Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Singaraja Hills

Komentarze
Singaraja Hills Anggur Merah Indico
Epickie!!!

Singaraja Hills Anggur Merah Indico

Panie i Panowie, mam dla Was dzisiaj prawdziwy frykas! Czegoś takiego jeszcze nie było na Winicjatywie ani w ogóle nigdzie!! Po raz pierwszy recenzujemy wino z… Indonezji! I to nie byle skąd – ze słynnego regionu Singaraja na wyspie Bali!! To jedyne na świecie miejsce, gdzie w ciągu roku zbiera się winogrona nie jeden raz (jak wszędzie), nie dwa razy (jak w równikowych winnicach Brazylii), ale aż trzy razy!!! Trzy razy więcej winiarskiego szczęścia z Indonezji. W dodatku winnice są prowadzone biodynamicznie!!!! Trzy razy więcej ziołowych herbatek i krowiego nawozu w winnicy w ciągu roku!!

Panie i Panowie, jest to też pierwszy raz w historii, gdy my recenzujemy, a Wy czytacie o winie ze szczepu Alfonso!! Ta nazwa mówi wszystko! Jest to po prostu absolutnie najgorsze wino, jakie kiedykolwiek degustowaliśmy! Nieprawdopodobnie ohydne! Pachnie jak bandaż świeżo opadły z trędowatego! A smakuje jeszcze lepiej!!! Jak sfermentowana jesień średniowiecza! Esencja życiowego smutku chłopa pańszczyźnianego w tropikach!! Tego nie da się opisać – to trzeba spróbować!!! Do dostania na indonezyjskich lotniskach za jedyne 168 500 rupii!

Panie i Panowie, w naszym życiu za dużo jest smutku. Za dużo narzekamy, że banderole, akcyza i VAT, że Michel Rolland upodobnił wszystkie wina do siebie, że starej Riojy już nie ma, że w Biedronce słaba oferta win hiszpańskich. Więcej życzliwości! Więcej optymizmu!! Napijcie się kieliszek indonezyjskiego Singaraja Hills, a docenicie nawet swojskie El Sol. Zapewniam Was – El Sol jest naprawdę całkiem dobrym winem!!!!

Za udostępnienie wina dziękuję Łukaszowi Kalinowskiemu z Pracowni Przygód.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Radek Rutkowski

    Może dlatego właśnie przywiozłem sobie kiedyś 2 wina z Kuby i nie miałem odwagi ich otworzyć… Gdyby było zainteresowanie, jedną mogę odstąpić do degustacji :).

  • blurppp

    Tylko Wojtku żeby żołądek wytrzymał :)

  • Krystian Andrzejewski

    Jestem przekonany, że nie umywa się do win lankijskich. Miejscowe wina musujące, produkowane metodą szampańską (czyli że gazowane), mają na etykiecie opisany nawet typ bąbelków – istotna informacja dla europejskiego nabywcy. Ja się skusiłem na bąbelki „eleganckie”. Po przepuszczeniu przez chleb (z masłem) miało coś z Chardonnay (z którego podobno powstało).

  • Peyotl

    Indyjskie flagowe Sula nieco rozczarowało, no ale oni sie uczyli robić wino od Anglików… :-) http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php&note=13521