Gróf Buttler GB 2013
Koniec lata to dobry moment dla win. Upał nieco zelżał (w 30 stopniach mnie nie smakuje nawet dobrze ochłodzone Vinho Verde), a w dodatku sprzedawcy prześcigają się w promocjach.
Na przykład macie jeszcze tydzień (do 31.08), by z rabatem 20% kupić dowolne wino z oferty Solovino. O ciekawej ofercie tego importera pisaliśmy już kilkakrotnie. Trzy nadesłane do degustacji butelki zrobiły niezłe wrażenie. Gróf Buttler Eger GB Blanc 2012 to podstawowe wino białe znanego producenta z Egeru, cokolwiek odważna mieszanka szczepów Leányka, Zénit, Muscat Ottonel, Pinot Blanc i Gris. Wino jest bardzo aromatyczne, muszkatowe w stylu, lekkie, odświeżające. To nie jest wielkie wino, ale smaczne, interesujące i pijalne. Ale przede wszystkim kosztuje 18,20 zł! Czyli cena, w której miesiąc temu Biedronka wstawiła na półkę jakieś niepijalne zlewki.
Kolejne dwie butelki pochodzą z winiarni Giró del Gorner w Penedès w Katalonii. Jej wino czerwone bez zachwytów degustowałem już tu. Białe, zwane po prostu Blanc 2012, też nie wydało mi się zbyt ciekawe. Lekkie, niezbyt intensywne, chociaż przyjemnie świeże. Za 24,50 zł nie ma bólu, ale te pieniądze lepiej wydać na tutejsze wino różowe Penedès Merlot Rosat 2012. Chociaż w tym sezonie powinniśmy pić rosé z rocznika 2013, ta flaszka się dobrze przechowała. Wino ma bardzo głęboką jak na róż barwę i sporo struktury, nada się doskonale do jedzenia – przysłowiowego tuńczyka albo np. burgera. Dobry, poważny róż w świetnej cenie 27,30 zł.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.