Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Świat wina reaguje na wojnę w Ukrainie

Komentarze

W minioną sobotę miał odbyć się w Kijowie Supernatural Wine Festival, festiwal win naturalnych, którego rozmachu, frekwencji i sponsorów mogłyby pozazdrościć wszystkie tego typu wydarzenia w Polsce. Z oczywistych powodów tegoroczna edycja nie doszła do skutku, a zderzenie obrazków z jego poprzednich edycji, pełnych młodych, uśmiechniętych fanów wina z ostrzałem Kijowa, potęguje dramatyzm przekazu, jaki dociera do nas zza wschodniej granicy. 

Festiwal, który się nie odbył. © SuperNatural Wine Festival

Vlad Builvol, organizator tego festiwalu i jednocześnie właściciel kijowskiego sklepu Sabotage Wine, powiedział w rozmowie z Business Insiderem, że musiał uciec z Kijowa. Być może kieruje się właśnie w kierunku Polski.

Sommelierka Anna Potocka, mistrzyni Ukrainy i uczestniczka mistrzostw świata sommelierów, miała w sobotę świętować swoje urodziny. Dzień wcześniej napisała na swoim profilu facebookowym:

„W tym dniu nie pisz do mnie, proszę, osobistych pozdrowień i nie wysyłaj mi prezentów. Jeśli chcesz mi zrobić prezent, po prostu wyślij pieniądze na wsparcie armii ukraińskiej. Jeśli chcesz mi czegoś życzyć, po prostu życz pokoju na całym świecie i módl się za Ukrainę i naszych żołnierzy-cyborgów. Chronią nas, gdy śpimy i w naszych schronach. Sława Ukrainie.”

Zapytana przez Starwinelist.com, jak zamierza spędzić urodziny, odpowiedziała:

„Zostanę w domu. Nic nie działa. Będę ćwiczyć jogę i starać się myśleć pozytywnie… Teraz znowu słyszę wybuchy. Uaktywniają się. Dużo eksplozji i odgłosów w powietrzu.”

Reakcje na świecie

Europejski świat wina powoli orientuje się, że przeoczył gdzieś winiarską scenę na Ukrainie i tamtejsze winiarstwo. Forbes opublikował właśnie artykuł o historii wina na Ukrainie. Meiningers Wine Business International pisze o możliwych implikacjach dla innych krajów winiarskich regionu – Mołdawii i Gruzji. Włosi na chwilę przed rosyjską agresją obawiali się głównie o eksport swoich bąbelków…

Sporo miejsca Ukrainie poświęca na swoim koncie twitterowym Felicity Carter, redaktorka naczelna portalu Pix.wine, zdarzają się też wzmianki o wojnie na kontach czołowych krytyków winiarskich. Ukraińców wspierają niektóre wine bary w USA. Trudno jednak nie dostrzec, że to działania rozproszone, a wśród komentarzy brak głębszych analiz dotyczących zmian w branży winiarskiej, do których atak Rosji (będącej dla wielu producentów kluczowym rynkiem) musi doprowadzić.

W tym kontekście szczególnie mocno docenić trzeba sprzeciw rosyjskich sommelierów, którzy wystosowali do Władimira Putina list domagający się zakończenia wojny. Warto zacytować go w całości:

List otwarty do W.W Putina:

My, sommelierzy rosyjscy, pracownicy handlu winem i gastronomii, stanowczo sprzeciwiamy się działaniom militarnym rosyjskich sił zbrojnych na terytorium Ukrainy.

Jesteśmy ludźmi, którzy produkują i sprzedają wina z różnych krajów, mówimy wieloma językami i uważamy siebie, Ukraińców i Europejczyków za naszych przyjaciół i braci, którzy promują kulturę wina na świecie. Nie ma wśród nas ani jednej osoby, która odniosłaby korzyść z rozlewu krwi.

Kochamy i promujemy rosyjskie wino na całym świecie, chcemy, aby wino jednoczyło ludzi, nie chcemy, aby rosyjskie wina kojarzyły się z wojną. Nie możemy trzymać się z daleka od bólu, który narasta z minuty na minutę. Żądamy wycofania wojsk rosyjskich z Ukrainy i zakończenia bezsensownego rozlewu krwi i powrotu Rosji do stołu negocjacyjnego.

Ten list może podpisać każdy rosyjski specjalista zajmujący się winem.
#NoWar

Wsparcie z Polski

Wsparcie dla Ukrainy płynie też od polskiej branży winiarskiej. Kondrat Wina Wybrane wspólnie z TPU – Towarzystwo Przyjaciół Ukrainy – organizuje zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla uchodźców. Dary można przynosić do wybranych sklepów stacjonarnych, tam będą sortowane i wysyłane na granicę. Winnica Turnau zorganizowała w swoim domu gościnnym pobyt dla ukraińskich matek z dziećmi (ogółem 20 osób). Uruchomiła też specjalną zbiórkę pieniędzy, z której środki zasilą podstawowe potrzeby tej grupy. Winnica Agat zachęciła uczestników odwołanego degustacyjnego weekendu, by zaliczki przekazali na rzecz Fundacja To się Uda, która współorganizowała zbiórkę na rzecz Ukraińców. Na granicy polsko-ukraińskiej uchodźcom pomagają m.in Sebastian Bazylak (Zdegustowany) i Marysia Mazurek z Winnicy Silesian.

Mine Wine prowadził właśnie do sprzedaży wina od świetnego ukraińskiego producenta Beykush oraz piwa z browaru rzemieślniczego Varvar z Kijowa. Cały dochód ze sprzedaży tych produktów przekaże na pomoc uchodźcom. Chabry z Poligonu dołączyły do akcji organizowanej przez wspomniany kijowski sklep i wine bar Sabotage Wine wspólnie z kopenhaskim Vinsupernaturel. Można u nich kupić wino przekazane przez Winnicę Przybysławice ze specjalną etykietą, ze sprzedaży której przychód zostanie przekazany na wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy.

Z pewnością w tym tygodniu przykładów realnej pomocy ze strony polskich form winiarskich będzie przybywać. Na bieżąco będziemy uzupełniać ich listę.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.