Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Vinos Ambiz – włoska twarz Gredos

Komentarze

Kto nie próbował jeszcze win z Sierra de Gredos, będzie miał z pewnością mnóstwo okazji do nadrobienia zaległości. Podmadryckie królestwo garnachy stało się już marką znaną nie tylko winnym geekom i wygląda na to, że długo będzie okupować pozycję najmodniejszego regionu Hiszpanii. Dziś przedstawiam kolejnego z tamtejszych producentów – Fabio Bartolomeiego, Włocha urodzonego w Glasgow i mieszkającego w Hiszpanii od 20 lat, samouka i skrajnego nieinterwencjonistę. Do swoich win nie dodaje absolutnie nic, a krzewy uprawia w ścisłym rygorze organicznym. Jest też wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o ograniczenie odpadów – wykorzystuje zużyte butelki po winach (swego czasu sam je mył) i zachęca klientów do ich zwrotu.

Fabio Bartolomei © Fabio Bartolomei /Twitter

Jego oczkiem w głowie jest oczywiście garnacha, ale mocno stawia też na białe szczepy – chasselas, albillo real, airén (uprawiane poza Gredos), villanuevę (alarije), chelvę i sauvignon blanc. Powstające z nich wina poddaje maceracji na skórkach i częściowo winifikuje a amforach. Swoich winnic ma raptem 3 hektary, resztę gron skupuje. Obrazu garażowca dopełnia samowystarczalność Bartolomeiego, który praktycznie wszystko robi sam.

Jego wina sprowadza do Polski Wine & People. Poniżej recenzje czterech z nich.

Vinos Ambiz Alba Albillo 2019

Biała gwiazda Sierra de Gredos – albillo real, nie mylić z albillo z Ribera del Duero i Teneryfy – w pomarańczowym i niesiarkowanym wydaniu. Wino macerowało na skórkach dwa tygodnie. Pachnie intensywnymi nutami ziołowymi i balsamicznymi, sadem, galaretką owocową i odrobiną lotnej kwasowości. Zwarte, z kremową fakturą, a przy tym lekkie (12%). Przyjemnie łączy soczystość owocu z akcentem rosołowym. W odważnym, naturalistycznym stylu i bardzo apetyczne (105 zł). ♥♥♥♡

Vinos Ambiz Ariene Airén 2019

Airén, szczep mniej renomowany, ale robiący w ostatnich latach karierę dzięki pomarańczowej rewolucji. Dostajemy tu aromat piwa pszenicznego, śliwki, herbaty i prochu przyprawiony odrobiną brettu i nut octowych. Świetna jakość owocu łączy się z rzadko spotykaną wśród pomarańczy kamienną mineralnością i fantastyczną świeżością. Do tego dochodzi smakowity, mięsny finisz. Zmysłowe i pyszne (98 zł). ♥♥♥

Vinos Ambiz Sierra de Gredos Garnacha Rosado 2018

Mineralna i arcyciekawa garnacha w różowej wersji, która pokazuje, że ten kolor może być w Sierra de Gredos nie mniej fascynujący niż czerwień. W aromacie: rozgrzany granit, syrop truskawkowy, czerwone pomarańcze i migdały. Z mocnym, kwasowo–kamiennym kręgosłupem, delikatną taniną i fantastyczną głębią owocu. Przestrzenne, pełne energii (pomimo lekkiego utlenienia) i najbardziej terroirystyczne z całej czwórki (79 zł). ♥♥♥

Vinos Ambiz Sierra de Gredos Garnacha Charco del Cura 2017

Niezwykła garnacha z pojedynczej winnicy. Zwiewna, już wyraźnie ewoluowana, a przy tym bardzo oryginalna. Pachnie figą, liśćmi figowca, śliwką, prażonymi ziemniakami i normandzkim camambertem. Świetnie skrojona ze słodkawego owocu, solidnej kwasowości i drobnej taniny. Z głębią i oryginalnym posmakiem spod znaku orientalnych przypraw. Bardzo pijalna (86 zł). ♥♥♥

Wina do kupienia w Wine & People w Warszawie oraz w sklepach współpracujących z importerem. Ariene i Alba są też dostępne w ofercie El Catador (obydwa kosztują 109 zł).

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.