Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Król Pinot Noir 2017

Komentarze

Zapewne polscy producenci inaczej wyobrażali sobie w tym roku moment, w którym ich wina trafią w sprzedaży. Czas płynie jednak nieubłaganie i na rynku pojawiają się kolejne premiery. W nieustająco aktualizowanym tekście cały czas zachęcam do zakupów i wspierania polskich winiarzy – tym bardziej, że jest w czym wybierać. Dziś kolejna propozycja.

Winnica Król. © Winnica Król.

Położona w Radoszkach koło Sandomierza Winnica Król (od nazwiska właściciela – Wojciecha Króla) została założona jeszcze w 2012 roku i była rozwijana przez kolejne lata. Dziś same nasadzenia liczą już 6 hektarów i planowane jest dosadzenie kolejnych. Producent bardzo mocno postawił na winorośl szlachetną – wśród odmian znajdziemy nie tylko chardonnay czy pinot noir (które już powszechnie pojawiają się w polskich winnicach), ale i merlot i cabernet sauvignon, których pierwsze odsłony z rocznika 2017 są bardzo obiecujące. Król bardzo mocno stawia na uprawę biodynamiczną (łącznie ze stosowaniem własnoręcznie sporządzanych preparatów na bazie ziół, zgodnie z dawnymi recepturami), nie zapominając zarazem o innych aspektach – duże wrażenie robi jakość etykiet (drukowanych we Włoszech) czy użytego korka. Nie zapomniano także o dobrze zaprojektowanej stronie internetowej.

Tylko 4 kilometry od Sandomierza. © Winnica Król.

Po raz pierwszy próbowałem tych win w listopadzie zeszłego roku w czasie targów Enoexpo w Krakowie – przy kilku postawiłem wykrzykniki, przy innych czuć było jeszcze młodość i rozchwianie. Prawie pół roku później są znacznie lepiej ułożone. Oto recenzje:

Chardonnay 2018. © Maciej Nowicki.

Na przestrzeni czasu najbardziej zmieniło się Chardonnay 2018. Dojrzewające 4 miesiące w beczkach z dębu amerykańskiego w listopadzie obficie „częstowało” nutami wanilii i toffi, ale dziś te aromaty są dużo lepiej wtopione. Na pierwszym planie nuty cytrusów, brzoskwini, melona i dojrzałego jabłka, w zakończeniu dobrze zaznaczona kwasowość. Przy konsumpcji warto zadbać o utrzymywanie odpowiedniej temperatury. Wraz z ocieplaniem się wina alkohol staje się zdecydowanie wyraźniejszy (65 zł* / 85 zł**). ♥♥♥♡

Blanc de Noir 2018. © Maciej Nowicki.

Bardzo ciekawym winem jest Pinot Noir Rose / Blanc de Noir 2018. Podwójna nazwa związana jest z chęcią wyprodukowania przez winiarza „wina szarego” – o kolorze bladoróżowym, w przypadku którego czas maceracji ze skórkami jest bardzo krótki. Efekt został osiągnięty – barwa jest bardzo delikatna, podobnie jak aromaty, wśród których dominują młoda truskawka, grejpfrut, nuty siana i przesuszonej łąki oraz odrobina korzennych akcentów. Jak na gorący rocznik kwasowość jest bardzo dobra, zapewniając znakomitą porcję odświeżenia (65 zł* / 65 zł**). ♥♥♥♡

Pinot Noir 2017. © Maciej Nowicki.

W aktualnej ofercie niewątpliwie największa gwiazdą jest „tradycyjny” Pinot Noir 2017 dojrzewający przez 18 miesięcy w beczkach z dębu francuskiego. Mamy tu dobrą jakość owocu, soczyste nuty truskawek, poziomek, jeżyn i wiśni, wyraźne (ale nie przerysowane) nuty dębu i wanilii oraz trochę czarnego pieprzu. Wszystko utrzymane w odpowiednich proporcjach, za co odpowiada także dobra kwasowość. Całość wieńczy orzeźwiający, owocowy finisz. Kolejny znakomity pinot noir rodzimej produkcji (95 zł**). ♥♥♥♥

Merlot 2017. © Maciej Nowicki.

Z pewnością wydarzeniem jest obecność w ofercie odmiany merlot, którą do tej pory, z sukcesami spotkać mogliśmy jedynie w małopolskiej Winnicy Wieliczka. Merlot 2017 miał mieć swoją premierę 20 marca w Krakowie Oczywiście nie doszło do niej, a zablokowane transporty z Włoch sprawiły, że jako jedyny w zestawie występuje z zastępczą etykietą. Liczy się jednak zawartość, a na tę nie można narzekać. Także w tym przypadku mieliśmy do czynienia z 18-miesięcznym dojrzewaniem w beczkach z dębu francuskiego. W aromacie sporo jest czereśni, poziomki, jeżyn i fiołków. Kwasowość jest wyraźna (mogłaby być minimalnie niższa), a posmak długi i korzenno-owocowy posmak. Całość robi naprawdę dobre wrażenie (80 zł*). ♥♥♥♡

Po powrocie do normalności winnica zaprasza do odwiedzin. © Winnica Król.

Ceny oznaczone (*) dotyczą zakupu bezpośrednio w winnicy – kontakt telefonicznie lub mailowo. Ceny (**) dotyczą zakupu poprzez dystrybutora – Dom Wina, zarówno w sklepie internetowym (kliknij na link z ceną) jak i w sklepach stacjonarnych.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Piłem wszystko oprócz merlota i mogę w pełni potwierdzić jakość i wrażenia. Piłem również chardonnay „bez beczki”. Co prawda było to w grudniu 2019, ale jeszcze pamiętam świeżość i mineralność. Znakomita propozycja.

  • Juz zamowilem :D