Intermarché na Święta
Święta za pasem – gwiazdkowe oferty win wrzucili na półki niemal wszyscy liczący się detaliści – Biedronka, Lidl, Auchan, nie pozostał dłużny Intermarché. W nowej gazetce znajdziecie 24 wina z Francji, Włoch i Niemiec w jak zwykle w tej sieci bardzo konkurencyjnych cenach – od 18 zł.
To kolejna oferta Intermarché tej jesieni – raptem miesiąc temu recenzowałem poprzednią z winami z Francji. Przyznam, że trochę nie rozumiem tej strategii, bo nowa, świąteczna gazetka wypada jakoś bladziej. Znalazły się w nich głównie tanie Bordeaux, które są solidne, ale szybszego bicia serca nie wywołują. Są cztery nowe wina włoskie – bardzo przeciętne, by nie powiedzieć słabe (kolejne potwierdzenie, że supermarkety nie potrafią kupować dobrych tanich win w Italii). A z win ambitniejszych i bardziej prestiżowych są dwa bardzo dobre szampany i nowy rocznik anonimowego Pauillac z Bordeaux. Czemu w listopadzie proponowano Chablis, Châteauneuf, znane Château de Lussac Saint-Émilion, czyli wina idealne na Święta i na prezent, a teraz zamiast nikt ledwo pijalne Primitivo z wielkiej rozlewni?
Krótko mówiąc, w aktualnej ofercie Intermarché trzymajcie się tego, co ten market robi dobrze – czyli Francji – i wybierajcie ostrożnie, czyli na podstawie naszych rekomendacji ;-)
Pełne opisy win:
Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.
Mansard Baillet Tradition de Delagne & Fils Brut Grande Cuvée
Ładny zapach – migdałowy, ciasteczkowy, dość słodkawy – i ładny smak: czysty i smaczny. Ciut pusty, co wynika z młodości i niskiej ceny, ale to niewielka wada wobec ewidentnych zalet. Polecaliśmy go już rok temu, ale teraz smakował nam jeszcze bardziej. W swojej cenie (79,99 zł) najlepszy szampański zakup w Polsce. ♥♥♥♡
Mansard Baillet Tradition de Delagne & Fils Brut Rosé Grande Cuvée
W odróżnieniu od wersji białej – jednego z najlepszych win panelu – zob. wyżej – Rosé sprawia wrażenie, jakby od zeszłorocznej recenzji czekał w magazynie. Nieśmiałe różowe owoce, sporo kwaskowatej wiśni, ale trochę pusto w środku. Wydaje się niemłode i niestety równowaga nie jest do końca udana (79,99 zł). ♥♥♡
N Reg 2589/TA Nodamante Malvasia del Salento 2015
Malvasia to rodzina pięknie aromatycznych szczepów śródziemnomorskich, jednym z jej dobrych wcieleń możemy się zapijać w Salento. Tutaj się dobrze zaczyna – muszkatowo, mandarynkowo, egzotycznie, tylko że potem robi się coraz zieleniej, no i dlaczego aż tyle cukru na podniebieniu? Na kontretykiecie „białe półwytrawne”, czyli Cuvée Spéciale dla Kowalskiego, żeby łatwiej wchodziło. Szkoda! (19,99 zł) ♥♥
AM à F33330 Bordeaux Supérieur Expert Club 2014
Przyzwoite proste Bordeaux o smaku beczkowego masła i bliżej nieokreślonych czerwonych owoców. Czyste i bardzo pijalne, w dobrej cenie 17,99 zł. Idealne no-name, któremu nie można absolutnie nic zarzucić poza tym, że nie jest czym innym. ♥♥+
SOE à F33750 Graves La Réserve des Cailloutis 2014
Spośród Bordeaux w tej ofercie Intermarché wyróżnia się lekkością, smakuje kwaskowatą wiśnią, lekkim jak puch garbnikiem i – nie oszukujmy się – wodą. Owocu nie ma dużo, ale całość jest stylowa i apetyczna. Dużą zaletą jest cena 17,99 zł, wadą – anonimowe pochodzenie. Coś za coś… ♥♥♡
Les Vignerons de Buzet Expert Club Le Pigeonnier 2014
Po Buzet, czyli „kuzyneczka króla” (M. Bieńczyk) sięgała wielokrotnie Biedronka, teraz po wino z tej samej spółdzielni schyliło się Intermarché. I to był dobry wybór, bo za 19,99 zł dostajemy kawał porządnej czerwieni – miękkiej, wsobnej, pijalnej, ale niepozbawionej treści, z lekko wapiennym garbnikiem. Świetny wybór do codziennego kotleta. ♥♥♡
Les Celliers du Sud-Ouest Madiran 2014
W porównaniu do różnych Bordeaux w tej ofercie czuć podwójną porcję garbników, jak przystało na baskijską apelację Madiran i jej najbardziej na świecie garbnikowy szczep – Tannat. Wino jest przynajmniej szczere i autentyczne, bez zbędnego makijażu, no i w dobrej cenie 19,99 zł. Ale uprzedzam – nie dla każdego! Trzeba lubić cierpkość albo przynajmniej mieć w zanadrzu krwisty wołowy befsztyk. Dobre. ♥♥♡
N Reg 2869/TA [Varvaglione] Nodamante Primitivo del Salento 2014
Po prostu nieprzyjemne Primitivo, śmierdzi bandażem, smakuje cukrem z buraków, a to co ważne, czyli wino z winogron, jest tu mocno rozwodnione i nieciekawe. Poniżej poziomu akceptowalnego (19,99 zł). ♥
N Reg 2869/TA [Varvaglione] Nodamante Negroamaro del Salento 2014
Karykatura wina z Apulii, półsłodki śmieć współczesnej enologii, śliwkowe zlewki z posmakiem suchych liści, zredukowane, z jakimiś nutami dębowych wiór. Pijalne, ale bez sensu, jak impreza w złym towarzystwie, po której budzisz się z bólem głowy. Ciemny lud i tak to kupi? (19,99 zł). ♥♡
N Reg 2869/TA [Varvaglione] Nodamante Primitivo di Manduria 2014
Najlepsze z czterech win pod marką Nodamante. Przyzwoite, średnio ciężkie Primitivo na szczęście bez cukru. Całkiem spora kwasowość, co nie wszystkim fanom tego szczepu podejdzie. Na szczęście mimo 8 miesięcy w beczce nie jest nazbyt dębowe. Nie jest to żadne wielkie wino, ale za 24,99 zł przyzwoity zakup na wtorek i środę. ♥♥
VPLSE pour Producta Vignobles Montagne Saint-Émilion Expert Club 2015
Więcej suchej taniny niż w innych tutejszych Bordeaux i to chyba jedyny powód, by żądać 29,99 zł. W sumie niezłe, ma jakąś śliwkową pestkę, ogólną czystość i przyzwoitą budowę, cień ogólnej klasy, ale generalnie smakuje tym czym jest – anonimowym Bordeaux od nie wiadomo kogo. ♥♥♡
Delor Expert Club Haut-Médoc 2014
Zaczyna się nieźle, zapachem i atakiem w miarę poważnego Bordeaux, z nutami czarnej porzeczki, wiśni, ziół. Niestety potem następuje eksplozja taniej beczki i bardzo suchej, zdecydowanie przeekstrahowanej taniny. Zamiast prostoty i świeżości mamy silenie się na nie wiadomo jaką strukturę, co w cenie 29,99 zł wywołuje raczej politowanie. Nieudane wino. ♥♥
Źródło win: nadesłane do degustacji przez Intermarché.