Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Contri Spumanti Garda Frizzante Secco

Komentarze

Contri Spumanti Garda Frizzante Secco

Po dłuższej przerwie postanowiłem odwiedzić sieć Kaufland. Po wizycie w pierwszym ze sklepów (w Warszawie) dla pewności – niczym prośba o uszczypnięcie – postanowiłem odwiedzić jeszcze jeden, tym razem w Łodzi. Trzeciego już nie musiałem. Wygląda na to, że czasy, gdy na półkach Kauflandu można było znaleźć takie okazje, odeszły w niepamięć. Dziś oferta win przypomina tam bardziej to, co można zwykle zobaczyć w sklepach z błyszczącymi neonami „Alkohole 24h”, a niefrasobliwie pozostawiony przez obsługę plan rozmieszczenia butelek w poszczególnych częściach działu potwierdził moje przypuszczenia, że znaczną część dostawców stanowią teraz firmy stojące za sukcesami w Polsce win, wypełniających zbiór o nazwie „Kadarka półsłodka”. To tym ciekawsza sytuacja, że Kaufland ma tego samego właściciela, co Lidl – obie należą do Dietera Schwarza, właściciela Schwarz Gruppe i najbogatszego Niemca. Przynajmniej w polskich realiach Lidl na tle swojego kuzyna prezentuje się wręcz jak luksusowe delikatesy.

Parafrazując słynne spostrzeżenie Naczelnego – nie ma jednak tak złej oferty, by nie można było wyjść ze sklepu, z jakąkolwiek butelką. Po naprawdę desperackich poszukiwaniach sięgnąłem po Garda Frizzante wyprodukowane przez włoskiego giganta, Contri Spumanti, i powstałe w 100% z odmiany garganega. Wobec takich win nie mam zwykle wielkich oczekiwań, ale i szczególnie się nie zawodzę – przykładem było chociażby Pignoletto z… Lidla. Źle nie było także tym razem, choć to wino zwiewne pod każdym względem. Musowanie jest lekkie i dość krótkie, podobnie jak jabłkowo-brzoskwiniowy aromat. Kwasowości także nie ma dużo, ale wystarczająco, by przy odpowiednim schłodzeniu butelki wino fundowało nam dość przyjemną dozę odświeżenia, gdzieś na świeżym powietrzu czy imprezie. Przy adekwatnej do tych celów cenie (12,99 zł). ♥♥

Wino zakupić można w sieci sklepów Kaufland.

Źródło wina: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.