Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Biedronka – Lizbona i reszta Portugalii

Komentarze

„Lizbona i reszta winiarskiej Portugalii” – tak nazywa się najnowsza oferta Biedronki, bodaj pierwsza w historii sieci, która bierze na sztandar nazwę konkretnego regionu. I pierwsza od dłuższego czasu, w której znajdziemy hit z prawdziwego zdarzenia – Colossal Reserva 2016. Ponowna degustacja tego wina potwierdziła jego klasę i pokazała, że góruje nad resztą oferty. Wśród lizbońskich nowości na uwagę zasługuje przede wszystkim czerwień. Mniej ciekawie wypada biel, a szkoda, bo stołeczny region Portugalii regularnie dostarcza dobre, pełne atlantyckiej świeżości wina w tym kolorze. Ogólnie rzecz biorąc, jest to jednak najlepsza oferta Biedronki od dawna. Kluczem do sukcesu okazało się rozwiązanie tyleż proste, co rozsądne – zdominowanie oferty przez jednego producenta, Casa Santos Lima, solidnego winiarskiego potentata.

Kliknij w obrazek, by pobrać gazetkę.

Pełne opisy win:

Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.

Companhia das Quintas Quinta de Pancas Branco 2017 – Kupaż arinto, chardonnay i vital. Niespecjalnej urody aromat dojrzałego jabłka, pomarańczy i tropikalnych owoców. Za to w ustach wszystko mieści się w solidnej, komercyjnej stylistyce: fajna energia, soczystość, odrobina ciała, gładka faktura i słony posmak. Młoda kwasowość działa tu wyraźnie na korzyść (15,99 zł). ♥♥♡

Casa Santos Lima Colossal Reserva Branco 2017 – Arinto i chardonnay w mocno beczkowym wydaniu. W aromacie goldeny, cytrusy, ananasy i wanilia, dużo wanilii. Cieliste, z charakterną kwasowością i niezłym, mineralnym finiszem, ale beczkowe do bólu, z suchą taniną godną nowoświatowych ambicji. Czuć, że gdzieś tam w środku, pod waniliową skorupką czai się dobre wino, ale mam obawy, że nigdy się nie wydostanie (19,99 zł). ♥♥♡

Casa Santos Lima Reserva do Monte 2016 – Kupaż castelão, trincadeiry, tinta roriz i touriga nacional. Nuty malin, jeżyn, pieprzu i klapniętych róż. Lekkie, z beczką niby dyskretną, ale jednak psującą efekt wyschniętym, rozczarowującym finiszem. W cenie 15,99 zł ujdzie, ale 4 złote, które dzielą je od czerwonego Collosala, urasta do przepustki do lepszego świata. ♥♥

Casa Santos Lima Alenquer Quinta das Setencostas 2015 – kupaż tinta miúda (graciano), preto martinho, camarate i castelão. Miał swoje wzloty i upadki, ale w tym roczniku nawiązuje do tych pierwszych. W aromacie czerwone owoce, jeżyny i nuta starej szuflady. Fajnie skrojone, dość lekkie i soczyste. Tanina bez zarzutu, kwasowość także. Nie porywa, ale potwierdza renomę jednego z najbardziej solidnych evergreenów Biedronki (24,99 zł). ♥♥♡

Casa Santos Lima Lisboa Palha Canas Reserva 2015 – Przyjemny, ewoluowany aromat spod znaku suszonych wiśni, śliwek, skóry i ładnie wkomponowanych nut beczkowych. Dobrze ułożone, z fajną świeżością i częściowo wygładzoną, mocną taniną. Soczyste, mineralne i trzymające linię – bez śladu przerostu masy. Byłoby hitem oferty, gdyby nie wysoka jak na Biedronkę cena (39,99 zł). ♥♥♥

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • (Blogger)

    Sławku, jeśli chodzi o Colossal to musieliśmy pić dwa różne wina. Dla mnie to był wyżyłowany szczuplak – bardziej z nutami osadu niż beczki, próbującymi maskować niedojrzałość owocu. Jak podaje karta produktu – tylko 25% wina dojrzewało w beczkach i to drugiego użycia, więc wątpię, żeby było przebeczkowane. Zaś co do oceny – dla mnie między 2 a 2 i pół serca.

