Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Duży może więcej

Komentarze

Szampan to kaprys. Powstaje w miejscu, w którym ze względu na klimat trudno zrobić sensowne wino. Więcej – szampan jest szampanem, bo innego niż musujące smacznego wina nie da się w Szampanii na większą skalę robić. Oczywiście, mamy chude jak szczapa spokojne pinoty i chardonnay z AOC Coteaux Champenois, ale nie mają one większego znaczenia komercyjnego. Klimat się wprawdzie ociepla i warunki, jakie dziś panują wokół Reims i Épernay, są zgoła inne niż te, w których projektował swe pierwsze szampany Pierre Pérignon w końcu wieku XVII. Nie zmienia to jednak faktu, że najlepiej w Szampanii wychodzą kwaśne cienkusze, których nie da się wprawdzie wziąć do ust, za to doskonale nadają się na bazę do wielkich win musujących.

© Moët & Chandon

Wbrew obiegowej opinii słynny zakonnik z opactwa w Hautvillers nie wymyślił szampana. Uporządkował wszakże zasady dotyczące jego produkcji, zaś jego epokowym odkryciem było to, że w trudnym klimacie regionu, przy zróżnicowanej topografii i geologii, lepiej jest tłoczyć wino z owoców pochodzących z wielu różnych uzupełniających się siedlisk.

W regionie, gdzie lwia część winnic należy do winogrodników, którzy nie produkują wina, a jedynie sprzedają za krocie (cena kilograma przekroczyła już 7 euro) owoce, kluczowe są długoterminowe kontrakty z wieloma właścicielami czołowych parceli. I kapitał. Niestabilność pogody i znaczące różnice między rocznikami sprawiają, że standard zachować może ten, kto ma stały dostęp do dużej liczby siedlisk. A to właśnie domena wielkich domów szampańskich, grandes maisons.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!