeczno-drożdżowy zapach i dosyć mocny jak na Vinho Verde smak (ale wiadomo, że Alvarinho to trochę inne, mocniejsze Vinho Verde). Nieskomplikowane, ale autentycznie smaczne i udane. Za 18,99 zł biały hit tej oferty. ♥♥♡

Casa Ermelinda Freitas Palmela Branco Paço do Bispo 2013

Rzadko widziana na polskich półkach biała Palmela (ta apelacja specjalizuje się w winach czerwonych) ze szczepu Moscatel. Delikatny muszkatowy zapach, proste, ale aromatyczne w smaku. Lajtowe, tarasowe, zachęcające, no i w dobrej cenie 14,99 zł. ♥♥

AC de Cantanhede Bairrada Uvas Douradas 2013

Neutralne, bezsmakowe wino. Miękkie pieczone jabłko ze szczyptą soli. Za 16,99 zł może być, ale emocji zero. ♥♡

Casa Ermelinda Freitas Península de Setúbal Vinha do Rosário 2013

Podane w temperaturze pokojowej nieco atakuje alkoholem (13,5%), więc koniecznie wstawcie je na pół godziny do lodówki. Wiśnia, lekka czekolada, wino łagodne, ale w posmaku gorzko-pestkowe. Czyste, rzutkie. Rewelacyjny stosunek jakości do ceny – 13,99 zł. ♥♥♡

Dão Sul Dão Torre do Ferro 2010

Uwielbiam Dão – wino świeże, zadziorne, energiczne, doskonałe do jedzenia – ale to nie jest wielki przykład wina z tej apelacji. Jest proste, lekko cierpkie, ciut toporne, chociaż smaczne i pijalne i bardzo uczciwie wycenione (12,99 zł). ♥♥

Hiszpania

Arestel Cava Extra Brut 2011

Udana Cava, jabłkowa, półwytrawna, naprawdę smaczna i chociaż cena jak na Lidla wysoka (24,99 zł), wino jest fajne. ♥♥♡

Arestel Cava Semi-seco

Słodkie wino musujące czyli imieniny u cioci w dobie Instagramu – zamiast nalewki w rżniętym szkle można strzelić selfie z fletem w szczupłej rąsi. Wino samo w sobie nie jest złe, ratuje się tym, że ma niemal tyle samo piany, co cukru. Pić wyłącznie w sytuacjach niewiniarskich i koniecznie mocno zmrożone, żeby nie wyszedł szczur. 24,99 zł. ♥♡

Pagos del Rey Cepa Lebrel Rioja Blanco 2013

Dziwna biała Rioja, bez życia, już lekko utleniająca się, ma charakterystyczną dla białych win z ciepłych krajów nutę oleistą. Ma też trochę jabłkowo-kaparowego smaku i w sumie nie jest zła, za 14,99 zł można się napić, ale po drugą butelkę raczej nikt nie wróci. ♥♡

Cheste Agraria Valencia Moscatel Velada 2013

Udany, smaczny półwytrawny Moscatel, choć lekko mydlany i bez większego nerwu. Ale kosztuje 16,99 zł – chyba lepiej wydać dwa złote mniej za portugalskie Casa do Bispo (patrz wyżej). ♥♥

Viñas del Vero Pyrene Somontano Chardonnay 2013

Nie zgadłbym, że to Chardonnay, ale wino jest fajne. Lekkie, soczyste, melonowe, dobrze zrobione. Cena w kontekście dyskontowym nieniska (16,99 zł), ale obiektywnie udane i warte zakupu. ♥♥♡

Mezquiriz Navarra Chardonnay fermentado en barrica 2013

16,99 zł. Deklarowane jako fermentowane w beczce, ale tego nie czuć. Neutralne, pijalne, ale są w tej ofercie lepsze wina. ♥♡

Bodegas Campante Coto de Ibedo Ribeiro 2013

Bardzo się cieszę, że Lidl sprowadził wino z kompletnie u nas nieznanej (tzn. znanej, ale sporadycznie) apelacji Ribeiro. Szkoda, że nie smakuje tak bardzo jak Ribeiro, czyli słoną morską bryzą, minerałami, przyprawami, tylko rozwodnionym jabłkiem. Nie jest złe, ale nawet za 16,99 zł mamy prawo oczekiwać trochę więcej charakteru. Szkoda, wiązałem z tym winem spore nadzieje. ♥♡

Torres Catalunya Viña Sol 2013

Znana marka jeszcze bardziej znanego producenta oferowana przez Lidla w rewelacyjnej cenie (19,99 zł, oficjalny importer w Polsce, czyli Fine Wine & Spirits sprzedaje je po 34 zł) nie zachwyca. Wino mało aromatyczne, w smaku smaczne, jabłkowe, ale cokolwiek płaskie, proste. W tej cenie na pewno nie ma bólu, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że parę złotych dopłacamy za markę Torres na etykiecie. ♥♥♡

