Torre Muga 2006
Bodegas Muga Rioja Torre Muga 2006
Warto mieć marzenia. Na niwie wina tym bardzie, żeby nie utonąć w dyskontowej codzienności. Ja będę teraz marzył, by jeszcze raz spotkać się z Torre Muga. To prestiżowe, pioruńsko drogie, ale faktycznie wspaniałe wino wygrało w cuglach nasz panel win z La Rioja – w degustacji w ciemno wyprzedziło takie tuzy jak Roda I czy Finca Valpiedra (gwoli prawdy pochodzi z lepszego rocznika 2006, a tamte – 2007).
O Mudze pisał już Krzysztof Dobryłko, który tej etykiety akurat nie próbował, ale w zasadzie zgadzam się z jego wysoką oceną tej winiarni. Torre Muga przy swojej ogromnej masie nie męczy, lecz raczej budzi podziw fantastyczną jakością owocu, świeżością nut śliwkowych, porzeczkowych, no i jakością garbników – nie wysuszają, nie zamulają, ukryte są jako tło, dyskretna podpora. To wino jest na początku swej drogi, z pewnością będzie smakowało wyśmienicie w 2023 roku. Na razie warto je przelać do karafki i podać do poważnych dań: udziec jagnięcy, T-bone steak, itp. Cena kosmiczna, ale wrażenia też (289 zł).
Aha, inne wino Bodegas Muga (o którym rozmawaliśmy już na antenie Winicjatywa.fm), czyli Selección Especial 2006, też się zdecydowanie wyróżniło w naszym panelu – wygrało wyraźnie w kategorii Reserva (139 zł). Dwa medale w ciemno to już nie może być przypadek.
(importer: The Fine Food Group, kupisz w licznych sklepach w całej Polsce, m.in. Złoto Hiszpanii, Alewino, Dekanter)
Źródło win: udostępnione do degustacji przez importera.