Portal do Minho Vinho Verde Loureiro 2021
Ostatnich kilka dni zapewniło nam nieco więcej orzeźwiających temperatur, ale mam dla Państwa dobrą wiadomość: wszystko wskazuje na to, że od druga połowa tego tygodnia przyniesie nam znowu sporo ciepła. Warto się więc stosownie przygotować. Ja mam dziś wyjątkowo dobrą propozycję.
Niedawno w Lidlu pojawiły się dwie etykiety sygnowane marką Portal do Minho (wymienionym na kontretykiecie producentem jest Quintas de Melgaço). Ja sięgnąłem po Loureiro 2021 i był to udany wybór. Bardziej perliste niż delikatnie musujące, o zdecydowanie wytrawnym kierunku, z nutami skórki cytryny i świeżego melona, niezłą strukturą, szczyptą mineralności i dobrym, orzeźwiającym, cytrusowym finiszem. Sugeruję coś więcej, niż taras czy piknik – owoce morza czy delikatna ryba jeszcze mocniej podbiją aromaty tego wina (17,99 zł). ♥♥♥
Przy okazji zakupu tego wina mój wzrok padł na inną etykietę, co kolejny raz dowiodło w praktyce, że zwierzęta na etykietach wpływają na zwiększenie sprzedaży wina. Stały dostawca Lidla, chilijski producent, którego nazwa przypomina szaloną zabawę alfabetem (VLFE LTDA), wie o tym najlepiej – dzięki niemu w ostatnich trzech latach reprezentacja fauny w dziale winiarskim wyraźnie się zwiększyła, zresztą kilkakrotnie pisaliśmy o niektórych z tych win. Tym razem sięgnąłem po Chardonnay Reserva Privada Valle Central 2021 z wizerunkiem kapibary (mam słabość do tych powiększonych świnek morskich czy raczej kawii domowych, jak należy je teraz nazywać). W bukiecie znajdziemy trochę białych owoców, ale i płynu do mycia naczyń, w smaku rozwodnione, pełne niedojrzałych cytrusów i jabłek. W tym kontekście niewiele dała nawet dobrze zaznaczona kwasowość. Zważywszy na cenę identyczną z poprzednikiem stanowczo zalecam dwie butelki vinho verde (17,99 zł). ♥♡
Dostępne w sieci sklepów Lidl do wyczerpania zapasów.
Źródło win: zakup własny autora.