Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Złote góry mamią z daleka

Komentarze

Kilka lat temu media obiegła zaskakująca wiadomość: ambasada Japonii w Paryżu uruchomiła całodobową gorącą linię dla turystów-ofiar syndromu paryskiego. Przypadłość tę, dotykającą rocznie kilkadziesiąt osób, opisał po raz pierwszy w 1986 roku pracujący we Francji psychiatra prof. Hiroaki Ota.

Overpromised, underdelivered? © Château d’Yquem.

Syndrom paryski to, mówiąc w dużym skrócie, czasowe zaburzenie stanu psychicznego turysty odwiedzającego Paryż, będące efektem szoku i stresu wynikłego z rozczarowania nim. Umysły wykarmione przez kulturę popularną wizją czarującego, romantycznego miasta kafejek, akordeonistów, bukinistów, Francuzów w beretach z bagietką pod pachą, Francuzek odzianych od stóp do głów w Chanel i restauracyjek prowadzonych przez sympatyczne szczurki kapitulują wobec prozaicznej rzeczywistości.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!