Pagos del Rey Cepa Lebrel Rioja Rosado 2013

Ciemno zabarwiony róż o raczej wątłym smaku. Ale czyste, smaczne, w cenie 13,99 zł nie ma się do czego przyczepić. ♥♥

Mezquiriz Navarra Garnacha Rosado 2013

Bardzo ciemne wino różowe, w zasadzie wpadające w czerwone. Bukiet oszczędny, smak bardzo miękki, płaski, kwasowości zapomnieli dosypać. Szkoda, bo czereśniowo-truskawkowy owoc jest niezły. Wolimy drugie wino różowe z tej oferty czyli Cepa Lebrel. 14,99 zł. ♥♡

Felix Solís Valdepeñas Viña Albali Tempranillo 2013

Megaprościak, złożony w dużej części z wody, reszta to 13% alk., niemrawa śliwka, trochę goryczki. Za cenę 11,99 zł zdecydowanie nie ma bólu, ale nie jest to wino do zastanawiania się. ♥♡

Bodegas Isidro Milagro Libertario La Mancha Crianza 2011

Gorzki baton czekoladopodobny z nadzieniem budyniowym. Można, jeśli trzeba, ale jeśli nie trzeba, nie warto, chociaż cena 11,99 zł pozwala przymknąć oczy na wiele. ♥♡

Monteplogar Cariñena Crianza 2009

Señor Ninguno czyli pan Nikt – tak pachnie i smakuje to lekko beczkowe, lekko czereśniowe, lekko grzybowe wino starannie wyprane bez osobowości. To mogłaby by być Crianza z Indii. Tym niemniej przyzwoite w swojej cenie 11,99 zł i w zasadzie równie dobre co droższe Reserva i Gran Reserva pod tą samą marką, więc nie warto dopłacać za tamte. ♥♡

ARSA Catalunya Barceliño 2012

Garnacha i Tempranillo z krótkim (1–3 mies.) pobytem w beczce, którego na szczęście nie czuć. Słodkie maliny i truskawki w młodzieżowym stylu. Mogłoby pochodzić skądkolwiek. Smaczne, ale z pewnością nie jest przeintelektualizowane. Za 14,99 zł można znaleźć lepsze wina. ♥♡

Pagos del Rey Cepa Lebrel Rioja Tinto 2013

Podstawowa Rioja o dobrym owocu, dobrej głębi jeżynowych i porzeczkowych smaków. Trochę przeszkadza lekka nuta ziemisto-grzybowa. Garbników brak, świeżość nominalna, ale trzeba mu oddać, że to dobrze zrobione, zbalansowane wino, zwłaszcza za 14,99 zł. Jesteśmy na tak. ♥♥♡

Monteplogar Cariñena Reserva 2008

Wino pachnie przyprawami orientalnymi z Lidla… przepraszam, z beczki. Jest niewątpliwie smaczne, jeśli szukamy wina czerwonego wytrawnego za 14,99 zł bez cech szczególnych. ♥♥

Bodegas Braña Vieja Mezquiriz Navarra Reserva 2009

17,99 zł. Brudnawe zakurzone aromaty. Zwietrzałe i atakuje alkoholem. Słabe, smakuje gorzej niż bezbeczkowy Mezquiriz za 9,99 zł. Jedna z trzech próbowane butelek była ciut niezła. To słaba statystyka, więc nie polecamy. ♥

Monteplogar Cariñena Gran Reserva 2007

Napakowana dębem wersja powyższej Reservy Monteplogar i szczerze mówiąc, nie ma sensu dopłacać (19,99 zł), bo dostajemy po prostu bardziej skoncentrowany cynamonowo-wiórowy ekstrakt. No chyba że chcecie sakramentalną hiszpańską siateczkę na butelce. ♥♡

Torres Catalunya Sangre de Toro 2013

Klasyk z dobrego domu, mocne, intensywne, wyraziste wino z przewagą czarnej porzeczki. Wytrawne, kulturalne, robi naprawdę dobre wrażenie. Lekki garbnik pomieszany z goryczką, ale wszystko w szlachetnych, nieprzesadzonych rejestrach. No i jedno z najmniej beczkowych win w tej ofercie. Kosztuje jak na tę ofertę krocie – 19,99 zł – ale zdecydowanie warto. Hit! ♥♥♥

Viñas del Vero Somontano Tinto Roble 2013

Dobrze zrobione wino, soczyste, skoncentrowane, z nutami dojrzałych owoców leśnych, no i zielonej papryki od Cabernet Sauvignon. Dobrze zrobiony, całkiem poważny CabSauv (wino zawiera też Tempranillo) z ciepłego klimatu. Na dłuższą metę może trochę męczyć ogólną mdłością i brakiem świeżości. 19,99 zł. ♥♥

