Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Tesco Finest Sancerre 2015

Komentarze

[Fournier Père & Fils] Tesco Finest Sancerre 2015

O serii Tesco Finest, zdecydowanie jednej z ciekawszych wśród win dostępnych w polskich supermarketach, pisaliśmy wielokrotnie. Brytyjska sieć mimo ogólnych kłopotów na polskim rynku sukcesywnie rozszerza asortyment win ze średniej półki pod tą marką. Teraz przyszła kolej na Sancerre – apelację białych win loarskich ze szczepu Sauvignon Blanc, którą w jakimś wyborze musi oferować każdy supermarket we Francji albo w Anglii, ale która w Polsce pozostaje na razie mało znana. Niewątpliwie z powodu cen – za samą nazwę u źródła dopłacamy kilka euro, co skutkuje na polskich półkach cenami detalicznymi w przedziale 60–100 zł – o wiele za dużo, by po ten klasyk sięgnął przysłowiowy Kowalski.

Z tego punktu widzenia wino z Tesco, kosztujące 74,99 zł za butelkę, nie stanowi skoku cywilizacyjnego (choć często jest w promocji i wtedy zapłacicie za nie paręnaście złotych mniej). Ale jest okazją dla szerokiej publiczności do zapoznania się z tą apelacją. Wino jest bowiem doskonale wypichcone – udaje mu się ukazać kluczowe cechy Sancerre, czyli pewną mineralną głębię i szlachetność, wręcz wyniosłość (zapomnijcie o egzotycznych soczkach z Nowej Zelandii), ale w bardzo przystępnej, łatwo pijalnej wersji. Charakterystyczne nuty krzemienia są tu bowiem ledwie przyprawą dla dojrzałego melona, kwasowość jest stonowana (puryści będą sarkać, że Sancerre powinno ciąć podniebienie jak brzytwa, lecz to opinia sprzed początków globalnego ocieplenia), faktura bardzo soczysta. Wino ma jednocześnie całkiem sporą koncentrację i pewną esencjalną prostotę – jest istotnie „Finest” wśród win białych, bowiem na samym starcie wyrasta ponad ocean prostych nowoświatowych i francusko-regionalnych Sauvignon Blanc, a zarazem nie jest winem przeintelektualizowanym czy trudnym (co niektórym Sancerre się zdarza). Świetne wino – aż szkoda, że w sieci takiej jak Tesco nie jest ciut tańsze – cena rzędu 55 zł znacząco zwiększyłaby jego moc rażenia. ♥♥♥♡

Źródło wina: nadesłane do degustacji przez Tesco.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.