Divý Ryšák 2013
Richard Stávek Divý Ryšák 2013
Importer Winozmoraw.pl kontynuuje ofensywę na polu win naturalnych. Po dobrze ocenionym przez nas „Młodym Boczku” do katalogu trafiło kolejne wino boskiego szaleńca Richarda Stávka. „Dziwny Rysiek” jest faktycznie dziwny, jest to wino różowo-czerwone o dziwnym zapachu płatków róż i czarnego pieprzu. W smaku jeszcze lepsza zabawa – hippisowski miks zieleniny, owocu i kwiatów. To wszystko brzmi ryzykownie, ale wino jest megapijalne dzięki całkowitej nieobecności garbników i ekstraktu oraz dojrzałym, naturalnym aromatom. A już żeby zrobić poważne wino ze szczepu Isabella, rosnącego sobie zwykle niezobowiązująco i beznadziejnie na działkach i altankach, trzeba mieć naprawdę dużo tupetu. Takie winiarskie Strawberry Fields Forever, które dedykuję całej lewej stronie naszej sceny winiarskiej od K. Janickiego po M. Wierzbickiego, kosztuje 49,90 zł.
Nie wszystko jednak złoto, co autofermentuje. Drugie naturalne wino, czyli Veltlínské Zelené Antika 2013 Milana Nestarca (twórcę przecież znakomitego Pinot Noir), nie do końca mnie przekonało. Idzie mocno w kierunku wina pomarańczowego i zapowiada się świetnie, bo w zapachu możemy sobie poopowiadać o skórce mandarynki, orzechach laskowych, karmelizowanej cebuli, ale na podniebieniu te piękne obietnice jakoś się nie ziściły: winu o dziwo brak intensywności (a wina „pomarańczowe” mają jej zwykle aż nadto), czy je podać zimne, czy ciepłe, rozmywa się i brakuje mu jaj. Cena 47,90 zł jest uczciwa, więc mimo wszystko warto spróbować, może będziecie mieli więcej szczęścia niż ja.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.