Viñas del Vero Pyrene Somontano Crianza 2009

Proste, przeciętne Somontano smakujące przede wszystkim amerykańską beczką. Dosyć długi posmak. Przyzwoite, ale mało angażujące emocjonalnie. Miłośnicy beczki będą zadowoleni, ale tę prostotę da się kupić taniej niż za 19,99 zł. ♥♡

Pagos del Rey Toro Caño 2011

Wino opakowane jako ambitny luksus, a pachnie tym, czym jest – roztworem winno-budyniowym w proporcji 1:1. Beki nadmiar, w odróżnieniu od świeżego owocu. To wino nie wszystkich zaboli tak, jak nas, ale w cenie 19,99 zł są w tej ofercie lepsze propozycje, na czele z Sangre de Toro. ♥♡

Pagos del Rey Castillo de Albai Rioja Crianza 2011

Mało owocu, w smaku sucha szczapa, wino twarde, bez przyjemności. Jest to po prostu słaba Rioja i cena 19,99 zł nie jest żadnym pocieszeniem. ♥

Carmelo Ortega Ezquerro Rioja Saxa Loquuntur Uno 2011

To wino już w Lidlu było. Wtedy kosztowało 22,22 zł – teraz 19,99 zł. Ambitna jak na swoją skromną kategorię „Cosecha” Rioja, atakująca nutami waniliowego budyniu i wyraźnym, trochę suchym ekstraktem. No i sporo alkoholu. Wyczuwamy tu jakąś beczkę i ogólnie ambicję, by za 20 zł zawojować świat. Do nas to wino nie przemówiło – wolimy zdecydowanie Sangre de Toro w tej samej cenie albo Rioję Cepa Lebrel za 5 zł mniej. Ale kto na co dzień sięga po Shiraza, Primitivo albo Riberę del Duero – będzie usatysfakcjonowany. ♥♡

Valencia Tirat Lo Blanch 2011

Sporo alkoholu, aż 14,5% i to czuć. A w smaku czuć bekę i owoc zwiędły jak piłkarska tiki-taka. Suche. Szkoda, chociaż po Crianzie z Valencii trudno się było spodziewać czegokolwiek innego. Ale smakowało mi bardziej z karafki, więc może się poprawi. Najdroższe wino w tej ofercie (24,99 zł) i z pewnością nie najlepsze. ♥♥

Źródło win: udostępnione do degustacji przez Lidla.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • muniox

    W końcu świetna, pełna, fachowa recenzja nowej oferty Lidla, której inne blogi/portale mogą tylko pozazdrościć. Dziękuję!

    • Wojciech Bońkowski

      muniox

      Inne blogi/portale też się bardzo starają ;-)

      • muniox

        Wojciech Bońkowski

        Zgadza się. Jednak brakuje niektórym blogom/portalom wiedzy/doświadczenia, jakie autor tej recenzji tutaj posiada (ale to tylko moje skromne zdanie :).

        • ebeek

          muniox

          Już tak nie kadź :))) Winiacz na blogsferze był pierwszy i też nieźle ocenił Lidla.
          Panie Wojtku, niezła recenzja – dziękuję.

          • muniox

            ebeek

            Toż to nie kadzenie, ale chłodna kalkulacja. Mam nadzieję, że potrafisz czytać;). Blog Winiacz’a jest bardzo OK (ale nie brukowiec, do którego Winiacz pisze), jednak to jeszcze nie ten szczebel (poziom) ;)

          • ebeek

            muniox

            Gdybym potrafił tak czytać jak Ty chłodno kalkulujesz, to wolałbym pozostawać analfabetą :( a ścieki gównego nurtu mnie od dawna nie interesują.

          • muniox

            ebeek

            Niestety nie potrafisz tak czytać, jak ja chłodno kalkulować i dlatego jesteś już od dawna analfabetą (z czego i tak nie zdasz sobie sprawy przez to, że nim już jesteś :-))

  • Marcin Czerwiński

    Akurat Vinas del Vero udaje się zrobić niezłe wina z chardonnay. W Polsce dostępne są chardonnay 2011 za 39 zł i mieszanka z macabeo 2012 za 29 zł (importer AN.KA).
    Ukłony dla Lidla za wina z Somontano i dla Redakcji za recenzję.

    • Wojciech Bońkowski

      Marcin Czerwiński

      Rzeczywiście zaskoczyło mnie pozytywnie to wino. Po hiszpańskim Chardonnay już od dawno nic dobrego się nie spodziewałem.

  • Peyotl

    Trudno mi pojąc tę optykę, że „za xx zł, można przymknąc oczy na wiele”. Relacja cena-jakośc jest ważna, ale kurczę blade, jak wino jest kiepskie, to nie robi sie lepsze tylko dlatego, że kosztuje grosze.

    • Wojciech Bońkowski

      Peyotl

      Nie chodzi o to że jest kiepskie, tylko wodniste i bez większego charakteru. A akurat za 12 zł trudno oczekiwać koncentracji i aby zostawiało po sobie nieusuwalne wspomnienie. Taki był sens tego sformułowania.

