Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Garnacha Salvaje del Moncayo 2012

Komentarze
Garnachas de España Salvaje del Moncayo Ribera del Queiles 2012
Niespodzianka!

Garnachas de España Salvaje del Moncayo Ribera del Queiles 2012

Recenzuję sześć kolejnych nowości od importera Voyager Wine Club (poprzednie znajdziecie tutaj). Tym razem zdecydowanie wyróżniła się ciekawa Garnacha. To cześć ciekawego projektu: firma Vintae wybrała kilka różnych siedlisk na terenie całej Hiszpanii że starymi krzewami Garnachy i sprzedaje je pod wspólną – w dodatku wyjątkowo wysmakowaną wizualnie – etykietą. Mnie się trafiło wino z Aragonii, z malutkiej apelacyjki Ribera del Queiles, znanej dotąd tylko miłośnikom producenta Guelbenzu. To Garnacha zaskakująca, bo rzeczywiście górska – nie ma tu w ogóle czekolady, nut konfiturowych typowych dla tego szczepu, gdy wygrzewa się w gorącym słońcu na poziomie morza. Zamiast tego mamy świeżą malinę i świeżo mielony pieprz, a takiej kwasowości po Garnachy z pewnością nie spodziewał się nikt. Bardzo ciekawe wino w uczciwej cenie 47 zł.

Drugim winem, które naprawdę polecam, jest Vicchiomaggio Toscana Bianco Ripa delle Mandorle 2013. Tanie białe wino z Toskanii na bazie Trebbiano, co w tym dobrego, ktoś pomyśli. Tymczasem w swojej lekkiej stylistyce wino jest udane, cytrynowo-miodowe, ma moment naprawdę przyjemnego owocu. Do picia już teraz, nie trzymajcie dłużej niż do pierwszego dnia lata. Znać łapę dobrego producenta Vicchiomaggio. Cena znów uczciwa: 38 zł.

Arnoux & Fils Côtes du Rhône Vieux Clocher 2012

Cztery kolejne wina czerwone nie zachwyciły. Miałem ochotę na Arnoux & Fils Côtes du Rhône Vieux Clocher 2012 tak jak na każde Côtes du Rhône, ale za 45 zł jest to bardzo przeciętny przykład tej apelacji: nieśmiało jeżynowy, duszno i płytki. Pijalny bez frajdy. Za 30 zł już lepiej sięgnąć po Artes del Sur Mendoza Syrah 2013 z Argentyny, mocną dżemo-czokoladę, niebawiącą się w żadne subtelności i trochę jednak zbyt beczkowo-wiórową, ale przynajmniej szczerą. Wyższe wino bodegi La Esperanza to Artes des Sur Malbec Reserve 2013 (40 zł). Tutaj już mamy sporo taniny, łodyżej cierpkości, za to mało dżemu, co akurat dla mnie było zaletą. Wolałbym trochę więcej owocu i na średniej argentyńskiej półce to wino się w sumie nie wyróżnia, ale wielbiciele „wina do befsztyka” będą zadowoleni.

Artes del Sur Mendoza Syrah 2013

Natomiast zastanawiam się, komu zasmakuje Millaman Limited Reserve Maipo Barrel Aged Zinfandel 2012. Zinfandel z Chile – tego jeszcze nie było, ale debiut jest nieudany, bo wino jest koszmarnie wyżyłowane, kipiące alkoholem, tkaniną, kwasem i beczką. Czekałem aż się ułoży: jeden dzień, drugi, trzeci. Ale nadmiar nie zmienił się w harmonię, więc podchodźcie do tego monstrum tylko w ubraniu ochronnym (65 zł).

Millaman Limited Reserve Maipo Barrel Aged Zinfandel 2012

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Tomasz

    A kiedy obiecany parę miesięcy temu panel win kalifornijskich?

  • anka

    Czemu nie ma ocen tych win?? :((

  • Dominik

    Nowe przedświąteczne promocje na wino w Almie, może coś ciekawego ktoś potrafi polecić?