Albamar Merlot 2012
William Cole Albamar Valle Central Merlot 2012
Średnio-niska półka z Chile – jak wydać 30 zł na wino i nie kupić, jak zwykle, Casillero del Diablo? Okazuje się, że można – to przyjemne wino ze sklepu Voyager Wine Club (trzy wina z tego źródła recenzowaliśmy już tutaj) ma przyjemny śliwkowy owoc, trochę nut przydymionych, przy swojej prostocie ma trochę garbnika, który nadaje mu autentyzm i energię. Dobra alternatywa wobec plastikowych, zawsze tak samo smakujących marek z supermarketu w cenie 30 zł.
Próbowałem jeszcze dwóch innych butelek. Matsu Toro El Picaro 2013 jest dyskusyjne – to młode, mocne, wyraźnie beczkowe Tempranillo w stylu roble. Od razu zaznaczam, że nie lubię tego rodzaju win – owoc i indywidualność są w nich przykryte beczką, która zawsze smakuje tak samo. Wino jest jednak dobrze zrobione, więc na pewno znajdzie amatorów, a cena jest uczciwa (45 zł).
Najbardziej kontrowersyjne okazało się Mas du Novi Languedoc Grès de Montpellier Prestigi 2009 z Langwedocji. Mieszanka Syrah, Grenache i Mourvèdre zrobiona jest w superdojrzałym, agresywnym stylu – w pierwszym zapachu uderza nie tyle wysoki alkohol, co po prostu spirytus. Uspokaja się i jest zdecydowanie lepsze na drugi dzień (czekolada, śliwki). Można dać mu szansę (64 zł).
Wina do kupienia w sklepie Voyager Wine Club w Poznaniu oraz w internecie (kliknij na linki powyżej).
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.