  • Bohdan

    haha..W zasadzie tylko Sange del Torres … Dziękuje za ten minimalizm :) to podobnie jak niegdys z Pedra cancela i Vallado 2012 …

    • Wojciech Bońkowski

      Bohdan

      E tam tylko Sangre. Na pewno jeszcze Rosário i Alvarinho są bezwzględnie warte zakupu. I jeszcze parę innych w zależności od gustu.

  • JM

    szkoda,że zniknęły „serduszka” obok opisów. Proszę się nie martwić, czytamy całe opisy,a nie spoglądamy jedynie na „serduszka”.. Szkoda…Pozdrawiam

    • Wojciech Bońkowski

      JM

      Serduszka zostały dodane ;-)

  • Mateusz Papiernik

    Pana Name Descriptiona trochę przesterowało ;-) Czym Wy to nagrywaliście? :)

  • Sławomir Hapak

    Szkoda, że zniknęły serduszka obok opisów. Niestety nie mamy na tyle wolnego czasu, by czytać artykuły o marketach, ale chętnie rzucilibyśmy okiem na 2-3 najlepiej oserduszkowane wina. W tej jednak sytuacji odłożymy sobie czytanie na później.
    Motywacji braku serduszek nie chcemy się domyślać, by nie wywoływać nikomu niepotrzebnej dyskusji.

    • muniox

      Sławomir Hapak

      Rzeczywiście, poświęcenie 3 minut na przeczytanie artykułu to arcy-bolesna kwestia dla współczesnej „inteligencji” (łatwiej jest przecież czytać gazetki marketowo-dyskontowe z obrazkami). Najlepiej jakby przed wejściem do Lidla stała specjalnie zatrudniona Pani, która wzięłaby za rączkę Pana Sławomira i wskazała, które białe, a które czerwone należy kupić… to idealne dla Pana rozwiązanie ;)).

    • Wojciech Bońkowski

      Sławomir Hapak

      Ech ci sercowcy… Dodaliśmy serduszka ;-)

      • Sławomir Hapak

        Wojciech Bońkowski

        Dziękuję w imieniu sercowców! Serdecznie!

  • Dao

    A więc można sobie wycieczkę do lidla darować. Kiepścizna. Znając pozytywne nastawienie winicjatywy do tego dyskontu rzeczywistość jest pewnie jeszcze bardziej rozczarowująca.

    • Big Cyc

      Dao

      Jak ci się nie podoba, to wypad z tego portalu i nie czytaj, a nie trollujesz kasztanie…:)

    • Grzegorz

      Dao

      Dao…Nie jest tak żle… Ja już nauczyłem się czytać Wojciecha recenzję-doskonale wiem czego się spodziewać. Weź zatem poprawkę na Winicjatywną jak to ująłęś „przychylność Lidlowi ” i spróbuj przynajmniej tych 3-4 win najwyżej ocenionych. To nie są SuperHity ,ale napewno bardzo smaczne wina. Przetestowałem narazie na sobie wczoraj Alvarinho, Paco di Bispo Palmela i cavę Arestel Brut. Powiem krótko: jest conajmniej dobrze+ . A przy tej temperaturze za oknem Rosado Cepa Lebrel wchodzi lepiej niż IceTea ! :)

      • Barolo

        Grzegorz

        Białe wina wymiotło, widać że rośnie świadomość Narodu ;-) Dla mnie została tylko jedna butelka Albarinho. Co więcej, coraz więcej osób patrzy w notatki przy zakupie :-) A akcja wyprzedaży w Biedronce to prawdziwy majstersztyk: na trasie Jasło-Warszawa udało mi się kupić tylko trzy butelki godne uwagi, a w większości Owadów było już tylko od 2 do 5 butelek w promocji. Pijemy więcej wina, ale wciąż liczymy wydatki.

        • Filomena

          Barolo

          Torresy wymiotło jeszcze szybciej – ciekawe, czy to Świadomość Narodu, czy raczej obsługi marketu ;)

    • Tomasz

      Dao

      No właśnie dobrze, że pojawiły się serduszka, bo przynajmniej wiem, że można spróbować 2-3 wina powyżej 2.5 a resztę darować sobie. Generalnie jak widać jest słabo. Szkoda, że Lidl nie wyszedł ponad dyskontowe 30zł.

      • Wojciech Bońkowski

        Tomasz

        Generalnie jak widać przed spróbowaniem czegokolwiek, jest słabo! ;-)

        • Tomasz

          Wojciech Bońkowski

          Panie Wojtku, właśnie dlatego postulowałem aby wprowadzić oceny punktowe, bo niestety z opisów ciężko wychwycić różnice, które w serduszkach wynosi 0.5-1. Np vinadesol ma taką samą ocenę jak pyrene chardonnay a z opisu można wnioskować że jest zdecydowanie słabsze. Czy choćby obie butelki carinena, gdzie grand reserva jest wg Pana gorszym winem, czego w sumie w dość ubogim opisie nie odnalazłem.
          A co do całej oferty to ocena od 1 do 2 serduszek dla większości win nie świadczy o wysokim poziomie – chyba się Pan zgodzi?