    • Sebastian Bazylak

      Pan Sochaj, jest niestety ani nie pierwszym ani nie ostatnim przykładem recenzenta doszukującego się „nieumiejętnego użycia beczki” w winach, które nie miały styczności z beczką albo jak w tym przykładzie miały w 25% z beczkami drugiego sortu…
      W ogóle kwestia „beczki” to jakiś fetysz jeśli chodzi o recenzje win w Polsce.

      • (Winicjatywa)

        Marek Hnatyk

        Pan Hnatyk nie jest pierwszym przykładem recenzenta, który nawet nie spróbował wina, o którym pisze. Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę. Jeśli mam rację, zachęcam do samodzielnych testów.

        • Sławomir Sochaj

          Tak myli się Pan, ponieważ ja napisałem opinię o Pańskiej recenzji a nie recenzje o winie ( tak jak Pan) ale jeśli to prawda, że tylko 25% wina miało styczność z używanymi beczkami to chętnie przeczytam Pana wytłumaczenie faktu, że jest „beczkowe do bólu”.

    • (Winicjatywa)

      Sebastian Bazylak

      Amerykański dąb zdecydowanie robi tu swoje, nawet jeśli faktycznie tylko 25% wina dojrzewało w beczce (nie wiemy zresztą, jak długo). Do tego dochodzi fakt, że w tak młodym winie beczka nie zdążyła się zintegrować. Szczególnie irytująca jest w ustach. O nutach dębowych (notas de madeira) wspomina nawet wspomniana przez Ciebie karta.

      • (Blogger)

        Sławomir Sochaj

        Sławku, jakie wina byłyby piękne, gdyby smakowały tak, jak opisuje je producent. No i krytyka winiarska stałaby się zbędna ;)

  • Polskie malkontenctwo to dramat. Pojawiło się fajne wino w Biedronce za 19 zł, moim zdaniem słusznie dobrze ocenione przez P. Sławka i nie tylko, bo sprowadzający je importerzy i sprzedający za 50 zł piszą, że to jakieś 60 miejsce na liście WS, etc. Ja znalazłem np. 90 pkt WE przy cenie 26 USD

    https://www.winemag.com/buying-guide/casa-santos-lima-2016-colossal-reserva-red-lisboa/

    a u nas wysyp znafców, co im wino nie posmakowało, bo to tylko 82 pkt. vel 2 serca bo przeżyłowane i osadowe…
    A już ta narracja importerów, czy innych słodziaków z nimi związanych, że tylko u nich oryginał, a w Biedronce to drugi sort, to już jest komiczna…

    • (Blogger)

      Konstanty Jaxa-Rożen

      Może jestem przewrażliwiony, ale jeśli ta pierwsza część ma się do mnie, uprzejmie informuję, że odnosiłem się do wina białego. Czerwonego jeszcze nie piłem.

  • A ja się odniosę do czerwonego. Jest świetne. Znakomicie wchodziło z gwinta (!) podczas nocnej jazdy z koleżankami z Rybnika do Opola (kierowca nie piła). (to wcale nie ironia, wina Casa S-L znam od lat i chyba lepszego jeszcze nigdy nie zrobili). Na zdjęciu – państwo, kilka lat temu na degustacji w PL.

  • Odwiedziłem na początku tygodnia kilka Biedronek w 3city, które miałem po drodze i żadnej lizbońskiej butelki nie uświadczyłem ale za to wygrzebałem kilka czerwonych Tonsów; zabrałem wszystkie więc chyba i tak jestem wygrany :)

  • Panowie, nie ma się czym podniecać. Toż mamy do czynienia z winami portugalskimi w stylu z poprzedniej dekady i tyle.

  • (Blogger)

    Czy ktoś próbował Crémant de Bourgogne z Lidla?