Raumland – papież sektów
Na początku lat osiemdziesiątych, w czasie studiów w Geisenheim, zrobił wino, które pokonało szampany w międzynarodowej degustacji. Później było już tylko lepiej. W 1984 roku założył sekthaus specjalizujący się wyłącznie w musiakach, a w W XXI wieku dorobił się miana Sektpapst, czyli papieża sektów. W zeszłym roku został pierwszym winiarzem robiącym wyłącznie wina musujące, który dołączył do VDP. Nazywa się Volker Raumland i warto zainteresować się jego winami nie tylko przez wzgląd na zbliżającego się sylwestra.
Jego siedziba znajduje się w Hesji Nadreńskiej, ale część win powstaje także z gron pochodzących z Palatynatu. Robi je dzisiaj wspólnie z córkami – Marie-Luise i Kathariną. Nad rieslinga i weissburgundera zdecydowanie przedkłada odmiany szampańskie. Od dwudziestu lat uprawia winorośl w reżimie ekologicznym, a jego najlepsze parcele położone są w winnicach o statusie Grosse Lage. Nie ma tu win starzonych na osadzie kilkanaście miesięcy; najkrótszy okres to 4 lata, najdłuższy – 15 lat.
Nic dziwnego, że są to bodaj najdroższe obecnie niemieckei sekty. To może tłumaczyć, dlaczego dopiero teraz – za sprawą wrocławskiego Powinno – pojawiły się w Polsce, gdzie w kategorii 100-200 zł trudno jest sektom konkurować z szampanami. Te Raumlanda nie powinny mieć jednak z tym większego problemu – w sensie czysto jakościowym zjadają zdecydowaną większość francuskich konkurentów z tego przedziału cenowego na śniadanie.
Raumland Cuvée Katharina Sekt Brut Nature 2015
Kupaż pinot noir (72%) i pinot meunier (28%), który dojrzewał 5 lat na osadzie. Pachnie cytrusami, w tym pomarańczą, orzechami i wyraźną nutą chlebową. Nie jest to brut nature skrajnie ascetyczny; nie brak w nim owocu podanego w towarzystwie wapienno-słonej mineralności i delikatnej pikanterii. Poważny, strukturalny i precyzyjny (119 zł). ♥♥♥♥
Raumland Chardonnay Réserve Brut 2012
Wybitny sekt dojrzewający aż 90 miesięcy na osadzie, z delikatnym dosage (4 g/l). Ma złożony aromat jabłka, mirabelki, limonki, chałki i migdałów z dodatkiem miodowego niuansu. Mimo słusznego wieku może pochwalić się fantastyczną, cytrusową kwasowością. Czyste, mineralne, ze słonawą końcówką. Nie jest to Lewandowski wśród niemieckich sektów, ale Serge Gnabry – na pewno (199 zł). ♥♥♥♥♡
Raumland Rosé Sekt Réserve Brut 2015
Pinot noir dojrzewający na osadzie 5 lat. Mamy tu arcyciekawy, intensywny aromat truskawki, skórki jabłka, chleba, lukrecji, rumianku i pestki wiśni. Wyraźniej zaokrąglone cukrem (7,2 g/l), ale oczywiście z mocną dawką wibrującej kwasowości. Czyste, długie i zniuansowane (149 zł). ♥♥♥♥+
Wina do kupienia w Powinno.
Źródło win: udostępnione do degustacji przez importera.