          • Radek Rutkowski

            Tomasz

            Eee, różowe są całkiem OK – szczególnie, jeśli się weźmie cenę pod uwagę.

          • Tomasz

            Radek Rutkowski

            No właśnie. Cena. Ale ja nie pijam aż tak dużo, aby cena była kluczowym kryterium wyboru. Jeśli na półce stoją 2 wina – jedno za 9.99 i ocenione na ** i drugie za 19.99 *** to wezmę to drugie, dlatego tak bardzo denerwują mnie oceny opisowe, bo nigdy nie wiem na ile cena wpłynęła na tę ocenę. Nie mam nic przeciwko rekomendacjom typu polecam/nie polecam, które uwzględnia cenę, ale powinna ona być obok ocen bardziej obiektywnych.

          • Radek Rutkowski

            Tomasz

            Ale te wina nie są złe :). Przy panującej w Polsce posusze, jeśli chodzi o róże, to jedne z lepszych, jakie piłem w tym roku.

          • Wojciech Bońkowski

            Tomasz

            No właśnie, z jednej strony Czytelnicy proszą o serduszka, z drugiej narzekają, że serduszka się nie zgadzają z opisami… ;-)

            W każdym razie dwa serduszka za wino kosztujące 15 zł to nie jest niska ocena, to już jest powyżej przeciętnej w tym przedziale cenowym, aczkolwiek bez efektu „łał” który przynależy ocenom 2,5 i 3.

            Pyrene jest lepsze od Vina Sol, aczkolwiek też nieco bardziej agresywne. W swoich cenach oba są polecane.

          • muniox

            Wojciech Bońkowski

            Wiadomo, że ciężko każdemu dogodzić, w kwestii ocen. Ale ocena serduszkowa wydaje mi się miarodajna, zwłaszcza, że w sumie w całej skali (od pół serduszka – pustego, do 5 pełnych) jest aż 10 ocen :). Bo w takiej punktacji Parkerowskiej – czym różni się ocena 84 od 86? Przecież to już naprawdę jakieś osobiste niuanse…

  • Dao

    A co to Okrasa mule czerwonym winem zapija? Szok.

    • doc

      Dao

      No, tak, ty byś pewnie wolał mule zapijać ciepłą wódką albo coca-colą…

    • Piotr

      Dao

      Pan Okrasa to pewnie piwno-wódczany typ i nie ma pojęcia w co go władowali. Dla mnie kompromitacja taka okładka. Ciekawe czy na degustacji też tak serwowano? Dziwne też te zachwyty nad profesjonalizmem lidla w świetle powyższego.

      • px

        Piotr

        A skąd wiesz jaki to „typ”??? Znasz go i piłeś z nim przy jednym stole?? Czemu obrażasz kogoś, kogo nie znasz i który osiągnął w życiu pewnie 100 razy tyle co ty???

        • Piotr

          px

          Oczywiście szanuję pani/pana gorące uczucia wobec pana Okrasy i Lidla, ale mam prawo do własnych przemysleń i nie jest to żaden hejt ani obrażanie. Skoro większość Polaków preferuje piwo i wódkę, to dlaczego mam nie podejrzewać, że pan Okrasa nie jest takim typem konsumenta alkoholu skoro dał sie nieprofesjonalnym marketingowcom Lidla uwiecznić w sytuacji, gdzie promuje konsumowanie czerwonego wina do muli. Nie jest to żaden fotomontaż przecież, a mógł on zaprotestować przeciwko takiej sytuacji i stwierdzić, że w tym ujęciu powinno być inne wino. A wyraźnie widać, że mule nie są w żadnym sosie pomidorowym, a na talerzu pan Okrasa ma podpieczoną grzankę, a mule są daniem głownym i wszyscy pija do nich wino czerwone.
          Nie zgodzę sie też ze zdniem pana Wojciecha, że pijta co chceta, do czego chceta, po co wobec tego te artykuły na winicjatywie, że prosecco extra-dry to do włoskiej szynki z melonem, itd., itp.
          A bycie celebrytą kucharzem to nie jest gwarancja, że ktos ma pojęcie o winie. Znam impezę celebrycką w Warszawie, gdzie głownym winem jest różowy Mateus.

