Combe Dieu Rasteau 2011
Domaine de la Combe Dieu Rasteau 2011
Nastała wiosna, z ciepłych krajów przylatują do nas jaskółki. Na przykład nowa oferta Leclerka Ursynów (obowiązuje do 31.05). Nie jest tak wstrząsająca jak ta listopadowa, ale znajdziemy sporo ciekawych pozycji, przecenionych w dodatku o 10–20%. Oczywiście głównie z Francji, która pozostaje najmocniejszą propozycją tego supermarketu.
Sięgnąłem na chybił trafił na to niedrogie (28,99 zł) wino z Doliny Rodanu i dostałem wszystko, czego chciałem, a nawet więcej. Wino jest pełne, intensywne, superowocowe, zaskakująco słodkie – w pierwszym łyku wydaje się winem likierowym, jakie w Rasteau wciąż się produkuje (coś w stylu porto ruby), choć obecnie ta apelacja skupia się na czerwonych winach stanowiących wyższy szczebel Côtes du Rhône. Dopiero z kolejnymi kwadransami po otwarciu butelki pojawiają się smaki bardziej ziemiste, wytrawne – gorzka wiśnia, przyprawy. Ostatni łyk jest najlepszy. Naprawdę świetne w swojej cenie. (28,99 zł, Leclerc Ursynów)
Źródło wina: zakup własny autora.