Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Nowelizacja Ustawy zablokowana

Komentarze

Czy wino można kupować przez internet? …Nie wiadomo. Przepisy w Polsce nie określają tego wprost. Według niektórych interpretacji takiej formy sprzedaży nie dopuszcza Ustawa o wychowaniu w trzeźwości; wiele ekspertyz wskazuje jednak na to, że Ustawa tego nie zakazuje.

Winicjatywa monitoruje tę sprawę od października 2013. Jako pierwsi:

–informowaliśmy szeroko o wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, od którego sprawa nabrała przyspieszenia

analizowaliśmy strukturę konsumpcji alkoholu w Polsce, której zmiana jest teoretycznym celem Ustawy

analizowaliśmy przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu w 30 krajach Europy, z których wynika, że najbardziej restrykcyjna jest Polska

–szczegółowo przedstawialiśmy realia sprzedaży alkoholu w Finlandii i Anglii

opublikowaliśmy petycję wzywającą Ministra Gospodarki do nowelizacji spornej Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i dopuszczenia wprost sprzedaży wina za pośrednictwem internetu.

Ministerstwo Gospodarki rozpoczęło działania w tym kierunku już jesienią. Inicjatywa została jednak zablokowana na etapie konsultacji międzyresortowych przez Ministerstwo Zdrowia. Publikujemy informację nadesłaną przez Ministerstwo Gospodarki (podkreślenia od Winicjatywy):

Odpowiadając na zapytanie w sprawie nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi uprzejmie informuję, że Minister Gospodarki wystąpił do Ministra Zdrowia, jako organu zobowiązanego, do wyrażenia stanowiska w sprawie podjęcia prac nad uszczegółowieniem przepisów ww. ustawy w zakresie sprzedaży napojów alkoholowych za pośrednictwem internetu.
W opinii Ministra Zdrowia ustawa w sposób dostatecznie jednoznaczny i precyzyjny stanowi o zakazie prowadzenia sprzedaży alkoholu za pomocą środków porozumiewania się na odległość i nie znajduje uzasadnienia nowelizowanie prawa w tym zakresie.
Minister Zdrowia jest również przeciwny legalizacji sprzedaży napojów alkoholowych za pośrednictwem środków porozumiewania się na odległość, bowiem ta forma sprzedaży nie stwarza należytych gwarancji prowadzenia obrotu alkoholem w sposób rzetelny.
Pragnę nadmienić, że Ministerstwo Gospodarki generalnie opowiada się za ograniczaniem barier administracyjnych dla przedsiębiorców oraz zwiększaniem swobody w zakresie podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej. Jednakże należy zwrócić uwagę na zadania określone w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w szczególności dotyczące przeciwdziałania alkoholizmowi. Wykonuje się je między innymi przez odpowiednie kształtowanie polityki społecznej w kierunku tworzenia warunków motywujących ograniczanie dostępności i spożywania alkoholu. Napoje alkoholowe są specyficznym towarem, którego sprzedaż odbywa się na podstawie zezwoleń. Ustawodawca, określając regulacje w tym zakresie, kierował się ważnym interesem publicznym jakim jest zmniejszenie szkód zdrowotnych i społecznych wynikających z nadmiernego spożycia napojów alkoholowych. Ograniczenia wynikające z przepisów regulujących prowadzenie obrotu napojami alkoholowymi mają również na celu realizację zadań w zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych oraz dyscyplinowanie przedsiębiorców w kierunku przestrzegania obowiązujących w tym zakresie regulacji.
W związku z powyższym Minister Gospodarki nie przewiduje podjęcia prac nad zmianą ustawy w zakresie wprowadzenia przepisów dotyczących prowadzenia obrotu napojami alkoholowymi za pomocą środków porozumiewania się na odległość.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Krzysiek

    Stanowisko polskich urzędników jak zwykle do przewidzenia: nie wolno, bo ludzie(a zwłaszcza nieletni) by więcej pili, koniec tematu.

  • blurppp

    A czy w Hawełce, restauracji w miejscu pracy można kupić wino. Wim że tak. Niech zaczną od siebie.
    Wiem argument demagogiczny, ale czasem jak czytam takie informacje to mi sie korkociąg w kieszeni otwiera

  • Grzegorz Okaz

    Za niedługo będę nam dyktować gdzie sobie gacie na tyłek można kupić a gdzie nie.