          A co do osiagnięć to może pan Okrasa osiągnął 100 razy więcej niż ja, albo 100 razy mniej, nie wiem, bo nie wiem co on osiagnął, ani mnie to grzeje, ani ziebi, ale skoro dla pani/pana jest to priorytet życiowy proponuję zwrócić sie do winicjatywy, żeby na forum mogli wypowiadać sie tylko zarejestrowani użytkownicy, którzy osiągnęli co najmniej 30% tego co pan Okrasa…

          A tak na marginesie to nie pierwsze już nieprofesjonalne materiały promocyjne Lidla, pamietam choćby te z kieliszkami „babci Gieni”…

          • Wojciech Bońkowski

            Piotr

            Robi Pan z igły widły. Gdyby w gazetce Lidla czerwone wino byłoby polecane do muli (jak ongiś Merlot do ostryg albo do tiramisu), to byłaby to wpadka godna Pańskiej ostrej krytyki. Natomiast tutaj mamy nieostry kadr z obiadowego stołu, na którym podano bufet: oprócz muli również chorizo, nadziewane papryczki, oliwki, a w gazetce są przepisy także na mięsno-serowe pierożki i gołąbki z mielonym mięsem i kiełbasą. Picie wina czerwonego do takiego bufetu z pewnością nie jest merytorycznym błędem.

            Generalnie Okrasy Pan nie zna, ale domyśla się Pan, że to „piwno-wódczany typ”. Tego typu wypowiedzi nie podnoszą poziomu polskiego internetu.

          • Piotr

            Wojciech Bońkowski

            Cóż widzę, że na winicjatywie nie można Lidla skrytykować… Są równi i równiejsi. To też nie podnosi poziomu tego portalu.

          • Wojciech Bońkowski

            Piotr

            Niech Pan krytykuje, my też krytykujemy np. że za dużo beczki. Ale niech to ma merytoryczny sens. Pisanie że Okrasa to „piwno-wódczany typ” żadnego sensu nie ma – po pierwsze jest co najmniej nieeleganckie, a po drugie nieprawdziwe. Karol Okrasa zna się dobrze na winie i doskonale zna się na jego połączeniach z jedzeniem, o czym pisałem już 4 lata temu tutaj: http://bonkowski.wordpress.com/2010/10/29/troc-plynie-na-poludnie/

            Takie komentarze rzeczywiście proszę wyprowadzić do Onetu albo gdzie indziej.

          • muniox

            Piotr

            A kogo to obchodzi co pije Pan Okrasa? To pan chyba żywi do niego gorąca
            uczucia (każdy ma swoje preferencje;), skoro się tym pan interesuje. Widzę, że ma pan dużo czasu i niezłe zainteresowania, skoro dywaguje na temat co kto robi na zdjęciu z gazetki. Proponuje przestudiować inne gazetki z różnych marketów i napisać do nich skargi, jeśli wytropi pan jakieś nieprawidłowości. Może powstanie nowy zawód – specjalista ds. obrazków z gazetki Lidla… Jeżeli poziom portalu panu nie odpowiada, to proponuje zmienić kierunek adekwatny do pana aspiracji, ambicji i zainteresowań – http://www.pudelek.pl.

          • Paweł Wariat

            Piotr

            Pan za to brnie coraz głębiej, umiejętność przyznania się do błędu raczej u pana nie występuje.

      • Wojciech Bońkowski

        Piotr

        Panowie, weźcie na wstrzymanie z tym hejtem wobec Okrasy. Akurat on na talerzy nie ma muli, tylko bodaj jakiś kawałek sera i może sobie do tego pić czerwone wino. I do muli też, jeśli ma ochotę, bo generalnie wszyscy możemy pić to na co mamy ochotę. Ja na przykład do muli w ostrym sosie pomidorowym popijam czerwone Cotes du Rhone.

  • Tommy Tom

    Panie Wojtku, a czerwone Cepa Leber trzyma poziom wcześniejszego rocznika, którym się Pan zachwycił w ub. roku, czy też trochę loty obniżyło?

    • Wojciech Bońkowski

      Tommy Tom

      Poziom podobny, wydało mi się ciut mocniejsze w roczniku 2013 niż było w 2012. Generalnie jedno z 3 najlepszych czerwonych w tej ofercie.

  • ducale

    Wojtek FWS to chyba raczej ramie detaliczne Piwnicy Wybornych Win – od początku istnienia importer Torresa

    • Wojciech Bońkowski

      ducale

      Słusznie, przepraszam za przejęzyczenie, poprawiłem.

  • Radek Rutkowski

    Casa Ermelinda! Przegapiłem je wczoraj, ale muszę kupić, bo bardzo miło wspominam (choć akurat nie to konkretnie). Kupiłem w ciemno oba różowe, zobaczymy jak wypadną.

  • Witol

    Sangre de Toro w Makro Cash&Carry kosztuje 30 zł (chyba bez grosza), ale wydaje mi się, że tam jest rocznik 2011.

    • Wojciech Bońkowski

      Witol

      Netto czy brutto?

      • Witol

        Wojciech Bońkowski

        Brutto dla niekoncesjonariuszy – czyli ta najwyższa cena. Ale nie mają tam specjalnie dużo tego Torresa – oprócz tego jeszcze jakiś biały z niskiej półki i Celeste za chyba 70 zł.

