Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

L’Euzière Pic-Saint-Loup Éclat Lunaire 2020

Komentarze

 

L’Euzière Pic-Saint-Loup Éclat Lunaire 2020

Pic-Saint-Loup – „chłodne” stylistycznie, a mimo modnego stylu – nadal mało znane wina z północnej części Langwedocji. Apelację tę wiele różni od sąsiednich. Jest tu zimniej i wilgotniej. Kontynentalny klimat sprzyja uprawie syrah, grenache i mourvèdre. To te szczepy, a nie obecne w większości langwedockich butelek carignan, graja pierwsze skrzypce w tutejszych winach – czerwonych lub różowych. Działają tu tylko 3 spółdzielnie winiarskie, odpowiadające za 35% produkcji, co też sytuuje Pic-Saint-Loup poniżej regionalnej średniej.

Winnice rosną u podnóża Pic-Saint-Loup – niewielkiej (658 m), ale widocznej z dużych odległości góry. Otaczają ją iglaste lasy i zielne łąki. To tylko 20 km od stolicy regionu – Montpellier; bliskość dużego, szybko rozrastającego się miasta ma swoje jasne i ciemne strony. Z pewnością, szybki dojazd sprawia, że łatwiej jest znaleźć osoby zainteresowane lokalnymi winami. Ten sam fakt powoduje jednak, że istotne dla winiarzy, niezabudowane tereny zagrożone są deweloperką – od 1962 roku Montpellier zwiększyło swoją powierzchnię już dwukrotnie i nic nie wskazuje na spowolnienie tego trendu.

Inny trend jest natomiast widoczny na kontretykiecie dziś recenzowanego wina. Zgodnie z zapewnieniem winiarza, przy produkcji wina stosowano się do kalendarza księżycowego. To właśnie wpływ księżyca ma zapewniać smak dziś recenzowanego blendu mourvèdre, syrah i grenache.

Kwestię wpływu księżyca pozostawię do dyskusji, niemniej jednak wino wypada bardzo dobrze. Nuty przypraw (goździki, wanilia) przeplatają się  z aromatem czarnych owoców i skóry. Wszystko w towarzystwie lekko dymnej, wędzonej nuty, która pojawia się również w smaku. Towarzyszy jej dobrze zaznaczona kwasowość i wtopiona tanina, owocowość jeżyny i suszonej wiśni oraz pikantne, pieprzne akcenty w posmaku. Sprawdzi się dobrze w letni wieczór przy grillu. ♥♥♥

Wino dostępne w Leclercu Ursynów za 59,99 zł. (Na platformie online Leclerka mamy inne wino tego samego producenta w identycznej cenie).

Źródło: zakup własny autorki.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.