Pelissero Emanuella 2013
Pasquale Peliserro Emanuella 2013
Świetne barbaresco tworzone przez Ornellę Pasquale miałem już okazję opisywać w relacji z niezapomnianej, pionowej degustacji Barbaresco Bricco San Giuliano. Tym razem coś z drugiego końca skali – najprostsze białe wino. Co absolutnie nie znaczy, że słabe.
Niektórzy niesłusznie uważają że Emanuella to wino zdeklasowane. Brak apelacji DOC wynika jedynie z faktu, że Ornella (po namowach) zdecydowała się zabutelkować najprostsze białe wino, które wcześniej po prostu sprzedawała luzem (na temat tej formy sprzedaży pisał szerzej tutaj Wojciech Bońkowski). Stąd na etykiecie widnieje po prostu „vino bianco”. Cieszy mnie ta decyzja, bo nie mając przy sobie 5-litrowego baniaczka, ani nie przebywając przypadkowo w Piemoncie, miałem okazję spróbować tego wina. I nie żałuję.
Emanuella 2013 to kompozycja 50% chardonnay i 50% favority – tym, którym nic nie mówi ten drugi szczep, wyjaśniam, że znamy go także pod nazwą vermentino. Spędziło 3 miesiące w stalowych kadziach i mniej więcej pół roku w butelce, nim trafiło do sprzedaży. Dużo tu egzotycznego owocu, aromatów kwiatowych, kremowych, niezła struktura,wyczuwalny cukier resztkowy ale dobrze zbalansowany kwasowością. Właśnie balans i równowaga jest tu kluczem – wino jest po prostu pyszne i gdyby kosztowało dwa razy tyle, także uznałbym je za warte zakupu. A w tej cenie tym bardziej szczerze polecam.
(Importerem jest Moja Italia, cena 45 zł (przy zakupie 6 butelek – 39 zł/szt.). Wino najprościej zakupić kontaktując się z importerem, można je także znaleźć w sklepie internetowym Perla Negra).
Źródło: udostępnione do degustacji przez importera.
- 1
- …
Komentarze