Quinta Clarisa 2015
Belondrade y Lurtón Quinta Clarisa 2015
Dzisiaj oczywiście jest ten dzień, gdy nawet najzaciętszy drań kupi przynajmniej goździka, a zamiast harnasia do wieczornego serialu zaproponuje coś bardziej, hmmm, romantycznego. Dzisiaj jest ten dzień, gdy wszelkie blogi o winie oraz magazyny lajfstajlowe odgrzewają temat „win na Walentynki” i dzisiaj jest ten dzień, gdy przypominacie sobie o istnieniu apelacji Saint-Amour, etykiety Château Calon-Ségur z sercem oraz „różowego Prosecco”.
Winicjatywa mogłaby przekornie w tym dniu polecić doskonałe do picia we dwoje gruzińskie Saperavi, ale mimo wszystko zachęcamy dziś do rosé. Tyle że nie byle jakiego – najlepszego rosé, jakie znaleźliśmy na polskich półkach w cenie 49,99 zł. Zdetronizowało nawet naszą ulubioną Mugę Rosado. Tutaj też mamy Hiszpanię, też mamy szczep Tempranillo, też mamy północ Hiszpanii – Ruedę, gdzie Belondrade y Lurtón robi wybitne wino białe. Okazuje się, że mistrzowską rękę mają także do różowego! Wino niesamowicie owocowe, smakuje jak poziomki zbierane we dwoje prosto z krzaka. Ma też niesamowity kolor – to róż ciemny, niemal krwisty, głęboki i zmysłowy (spójrzcie tylko na zdjęcie powyżej). Wino zrobiono metodą saignée, czyli upuszczania soku z kadzi na wino czerwone, ale w odróżnieniu od większości różów robionych tą techniką alkohol jest tu umiarkowany (13,5%), wino nie jest gorzkie ani męczące, po prostu wspaniałe w każdym calu. Ocena jak na Walentynki przystoi – ♥♥♥♥.
Do nabycia w sklepach El Catador w Warszawie (Saska Kępa i Powiśle) oraz w sklepie internetowym.
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.