Cala Buig Bobal 2009
Szczep Bobal czytelnicy Winicjatywy już znają i kochają. Ta butelka warta jest każdej wydanej złotówki (22 w sklepie Sami Swoi). Ma wszystko, co niedrogie wino codzienne mieć powinno: owocowość, średnie taniny, średnią kwasowość, lekkość. Otworzyłam je na szybko, ponieważ wróciłam do domu z dwoma hamburgerami z nowootwartego burgerbaru na Olkuskiej (jeden burger był z polskiego Angusa, drugi z japońskiej Wagyu) i chciałam szybko porównać jakość obu kanapek oraz spróbować do nich jedną z pozycji na mojej liście win do sprawdzenia. Pełen sukces: burgery jak marzenie (Wagyu zdobyła więcej punktów za soczystość), wino pasowało i pite wiele godzin później samo też nie rozczarowało. Polecam więc jedno i drugie!
A! Warto zwrócić uwagę na etykietę z malunkiem „współczesnego kubisty” hiszpańskiego Eduardo Bermejo.
Źródło wina: zakup własny autorki.