Jacob’s Creek Moscato 2013
Jacob’s Creek Moscato 2013
W popularnym cyklu „wino do pączka” przypadającym zawsze w Tłusty Czwartek, dziś polecamy wino mainstreamowe i szeroko dostępne. O Jacob’s Creek piszemy regularnie i zwykle pozytywnie, przełomem był dopiero półsłodki koszmarek. Na szczęście, jeśli producent nie kombinuje z winem przeznaczonym wyłącznie na polski rynek, to osiąga dobre rezultaty nawet w wersjach bardziej niż półsłodkich. Przykładem może być Moscato 2013 (w wersji spokojnej, na rynku dostępny jest też musująca). Ewidentnie w słodkich rejestrach, pełne dojrzałych, tropikalnych owoców, ale zarazem całkiem dobrze zrobione, niemęczące, dość świeże i – co tradycyjne – z niską zawartością alkoholu – 7%
Testowałem z pączkiem i wypadło bardzo dobrze, ale kto jest już znudzony tymi połączeniami, niech próbuje innego rozwiązania. W trakcie Dnia Australii, w restauracji Kalaya (o której szerzej napiszemy już wkrótce) próbowaliśmy tego wina w towarzystwie bezy Pavlova. Mimo dużo większej słodyczy niż pączek (i zapewne miliarda kalorii więcej), Moscato poradziło sobie także i tutaj. ♥♥♡
Importerem win Jacob’s Creek jest Wyborowa Pernod Ricard. Wina szeroko dostępne w sklepach i supermarketach, m.in. w sieci Carrefour.
Źródło wina: próbowane w czasie kolacji zorganizowanej przez importera. Pączek – zakup własny autora.