Turnau Chardonnay 2019
W tym roku oferty przedświąteczne pojawiły się w sklepach rekordowo wcześnie – w jednej z sieci bombki i mikołaje pokazały się już w ostatnich dniach października. Gdybym trzymał się takiego tempa, pewnie mógłbym myśleć już o winach do wielkanocnego jajka. Pozostaję jednak tradycjonalistą i w połowie grudnia proponuje wina, która sprawdzą się świetnie i na świątecznym stole, i poza nim. A w tym zestawieniu nie może oczywiście zabraknąć tych z Polski.
Choć chardonnay z Winnicy Turnau powstaje już od kilku roczników, ten ostatni – 2018 – wzbudził żywe dyskusje. Efektem wyjątkowo dojrzałego i gorącego rocznika było bowiem wino o zawartości aż 14% alkoholu i pomimo precyzyjnej równowagi, czyli znaku firmowego enologa winnicy, Franka Fausta, z pewnością mieliśmy do czynienia z „zawodnikiem wagi ciężkiej” wymagającym towarzystwa równie dobrze zbudowanego posiłku. Jego następca różni się od niego diametralnie.
Chardonnay 2019 jest przede wszystkim winem zdecydowanie lżejszym – tym razem ma „zaledwie” 12,5% alkoholu, co przekłada się także na delikatniejszą budowę. Po raz pierwszy dojrzewał też dłużej w kombinacji beczek dębowych i akacjowych – łącznie 10 miesięcy. W efekcie kompletnie zmieniły się też aromaty i rozłożyły akcenty. Teraz na pierwszym planie mamy cytryny i limonki oraz odrobinę młodych owoców tropikalnych, uzupełnionych o wyraźne nuty maślane i chlebowe. Z czasem pojawia się także trochę przypraw (anyż, wanilia). Dobre owocowe zakończenie, z nutami jabłka, skórki cytrynowej i kruszonki. Spory potencjał i świetny partner chociażby do ryby w śmietanowo-ziołowym sosie czy jagnięciny (90 zł). ♥♥♥♡
Wino zakupić można w sklepie internetowym producenta (kliknij na link z ceną) lub u dystrybutorów i w sklepach współpracujących z winnicą.
Źródło wina: nadesłane do degustacji przez producenta.