  • wuwunio.

    Rosário – straszny kwas, aż wykręca ręce i dostaję gęsiej skórki. Poważnie. Dawno nie piłem czegoś tak podłego. Mam nadzieję, że trafiła mi się po prostu jakaś trefna butelka.

    • Wojciech Bońkowski

      wuwunio.

      Dziwne faktycznie, bo o naszej butelce można powiedzieć wszystko, tylko nie „straszny kwas”.

      • muniox

        Wojciech Bońkowski

        Piłem Rosario i absolutnie nie można powiedzieć o tym winie, że to kwas. Wręcz przeciwnie, bardzo delikatne, lekkie, truskawkowo – malinowe wino. Jednak mnie te wino średnio podeszło. Za to zasmakowałem mocno w Dao, rewelacyjnie zgrało się z wczorajszą kolacją. Dziś kończę wczoraj otwartą butelkę, a jutro lecę do Lidla po następną ;).
        Z tanich dyskontowych win do 15zł, myślałem, że to portugalskie Fado (rocznik 2012) będzie wiodło prym, jednak kolejne portugalskie Dao równie dobre :).

        • Wojciech Bońkowski

          muniox

          Zgadzam się że Dao lepsze do jedzenia, Rosario moim zdaniem lepsze bez. Fado odczułam jako lekko sztuczne (syropowe – jakby z koncentratu), czego na przykład nie wyczuwa się w Rosario.

          • Barolo

            Wojciech Bońkowski

            Wojciech pisze: „odczułam”. Trinity? Bot? :-)

          • pHiLiP

            Barolo

            Oj tam, oj tam. Bo to p. Marta pisała. Wakacje w końcu.

          • muniox

            Wojciech Bońkowski

            Na pewno zdaje sobie Pan sprawę jaki ma Pan wpływ na rynek win w marketach:). Te wina, które Pan szczególnie wyróżnił – w Lidlach, w których byłem są już trudne do zdobycia… Natomiast, gdy wczoraj wieczorem wyskoczyłem do Biedronki (Gdynia – Grabówek) sprawdzić, czy jest jeszcze dostępny Riesling Wolfbergera, byłem świadkiem ciekawej sceny. Idąc w kierunku działu z winami usłyszałem nagle jak chłopak krzyczał do dziewczyny: „Jak się nazywa ten dobry portal o winach… winicjatywa?”. Po czym obydwoje ze smartfonami sprawdzali jak ocenił Pan poszczególne wina ;).

        • rn

          muniox

          Rosario po 9,99 w podwarszawskich Lidlach. Robią chyba porządki przed nową Francją.

  • Przemek

    Arestel Cava Extra Brut 2011 – jak może być półwytrawna skoro jest extra brut?

    • pHiLiP

      Przemek

      Pewnie nie była degustowana, a ktoś robiąc opis pomylił z extra dry :-(

      • Marcin Czerwiński

        pHiLiP

        W pewnej sieci sklepów specjalistycznych cava brut opisywana jest jako wytrawna, a semiseco jako półwytrawna.

    • Wojciech Bońkowski

      Przemek

      W smaku jest półwytrawna. Wystarczy żeby w winie nie było kwasu a już 5 g/l cukru (limit dopuszczalny dla Extra Brut) będzie smakował semi-dry.

      • Jakub

        Wojciech Bońkowski

        2 pytania jeżeli można.
        Czy Pan Wojtek orientuje się z jakich szczepów jest zrobione Torres Catalunya Sangre de Toro 2013?

        Czy ma Pan pewność, że somontano pyrene roble (ta fioletowa) jest z cab.sav oraz tempranillo? Nigdzie nie ma takiej info. na etykiecie, a sa stronie producenta można raczej znaleźć info, iż roble jest wytwarzana z merlota i cab.sav.

        pozdrawiam

        • Jakub

          Jakub

          Puszukałem, pierwsza butelka to garnacha i carinena.
          Druga to cab. + merlot + tempranillo.

          • Marcin Czerwiński

            Jakub

            Marka Pyrene to trzeci garnitur tego producenta, drugi – El Arińo. Niemniej, radzę poszukać w sklepach win pod marką własną Vinas del Vero; są po prostu lepsze, niekoniecznie tańsze ;)

          • Wojciech Bońkowski

            Jakub

            Torres Sangre de Toro: ok. 80% Garnatxa 20% Carinyena (co roku proporcje się trochę zmieniają)

            Pyrene – Winnica Lidla coś zniknęła z polskiej stronki www ale na rumuńskiej to wino opisane jest jako Cabernet/Tempranillo, bez Merlota. http://www.lidl.ro/cps/rde/www_lidl_ro/hs.xsl/Oferte-513.htm?action=showDetail&id=18593

      • Przemek

        Wojciech Bońkowski

        czyli „cukrowo” extra brut, „smakowo” półwytrawna.
        ta „półwytrawność”
        musi być bardzo subiektywna skoro jest „smakowa”.

