Nie minął jeszcze rok od czasu, gdy cieszyliśmy się z powrotu eterycznych rieslingów Clemensa Buscha na półki polskich sklepów, tymczasem już pojawiają się ich nowe roczniki, tuż po światowej premierze (wina członków stowarzyszenia VDP o statusie grand cru, czyli po niemiecku Grosses Gewächs, mogą być sprzedawane od 1 września kolejnego roku po zbiorach; Busch swoje najbardziej złożone wino, Marienburg Fahrlay-Terrassen, przetrzymuje w piwnicach dodatkowo rok).

O jakości rocznika 2019 nad Mozelą i w ogóle w Niemczech pisaliśmy w jesiennym numerze Fermentu. Interpretujący każdy skrawek siedliska Marienburg w Pünderlich Clemens Busch jest jednym z jego liderów.

♥♥♥♥ Mosel Riesling vom Grauen Schiefer 2019

Subtelny, elegancki, skalno-cytrusowy riesling z szarych łupków. Wino pozornie kruche, wyrysowane cienką kreską, ale też nasycone owocem, świetnie kwasowe, o wyrazistej strukturze. Wytrawne do szpiku kości. Jest niczym subtelna mgiełka unosząca się nad zakrętem Mozeli w Pünderich. Doskonały wstęp do gamy Buscha (95 zł)

♥♥♥♥ Mosel Riesling vom Blauen Schiefer 2019

Bardziej owocowy, chlebowy, wyrysowany nieco grubszą kreską niż Buschowy riesling z szarych łupków. Jest w nim sporo dojrzałych żółtych jabłek, tłustości, ale nie brak też nut mineralnych. Na podniebieniu wino bardzo soczyste, skalne, delikatnie jabłeczne, dość krągłe i niezwykle pijalne (117 zł). 

♥♥♥♥♥ Mosel Marienburg GG Riesling 2019

Archetyp mozelskości rieslinga: krynicznie czyste nuty skalne podbite niuansem siana, wieczornej, letniej łąki, z bardzo subtelnym akcentem miodu. Na podniebieniu przede wszystkim mineralne, płynące jak górski potok, przestrzenne, o wyrazistej, ale obudowanej materią kwasowości. Elegancja i światowa klasa (159 zł).

♥♥♥♥♥ Mosel Marienburg Fahrlay-Terrassen GG Riesling 2018