Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Sauvignon blanc w Klubie Wino

Komentarze

„Sauvignon blanc jest jak Ella Fitzgerald – ma swój stały, rozpoznawalny styl” – tymi słowami rozpoczęła się w łódzkim Klubie Wino kolejna degustacja przedstawiająca różne interpretacje wina z tego samego szczepu. Pierwsze  takie spotkanie poświęcono rieslingowi, w planach są już kolejne. W naszych polskich warunkach tę odmianę można by porównać do Krzysztofa Cugowskiego – tembru jego głosu raczej nie pomylimy z żadnym innym, podobnie jak sauvignon blanc nie pomylimy z żadnym innym szczepem. Dla wielu najbardziej charakterystyczną cechą tej odmiany są aromaty tzw. „kocich sików”, na tym jednak przecież nie koniec. Typowe są także: agrest, porzeczka (także jej liście), pokrzywy i trawa, zioła. W zależności od miejsca pochodzenia wina będą się różnić – raz z kieliszka buchać będzie aromat owoców, raz bukiet będzie oszczędny, a dominować będzie wysoka kwasowość.

Materiał, na podstawie którego mogliśmy się o tym przekonać w praktyce był obszerny – mieliśmy okazje spróbować łącznie 8 win reprezentujących zarówno Stary (Francja, Włochy) i Nowy Świat (Nowa Zelandia, Chile, RPA). Oto najlepsza trójka:

Włochy
Poukładane.

Russiz Superiore Sauvignon 2013 – włoskie sauvignon z pogranicza włosko-słoweńskiego. Jedno słowo, które go określa to „poukładany”. Zachowuje (jak to się ładnie mówi) osobność szczepu, ma świetną koncentrację, dobrą kwasowość która uzupełnia, a nie dominuje, trochę goryczki w końcówce. Niezwykły styl i jakość. (Włochy, 99 zł* , importer: Mielżyński)

Schubert Sauv bl
Nowozelandzka niespodzianka.

Schubert „S” Sauvignon Blanc 2013 – bardzo ciekawe wino z Nowej Zelandii. Właściwie brak tu akcentów charakterystycznych dla tego kraju (mocy owoc agrestu, porzeczki), bukiet jest niezwykle oszczędny, mocno mineralny, smak – ultrakwasowe. Trochę drożdżowych aromatów (co jest wynikiem użycia rdzennych drożdży), po czasie pojawiają się też nuty benzynowe co sprawia, że wino zaczyna się upodabniać do wytrawnego rieslinga. Nie powinno to dziwić – pan Schubert jest Niemcem. (70 zł*, importer: Brix65)

Aresti Trisquel Sauv Bl
Typowe.

Aresti Trisquel Sauvignon Blanc 2012 – chilijskie sauvignon blanc okazało się najbardziej zbliżone do klasycznych win z tego szczepu– roślinne, zielone, mniej tu owocu (jeśli już, to lekko niedojrzałego), więcej trawy i słynnych kocich pozostałości. Nie ma agresywnej kwasowości, to dobrze zaprojektowane i dobrze zrobione wino (55 zł*, importer: Winkolekcja).

ewf
Fajne wino, dobra cena.

MAN Vintners Sauvignon Blanc 2012 

Od dawna cenię tego producenta z RPA za niesamowitą równość win i świetny stosunek jakości do ceny (np. tego pinotage). Podobnie smakuje mi ten Sauvignon Blanc (choć z 10% domieszką sémillon) – sporo ciała, w nosie aromaty jabłek i gruszek towarzyszą cytrusom, w smaku też trochę słodkiej brzoskwini, ale i nut ziołowych. Fajne wino w dobrej cenie (40 zl*, importer: The Fine Food Group).

Przy okazji donoszę, że Klub Wino zmienia lokalizację – przenosi się do większego miejsca przy ul. Kościuszki 132. (znana też jako Piotrkowska 217). Otwarcie lada moment, o czym nie omieszkamy napisać.

Ceny win za Klubem Wino. Degustowałem na zaproszenie organizatora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Marcin Jagodziński

    A co było z Francji i czemu niedobre? :)

    • Marcin Aleksander

      Marcin Jagodziński

      No właśnie… To sprawozdanie zbyt dyplomatyczne ;).