        • Wojciech Bońkowski

          Przemek

          Odczucie wytrawności słodyczy wina jest w ogóle subiektywne, bo zależy w dużym stopniu od kwasowości, temperatury oraz usposobienia degustującego.
          Niemniej zwracam uwagę, że wina musujące Extra Brut mogą mieć do 5 g cukru w litrze. Od 7g/l wg przepisów UE zaczynają się wina półwytrawne. Zatem nawet technicznie czy „obiektywnie” różnica jest mała.

  • Krystian Andrzejewski

    Robiłem wczoraj zakupy w Fine Wine and Spirits na Pl. Bankowym i przy okazji zapytałem o sprawę Sangre de Toro. Okazuje się, że Lidl kupuje to wino nie od producenta, tylko od polskiego importera.

    • Wojciech Bońkowski

      Krystian Andrzejewski

      Z tej informacji wynika, że kupując wino Torresa w FW&S, finansujemy importerowi narzut grubo ponad 100%. Na miejscu sprzedawcy ugryzłbym się w język przed przekazaniem takiego info klientowi. O ile info jest prawdziwe, w co mocno wątpię.

  • victor creed

    zaznaczam nie jestem znawcą, ale obecne hity nijak mają się do Vallado 2012 czy żabkowej Alpedrinhy

    • Wojciech Bońkowski

      victor creed

      Alpedrinha wygrywa ceną, chociaż gdyby koło niej postawić Rosario…
      Natomiast Torres Sangre de Toro na pewno gra w tej samej jakościowej lidze co Vallado czy Marques de Borba, IMHO.

      • Witol

        Wojciech Bońkowski

        Przepraszam, że znowu marudzę. „Nowa” Alpedrinha, czyli rocznik 2011 (a nie 2009) ma fatalny stosunek ceny do jakości, bo powinna kosztować tyle ile butelka/etykieta/akcyza/transport, czyli na pewno poniżej 10 zł, a nie powyżej 15. Bo jako wino jest niepijalna. Wątpię by Torres mógł tak pograć z klientem, że przy zmianie rocznika radykalnie zmienia zawartość. Piłem tego z Biedronki i to jest przyzwoite wino – i jakoś mam przekonanie, że następny rocznik będzie podobny.

        • victor creed

          Witol

          błąd, miałem na mysli ogólnie dostępne żabkoweVinho Verde Muralhas de Monção 2012
          bije na głowe Alvarinho Nobre Colheita

      • victor creed

        Wojciech Bońkowski

        Torres Sangre de Toro, dla mnie w smaku zbyt mdłe, okrągłe i ta beka

  • goldi

    wczoraj odwiedziłem lidla, mnóstwo jeszcze win z oferty hiszpańsko-portugalskiej, nabyłem m.in.

    pyrene Tinto Roble 2013
    które tu opisane jest po 19.99, zas w sklepie było po 14.99
    sporo leżało torresów i pyrenów białych więc cały czas sklep dorzuca te lepsze :)

    białe pyrene super na gorące dni

  • tomasz

    Z obecnej oferty lidla polecam Chateau Andron Blanquet przecenione na 30 zł. Moim zdaniem w tej chwili najlepszy stosunek ceny do jakości.

  • Phil

    Chciałbym skomentować Somontano Chardonnay , po pierwsze: po otwarciu butelki w pełni zgadzam się z recenzentem , wino lekkie, w nosie soczyste owoce, słodko, jabłka i melony, w ustach dobrze zrobione, naprawdę niezłe :) zachwyciłem się powiem szczerze! Jedyny mankament: po dwóch dniach nalałem kieliszek i od razu poczułem problem – bąbelki , wino jest wytrawne, oczywiście w tego typu winie dozwolona jest minimalna ilość cukru ale poczułem że wino zaczęło na nowo fermentować. To jest jedyny mankament, poza tym naprawdę dobrze :) do ryby smakowało wybornie

  • Biendotado

    Nie wiem skad ta ansa do beczki u recenzenta ale… De gustibus… Dla mnie wino, które nie zaznało dębowej beczki, to nie wino. Hiszpańskie wina poznać po tych wspaniałych nutach drzewnych i dlatego są najlepsze.

    • Wojciech Bońkowski

      Biendotado

      Beczka służy do natlenienia wina przez kilkanaście miesięcy w procesie starzenia. Wióry dębowe albo 3-miesięczne pobyty w aromatyzujących beczkach to lep na naiwnych, którzy lubią najbardziej to, co już znają, czyli identyczny waniliowo-cynamonowy zapach niezależnie od szczepu i pochodzenia.

      Czy Hiszpania produkuje najlepsze wina na świecie? Świat już na to pytanie odpowiedział.

      Ale pozdrawiam i popieram wykształcanie własnego gustu.