Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Turnau Cabernet 2018

Komentarze

Organizowane wspólnie przez Ferment, Winicjatywę i poznański SPOT Korki z polskich win rozpoczęły właśnie trzeci rok działalności. Stały się tym samym najdłużej funkcjonującym cyklem poświęconym spotkaniom z polskimi winiarzami, dodatkowo odbywającym się przy rekordowych frekwencjach (praktycznie za każdym razem na sali zasiada prawie 40 osób). By uczcić tę rocznicę, postanowiliśmy zainaugurować… komplementarny cykl wydarzeń: Polskie wina – premiery i retrospekcje.

Nowy cykl spotkań. © SPOT.

Jak można się domyślić, ich celem będą nie tylko premiery najciekawszych polskich win, ale i osadzenie ich w odpowiednim kontekście, w tym przypadku – porównanie ich z wcześniejszymi rocznikami. W ten sposób na każde nowe wino spojrzeć można szerzej – przez pryzmat warunków pogodowych konkretnego rocznika, zmieniającego się stylu pracy (i produkcji) samego winiarza, charakterystyki danej odmiany winorośli, a wreszcie ewolucji samego wina. Gościem inauguracyjnego spotkania była Winnica Turnau, a konkretniej – część ze stojących za nią osób: Jacek Turnau, Katarzyna Kasicka (kierownik winnicy) i Maurycy Michalak (sommelier winnicy). Taki skład osobowy pozwolił też na odpowiednie rozłożenie akcentów. Katarzyna nadzoruje samą winnicę, bezbłędnie orientując się w zaletach i kaprysach poszczególnych szczepów, Jacek współpracuje bezpośrednio z enologiem Frankiem Faustem w winiarni i przy produkcji wina, a Maurycy zajmuje się oceną i odpowiednią prezentacją gotowego już produktu. Drugą grupą bohaterów były same wina, a konkretnie mające tego dnia swoją ogólnopolską premierę Chardonnay 2018 i Cabernet 2018 oraz ich starsze, pochodzące z archiwum winnicy roczniki.

Chardonnay 2018. © Maciej Nowicki.

Wielokrotnie przeze mnie przywoływany, gorący i ekstremalnie dojrzały rocznik 2018 odcisnął swoje piętno także na winach Turnaów, kluczem było więc zadbanie o jak najlepszą równowagę. Wśród zgromadzonej publiczności nie było chyba nikogo, kto miałby wątpliwości co do dojrzałości Chardonnay 2018, ale nikt też nie był w stanie odgadnąć poziomu alkoholu, wskazując zwykle niższe lub dużo niższe wartości. Wino ma 14% alkoholu (!) ale tak zgrabnie wkomponowanego, że zdecydowanie łatwiej uwierzyć było w wartość o 1% niższą. Dojrzewało przez pięć miesięcy w beczkach dębowych i akacjowych (tego drugiego typu producent używa do chardonnay od pierwszego rocznika). W aromatach dominuje dojrzała gruszka, pigwa i brzoskwinia. Mamy też wyraźną strukturę, kremową fakturę, odrobinę orzechowych akcentów  i charakterystyczny, migdałowy posmak. Z pewnością wino potrzebuje jeszcze czasu – wyczuwa się jeszcze lekkie rozchwianie, nie wszystkie elementy są do końca poukładane – ale spory potencjał dostrzec można na pierwszy rzut oka, czy raczej nosa. Chętnie powrócę do tego wina za pół roku (90 zł). ♥♥♥♡.

O tym ile upływ czasu znaczy dla chardonnay tego producenta chyba najlepiej prezentowany rocznik 2015 – świetnie ułożony, elegancki,  z dobrym dojrzałym owocem, akcentami orzechów laskowych i ziołowo-maślanym posmakiem.

Cabernet 2018. © Maciej Nowicki.

Na dobrą solidną budowę i dojrzałość owocu nikt nie powinien narzekać także w nowym Cabernet 2018, zresztą już kilka razy sygnalizowałem, że akurat dla win czerwonych był to całkiem dobry rok. Cabernet  z winnicy Turnau, wbrew niektórym pytaniom nie powstał z odmiany cabernet sauvignon (choć producent ma za sobą eksperymenty z tym szczepem), a jego nazwa symbolizuje całą rodzinę cabernetów użytych do jego produkcji. W kupażu najwięcej jest caberneta dorsa (winorośl szlachetna, co ciekawe krzyżówka dornfeldera i…cabernet sauvignon właśnie), któremu towarzyszy cabernet cantor (hybryda drugiej generacji PIWI, wśród jego „rodziców” znajdziemy solarisa) i najbardziej rozpowszechniony w Polsce cabernet cortis. Całość dojrzewała przez 10 miesięcy w beczkach dębowych typu barrique. Aromaty Cabernet 2018 raczej nie pozostawiają wątpliwości co do pewnego pokrewieństwa z cabernet sauvignon – mamy tu sporo liści czarnej porzeczki i samej czarnej porzeczki, jagody, jeżyny, aronię, trochę czerwonej i wędzonej papryki oraz czarnego pieprzu, przewijają się nawet delikatne nuty mentolowe. Wyraźnie wyczuwalne są jeszcze akcenty dębowe z wanilią na czele, choć powoli zaczynają się integrować.  A gdy już mowa o integracji – również tutaj wysoki alkohol (14,5%) udało się utrzymać w ryzach. Porównując wino do starszych roczników (2017 i 2014) nie było wątpliwości, że tym razem to najmłodszy zasługuje na najwyższe oceny. Wróżę mu dobry potencjał dojrzewania w kolejnych latach (80 zł). ♥♥♥♡

Certyfikat ekologiczny winnicy. © Winnica Turnau.

Dzień po prezentacji obu win pojawiła się jeszcze jedna dobra wiadomość – po czterech latach certyfikacji winnica oficjalnie otrzymała certyfikat ekologiczny, choć producent podkreśla, że uprawy prowadzone były ekologicznie od samego początku. Gratulujemy!

W podanych cenach wina zakupić można bezpośrednio u producenta, są też już (lub będą) dostępne w punktach współpracujących z producentem – ich listę znajdziecie tutaj.

Źródło win: próbowane w czasie degustacji komentowanej.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.