Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Rivero Ulecia Rioja Crianza 2009

Komentarze
Dobrze wydane 19,99 zł.

Bodegas Faustino Rivero Ulecia Rioja Crianza Yellow Label 2009

W cieniu starcia dyskontowych gigantów swój asortyment win rozwija Żabka. Konsultant Andrzej Strzelczyk spogląda przyjaźnie z gazetek, a na półki trafiają ciekawe wina. Nie wszystkie, ale trafiają się dobre okazje. Na takie miano zasługuje Rioja od Rivero Ulecia. Nie wyleczyło mnie co prawda z miłości–nienawiści do Riojy, ale na pewno dostarcza satysfakcji za 19,99 zł. Styl jest raczej tradycyjny, wywąchamy tu sporo cynamonu, porzeczek, wanilii, ale równowaga jest dobra i beczkę przykrywa sporo owocu. Koncentracja jest powyżej przeciętnej w tym przedziale cenowym, wino jest gładkie i smaczne. Komercja w dobrym sensie, tym bardziej że to tanie wino jest łatwo dostępne w całej Polsce.

Ulecio Rivera zasmakował mi o wiele bardziej niż inna Rioja z Żabkę: Crianza Heredad 2010 z Pagos de Doménech Vidal. Wino jest o wiele droższe (34,99 zł), więc oczywiście jest też o wiele bardziej beczkowe, dżemowe i budyniowe. Kwasowości brak. Na drugi dzień kompletnie się utlenia. Rioja dla wielbicieli bananowego koktajlu. Nie polecam.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez Żabkę.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Krzysztof

    Próbowałem ostatnio dwa wina z żabki: Drostdy Hof chardonnay i Turning Leaf zinfandel. Zupełnie przypadkowo. Do żabki mi nie po drodze. Oba wina pamiętam z czasów kiedy nie było jeszcze tej sieci w Polsce. Kupując kierowałem się sentymentem i chęcią przypomnienia sobie smaku z przed lat. Wtedy były to całkiem niezłe wina. Niestety konfrontacja wypadła gorzej niż słabiutko. Te dwa wina są po prostu niepijalne i trafiły do zlewu. Białe miało posmak gumowego węża a zinfandel w wersji z żabki (trochę inna etykieta i rozlewane w Europie) to pomyje z niedomytej cysterny.

    • Wojciech Bońkowski

      Krzysztof

      Turning Leaf to ja bym nie zaryzykował ;-)
      Kitu jest dużo ale też są całkiem dobre wina, jak tanie Bordeaux, Vinho Verde Cruzeiro i Muralhas i jeszcze parę innych. Żeby tylko mniej przypadkowości było w tej ofercie…

      • Barolo

        Wojciech Bońkowski

        Muralhas i Habanske Sklepy są wciąż do kupienia we Fresh Markecie – to jakby ktoś szukał.

  • Adam Łyszkowski

    Panie Wojciechu,
    Pozwoli Pan, że „odgrzeję” temat sprzed dwóch lat. Obecnie na półkach Żabki rocznik 2012 tego samego produktu. I właśnie, czy tego samego i czy nadal warto? Miał Pan może okazję spróbować?

    • Wojciech Bońkowski

      Adam Łyszkowski

      Nie próbowałem ale spróbuję i dam znać.

    • JM

      Adam Łyszkowski

      Pozwoli Pan,że się wtrącę,bo ta butelka 2009 bardzo mi smakowała. Tego lata gdzieś nad morzem znalazłem jedną butelkę tegoż rocznika.Kupiłem ciekawy czy coś tam jeszcze żyje w środku…Szczególnie,że butelka w oświetlonym sklepie stała,a nie leżała przez co najmniej dwa lata. Korek prawie suchy jak pieprz…a wino świetne. Jeszcze lepsze niż wtedy, zyskało dla mnie odczuwalnie..Gładkie, intensywne,nadal owocowe i w szczycie, naprawdę w szczycie. Smakowała jak z znacznie wyższego przedziału cenowego. W listopadzie znalazłem jeszcze dwie butelki obie już ciut utlenione,ale dobre,dojrzałe.

      Zakupiłem rocznik 2012 i w mojej ocenie jest słabszy, ale butelka nadal warta kupna szczególnie,że występowała w dwóch regularnych cenach 16.99 zł i to była niezła okazja oraz 19.99 zł.

      Dodam,że trochę wcześniej stał rocznik 2011,który jeżeli dobrze pamiętam był w Rioja bardzo dobry, jeżeli nie wybitny, ale z tych trzech roczników był o dziwo najsłabszy.

      Myślę,że rocznik 2009 dobrze przechowywany mógłby jeszcze rok wytrzymać. Fajna butelka.

      • Adam Łyszkowski

        JM

        Dziękuję za informacje. Rocznik 2009 pewnie już nie do dostania, ale jeżeli rzeczywiście tak warto, to wykonam rundkę po okolicznych Żabkach. A nuż.

        • JM

          Adam Łyszkowski

          Latem pierwszą dostałem w Słupsku,pozostałe dwie w Legnicy. Żabek jest co najmniej pareset w Polsce,gdzieś ostatnia butelka pewnie na kogoś czeka;)Myślę,że większe szanse w mniejszych miastach,w większych naturalnie sprzedaż i rotacja większa..Pozdrawiam.

          • Adam Łyszkowski

            JM

            Wycieczka zakończona fiaskiem. 5 Żabek i 2 Fresh Markety obfitują w rocznik 2012, niektóre 2013 i nic innego. Grzecznie spytałem nawet, czy nie ma na zapleczu czegoś wycofanego z półek, uzyskałem spojrzenie godne wariata. W niedzielę spróbuję jeszcze w mieście rodzinnym, znacznie mniejszym.

          • JM

            Adam Łyszkowski

            Może się gdzieś jeszcze znajdzie;) Kto wie..Pozdrawiam.

          • valdano

            Adam Łyszkowski

            W Lesznie Wlkp natomiast caly czas na polkach rocznik 2009,innych rocznikow tego wina nie bylo.