  • Witol

    Dlaczego Ministerstwo Zdrowia? Z tekstu ustawy nie wynika jego uprzywilejowanie w decydowaniu o sposobie sprzedaży – pojawia się w kontekście PARPy i izb wytrzeźwień. Gdyby każde ministerstwo wymienione w ustawie miało coś do powiedzenia to jest ich więcej.
    „ustawa w sposób dostatecznie jednoznaczny i precyzyjny stanowi o zakazie prowadzenia sprzedaży alkoholu za pomocą środków porozumiewania się na odległość” – ja bym raczej stwierdził, że ustawa w sposób jednoznaczny i precyzyjny nic nie mówi o środkach porozumiewania się na odległość. Które w czasie jej pisania istniały, bo była wtedy i TV i radio i prasa.
    Zasadniczy zapis – pewnie na Winicjatywie wielokrotnie cytowana – to „Sprzedaż detaliczną napojów alkoholowych, zawierających powyżej 4,5% alkoholu przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, prowadzi się w punktach sprzedaży, którymi są itd.”. Gdzie tu zakaz?
    A tak w ogóle ustawa to poemat o PARPiei izbach wytrzeźwień, a kwestia sprzedaży jest w niej marginalna. Najlepiej byłoby ją z ustawy wyrzucić i uregulować wyłącznie przez Ministerstwo Gospodarki – ale jak widać takiej woli nie ma.

  • Mikołaj Wierzbicki

    to może (w)inicjatywa obywatelska? ;) jedyne 100 tys. podpisów

    • Wojciech Bońkowski

      Mikołaj Wierzbicki

      Podejrzewam że efekt byłby ten sam. W komisji sejmowej opiniującej projekt po pierwszym czytaniu padłaby ze strony wysłannika Ministerstwa Zdrowia rekomendacja, by projekt odrzucić i tyle.

      • Marcin Jagodziński

        Wojciech Bońkowski

        Myślę, że trzeba kontynuować po prostu. Skoro Minister Zdrowia uważa, że „ta forma sprzedaży nie stwarza należytych gwarancji prowadzenia obrotu alkoholem w sposób rzetelny.” należy złożyć zapytanie o wyjaśnienie tego stanowiska, w kontekście faktu, że taka forma stwarza należyte gwarancje w kilkunastu krajach UE (najlepiej wymienić wszystkie). Jakich konkretnie gwarancji nie stwarza w Polsce, a stwarza w Niemczech, Czechach, Francji, Włoszech, Hiszpanii, W. Brytanii… itd.

        Czy mamy w Polsce inny, gorszy internet, czy tylko innego gorszego Ministra Zdrowia.

  • Lech Mill

    … co stwierdziwszy, pan minister A otworzył barek, walnął kielicha i mlasnął z zadowoleniem. Krótki rajd po e-ofertach zakończył wydaniem sekretarce polecenia uzupełnienia zapasów. I poszedł bawić się kolejką do lekarza. Na zdrowie.

  • Krystian

    Dobrze, że zajął się tym minister zdrowia, jak wiadomo jego kompetencje są rozległe, bezbrzeżne co najmniej. Minister gospodarki przy okazji mógł zasięgnąć opinii ministra spraw wewnętrznych i obrony narodowej, jak wiadomo sprzedaż wina przez internet może zaburzyć porządek społeczny, a stąd już tylko krok do rewolucji. Rząd nas wychowywał, wychowuje i będzie wychowywał do samego końca, dlatego tak przykładnym społeczeństwem możemy się poszczycić! Wzorcowy liberalizm w bardzo indywidualnym wydaniu ;)

  • denko

    Arłukowicz, bój się bloga!

  • Ania

    kpina…. w jakim kraju my żyjemy co za banda debili … sami nawaleni chodzą i to nie od wina … no cóż ministerstwo samo daje przyzwolenie na tworzenie się szarej strefy… Meta u „Józka” wróci tylko nie będzie z winem a z ruskim spirytusem … Trzeba być totalnym przygłupem żeby myśleć, że 15 -latek, który chce się napić będzie zamawiał alkohol przez internet (a wino to już w ogóle ), żeby się napić, pójdzie do żula da mu 2 zł a ten kupi mu flaszkę i po sprawie …