Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Morawski fizz

Komentarze

Jeszcze kilka lat temu czeskie bąbelki kojarzyły się co najwyżej z różnej jakości produktami pod nazwą Bohemia Sekt i nikt nie przypuszczał, że wkrótce musowanie stanie się specjalnościa naszych południowych sąsiadów. Tymczasem wszystko przemawia za powodzeniem takiego projektu: relatywnie chłodny klimat, okrzepły po ponad 30 latach samodzielności przemysł winiarski, ambitne i otwarte pokolenie młodych winiarzy i wreszcie moda na wina musujące, ze szczególnym uwzględnieniem pét-natów, w których specjalizują się współcześni naturaliści. A tych na Morawach nie brakuje. Petra Korába znają chyba wszyscy czytelnicy Winicjatywy. Jego wina opisywaliśmy wielokrotnie. Teraz oferuje nam „mleczarza”, jak pieszczotliwie i nieoficjalnie nazywa swojego najnowszego musiaka.

Przy Korábie Luboš Oulehla może wydawać się uosobieniem mainstreamu. To przy tym jeden z najzdolniejszych producentów morawskich, uonorowany w 2017 tytułem czeskiego Winiarza Roku. Ideologicznie jego różowy Frizz jest zaprzeczeniem mocno naturalizującego „mleczarza”, jednak przy tym bardzo poprawnie zrobionym i po prostu smacznym winem.  Obie butelki mają bardzo poważne szanse na liście letnich przebojów. Obie zostały zresztą zrobione tak, by wypić je właśnie w ciagu trzech najbliższych miesięcy.

Petr Koráb Morava-Velkopavlovická Milk? (pi)Not Today Pétillant Naturel Brut 2019 – Kolejny pét-nat zdolnego naturalisty z Boleradic, który z tego typu win musujących uczynił swój znak firmowy. Tym razem Koráb zrobił całkowicie wytrawny (cukier poniżej 1 g/l) musiak z białego i czarnego pinota o ziemistym, przywodzącym na myśl także rajskie jabłuszka aromacie i uroczej, gładkiej jak jedwab pienistości. Mimo 13 proc. wino wydaje się bezcielesne, „śniadaniowe”, bardzo odświeżające. Idealne na aperitif. Petr nazywa je pieszczotliwie „Milkman”. Może to nie jest mleko, ale miękkość ma niemal śmietanową (54 zł). ♥♥♥♡

Trpělka & Oulehla Morava Frizz Zweigeltrebe Rosé Perlivé 2019 – Luboš Oulehla jest jednym z najzdolniejszych morawskich winiarzy, a jego wina z Nowych Bránic zachwycają mnie od 17 lat. Jego Frizz jest winiarskim żartem – różowym zweigeltem umiejętnie i subtelnie „nagazowanym” dwutlenkiem węgla. Ani to pét-nat, ani szampan, ot prościutkie, ultra rześkie, oparte na owocu perlivé víno, o świetnej, zwłaszcza biorąc pod uwagę metodę sycenia, nieagresywnej, za to bardzo odświeżającej pienistości. Dużo tu owocu, lekkości, zabawy. Bo jeśli chodzi o żarty, to Luboš na pewno się na nich zna. No i cena też wakacyjna (33 zł). ♥♥♥

Wina do kupienia w sklepie Winozmoraw.pl.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Jak to mówią? 🤔

    Wielkie umysły myślą podobnie… czy cóś? 😁👍

  • To nie-mleko nawet przejrzystość ma jak niefiltrowane piwo

    • Kuba Guzowski

      Już jestem po spożyciu :-) Nie-mleko oprócz mętności ma niesamowitą barwę soku z różowego grejpfruta, rezultat zabawy ze skórkami. Przypomina zasłyszaną z historii winifikację w cesarstwie rzymskim.
      A zweigelt…raczej dla pań.