Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Stramaret Brut 2014

Komentarze

STRAMARET_frizzante_013

Stramaret Vino Frizzante Glera Brut 2014

Mam wrażenie, że prosecco, inne włoskie wina musujące, a nawet te sztucznie podgazowane szumnie nazywane „prosecco z kija” stały się już tak powszechne, że mało jeszcze kogo interesują kolejne debiuty prawdziwego” Prosecco. Tradycyjnie idę jednak pod prąd i przedstawiam kolejną propozycję na lato od łódzkiego importera – Moja Italia.

Stramaret to jeden z najbardziej uznanych producentów Prosecco Superiore. Ale dzisiejsze bąble to podstawowe vino frizzante, prostsze i tańsze od Prosecco DOCG. Jak tłumaczył mi Massimiliano Beretta z Mojej Italii, chodzi o to, by nie konkurować z Prosecco Leonardo Ronfini już obecnym w katalogu importera, notabene bardzo dobrze ocenianym w czasie naszego panelu. Ale też o to, że na polskim rynku  brakuje dobrych win musujących w niskich cena. Możemy już kupić naprawdę dobre Prosecco z wyższej półki, ale podstawowe wina rzadko zapadają w pamięć.

Tutaj ta sztuka się udała. Stramaret nosi oznaczenie Brut, ale tak naprawdę balansuje na krawędzi wytrawności i półwytrawności. Jest przyjemnie owocowe, z dobrym ciałem, bardzo świeże, a przede wszystkim zachowuje dobrą harmonię między wyczuwalnym cukrem a kwaskiem. Przyjemne, choć nie za wysokie musowanie sprawia, że jest nie tylko dobrym wyborem na aperitif, ale całkiem dobrze wypada w połączeniu z prostymi posiłkami. Próbowaliśmy go i z makaronem, i z pizzą – w obu przypadkach był fajnym towarzyszem. (Cena – 39,90 zł). ♥♥♥

Wow! © mojaitalia.pl.
Wow! © mojaitalia.pl.

I jeszcze jedna ciekawostka  dla nieletnich, skacowanych, sportowców, miłośników niecodziennych połączęń kulinarnych, wegan, a nawet dla tych, którzy podupadają na zdrowiu. Oto UV’è Succo d’Uva Frizzante od Folicello, który dla ułatwienia, występuję w Polsce jako WINOgronowy. To nie mniej ni więcej tylko 100% moszcz winogronowy (z odmian: Pignoletto i Trebbiano di Modena), pochodzący z biodynamicznych i ekologicznych upraw, bez dodatku jakichkolwiek konserwantów czy siarczynów, za to z delikatnym musowaniem i bogatą listą witamin (A, B1, B2, C) iminerałów (magnez, żelazo, sód, fosfor, potas). To prawdziwa winogronowa bomba, bo jego smak to właśnie, czyste, niczym niezmącone, słodkie winogrono. Dzieci będą zachwycone. Zmęczeni nocnymi szaleństwami też. A w codziennym użyciu świetnie sprawdza się z twardymi serami, zwłaszcza z parmezanem. (♥♥♥)

Importerem jest Moja Italia. Zakup najlepiej poprzez kontakt mailowy/telefoniczny. Sok winogronowy do nabycia także m.in. w Wine Corner.

Źródło produktów: udostępnione do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.