• Riesling
• Niemcy
• Gewürztraminer
• City Wine
• Hesja Nadreńska
• Erbeldinger

Erbeldinger – szlachetność Hesji

Polska staje się dla niemieckich rieslingów jednym z najlepszych rynków zbytu i zaczyna to dotyczyć również win droższych, ambitniejszych. Toteż mnożą się na winotecznych półkach propozycje z różnych regionów, w różnych stylach, od winiarzy z pierwszego i drugiego szeregu. Winiarnia Erbeldinger z Hesji Nadreńskiej aspiruje do tej pierwszej kategorii, zwłaszcza swoimi dwiema etykietami – Aulerde Privat ze znanego, uprawianego również przez takie sławy jak Wittmann grand cru, oraz Glanzstück, robionego w nieoczekiwanym jak na ten region, hedonistyczym stylu à la viognier. Butelki te są w Polsce nietanie, ale mają mnóstwo charakteru, a jak pokazała degustacja pionowa z udziałem producenta – znakomicie się starzeją.

Riesling Brut Nature – Wino mało aromatyczne, rozegrane na dwóch nutach – jabłku i cytrynie, w smaku bardzo wytrawne, średnio zbudowane, z ładną pienistością i przyjemną, muślinową w odczuciu materią. Rysowane delikatną kreską, czyste, o dojrzałym jabłkowym smaku i kamiennym finiszu. Proste, ale w swojej prostocie świetne. Idealne na letni aperitif (99 zł). ♥♥♥

Bechtheimer Riesling trocken 2017 – Całkiem słodki, egzotyczny nos: mango, ananas, dojrzałe jabłko, w ustach pełne, o miodowo-pomarańczowej słodyczy, z ładną kwasowością. Nie ma tu wielkiej głębi czy mineralności, ale jest sporo substancji i przyjemnej soczystości. ♥♥♥

Bechtheimer Heilig-Kreuz Gewürztraminer Privat feinherb 2007 – Można by się czepiać, że w serwatkowo-maślanym nosie mało czuć gewürztraminera, po chwili jednak poajawiają się mango, pomarańcze, morele i charakterystyczna nutka liczi. Prawdziwa moc tego wina jest w ustach: potężnych, strukturalnych, o intensywnym przyprawowym finiszu. Świetne do serów. ♥♥♥♡

Bechtheimer Geyersberg Riesling trocken «Glanzstück» 2015 – Skondensowane zapachy konfitury z ananasa, szarej renety, gruszek, cytrusów i pieprzu. Usta tłuste, maślane, z pikantną końcówką. Szczodre, głębokie i długie wino. Bardzo krągłe jak na niemieckiego rieslinga – nawet z Hesji Nadreńskiej (260 zł). ♥♥♥♥

Westhofener Aulerde Riesling «Privat» 2005 – Nos mniej atrakcyjny niż w 2010; ale materia wina miękka, oleista, długa – zdaje się paradoksalnie mieć więcej życia niż pięć lat młodszy rocznik. Gdyby dało się połączyć bukiet 2010 i materię 2005 – wyszłoby wino idealne (180 zł). ♥♥♥♥

Westhofener Aulerde Riesling «Privat» 2010 – Bardzo już ewoluowany riesling. W zapachu „komfortowe”, ciepłe aromaty suszonych moreli, orzechów, miodu. W ustach brakuje trochę życia – ciekawe, ale pozostawia jednak wrażenie, że parę lat temu mogło być lepsze (180 zł). ♥♥♥♥

Westhofener Aulerde Riesling trocken 2017 – Pachnie słodko, niemal suszonymi morelami, ale są też żywe cytrusowe nuty oraz świdrujące aromaty pieprzu i przypraw korzennych. Mocarne wino, które jednak ma dużo więcej kwasowości i napięcia niż Glanzstück, a także spory ładunek pikantności. Świetna równowaga wszystkich elementów (180 zł). ♥♥♥♥

Bechtheimer Heilig-Kreuz Riesling Auslese trocken 1992 – W wyraźnie ewoluowanym bukiecie zapach zmaderyzowanych moreli i śliwek, miód, grzyby, skóra i delikatna nutka petrolowa. W ustach zaczyna się słodkim morelowym atakiem, by po chwili stać się bardzo wytrawne, wciąż pełne struktury i żywe – zaskakująco młode jak na 27-letnie wino. ♥♥♥♥♡

Wina importuje City Wine. Dostępne w Polsce są te z podaną ceną, które kupić można w sklepach importera.