Wino–połowy
Wszystko zaczęło się od pewnego krakowskiego importera i jego projektu Vinodnia.pl Ten pozornie szalony sposób sprzedaży okazał się dużym sukcesem, zwłaszcza że w ofercie pojawiały się naprawdę dobre wina w dumpingowych wręcz cenach. Z czasem jednak The Fine Food Polska skoncentrowało się na rozwijaniu swojego podstawowego portfolio, a samo Vinodnia utraciło początkowy impet, by wreszcie zatrzymać się na dobre. Przebłyskiem była jeszcze zeszłoroczna – oparta już na nieco innych zasadach – oferta świąteczno-noworoczna, ale i po jej zakończeniu kolejne promocje już nie nastąpiły. Jak jednak wiadomo nie od dziś – przyroda nie znosi próżni.
Niedawno na rynku pojawiło się kolejny projekt o przewrotnej nazwie Winopołowy.pl. Poławiać można wina w cenach obniżonych o 50% w stosunku do podstawowej. W nasze sieci nie złapiemy jednak całej maści win – niczym polski rybak na Bałtyku musimy pogodzić się z ograniczeniami i dokonać wyboru spośród tych aktualnie przeznaczonych do wyprzedaży. W chwili powstawania tego tekstu w ofercie znaleźć można było jednak blisko różnych 30 win.
W porównaniu z Vinodnia.pl zauważyć można dwie kluczowe różnice. Po pierwsze – w krakowskiej wersji możliwe było kupno jedynie kartonu (6 sztuk) tego samego wina. W przypadku tych wino-połowów, sprzedawca wprawdzie sugeruje nam zakup 6 butelek lub wielokrotności tej liczby, ale do tego nie zmusza. W efekcie możliwy jest zakup nawet pojedynczej butelki, choć dopiero zakupy powyżej 150 zł zostaną nam dostarczone bezpłatnie. Druga istotna różnica to czas sprzedaży – nie jest z góry ograniczony, więc poszczególne wina rotują w wyniku większego lub mniejszego zainteresowania poszczególnymi pozycjami.
Winopołowy.pl – trochę przypadkowo, a trochę z wyrachowania – testowałem w okresie największych upałów, chcąc się przekonać, czy wina dostarczane są równie sprawnie, jak opisano to na stronie. Niedociągnięć nie zauważyłem, a o samym procesie przesyłania win jesteśmy na bieżąco informowani w kolejnych mailach. Skoro za oknem żar lał się z nieba, postanowiłem sięgnąć po dwa białe wina.
Picadora Sauvignon Blanc 2015 reprezentuje dość klasyczne aromaty tej odmiany dominujące w winach z Nowego Świata. Trawiasto-agrestowe nuty są tu na drugim planie, a wybijają się bardziej tropikalne owoce, z mango na czele. Na szczęście jest też dość lekkie i świeże, dobrze gaszące pragnienie. Pierwotną cenę uznałbym za nieadekwatną do jakości, natomiast obniżona jest akurat (45,50 zł 22,90 zł). ♥♥
Drugim wyborem była Gazzera Grillo 2015 z sycylijskiej spółdzielni Colomba Bianca. Jest lekki, kwiatowy, z wyraźnymi nutami jabłek, brzoskwiń. Dobrze schłodzone i spożywane na świeżym powietrzu, zadowoli wszystkich (49,80 zł 19,90 zł). ♥♥♡
Od razu uprzedzę potencjalne pytania w komentarzach – nie wiem, z czego wynikają pierwotne ceny. Te dwa konkretnie wina, sprzedawane w cenach przed wyprzedażą byłyby horrendalnie drogie, natomiast wiele aktualnie oferowanych win czerwonych także w pierwotnej cenie byłoby dobrym zakupem.
Recenzowane wina zakupić można w sklepie internetowym winopolowy.pl (kliknijcie w cenę wina).
Winopołowy.pl testowałem na zaproszenie importera – opisane wina otrzymałem bezpłatnie.