Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

La Guardiense Falanghina 2018

Komentarze

Choć nieustająco zachęcamy Was do zamawiania wina bez konieczności opuszczania domu, czasami pojawia się tzw. stan wyższej konieczności. W moim przypadku zawiodła mnie do Lidla pilna potrzeba uzupełnienia lodówki, a przy okazji skontrolowałem stan tamtejszych półek z winem. Szczególnie zainteresowały mnie pozycje z Włoch.

© Maciej Nowicki.

Mój ulubiony ostatnimi laty włoski region – Kampanię – reprezentuje Falanghina Benevento IGP 2018 wyprodukowana przez spółdzielnię La Guardiense, do której sympatię także wyrażałem wielokrotnie. Cenię ją za to, że nawet w podstawowych winach (dostarcza je do wielu sieci), nie idzie na łatwiznę i półśrodki, oferując dobrej jakości owoc i zachowując charakter odmiany. Tak właśnie jest w przypadku tej falanghiny – dość delikatnej, i strukturalnie, i aromatycznie – z nutami cytrusów, jabłka, brzoskwini, zielonego banana, odrobiną migdałowych akcentów i pestkowo-goryczkowym zakończeniem. Warto spróbować z jedzeniem – poradzi sobie i z owocami morza, i ze smażoną rybą, i z pesto (17,99 zł / 14,99 zł – przy zakupie 2 butelek). ♥♥♡

© Maciej Nowicki.

Informacje zawarte na drugim winie Terre di Chieti Rosso Biologico 2018 są bardzo skąpe. Dowiadujemy się, że pochodzi z abruzyjskiego regionu Terre di Chieti i jest organiczne. Wszystkie informacje o producencie zamykają się w skrócie T.V.S.C.A. – Tollo, nigdzie nie można znaleźć szczegółów dotyczących składu. Po poszukiwaniach godnych najbardziej wnikliwych analityków udało mi jedynie odnaleźć informację, iż jest to montepulciano z niewielkim dodatkiem sangiovese. Najistotniejsze, że za tym miksem mniej i bardziej dokładnych informacji kryje się proste, ale smaczne wino. Nie pręży muskułów, nie sili się na udawanie „reservy”, ma za to niezłą budowę, sporo czystego, czerwonego owocu (jeżyna, wiśnia, czerwona porzeczka), trochę pikantnych akcentów i dobrze zaznaczoną kwasowość. Pizza, makaron z mięsnym sosem czy burger – sprawdzi się w każdym z tych połączeń (17,99 zł / 14,99 zł – przy zakupie 2 butelek). ♥♥♡

Źródło win: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.