Les Fiefs de Lagrange 2014
Dziś, gdy słynna restauracja Lion d’Or w Arcins, w Haut-Médoc pełna jest gości z Azji, to, że znacząca, klasyfikowana posiadłość bordoska staje się własnością firmy np. z Japonii nie wzbudza wielkich emocji. Jednak, gdy w 1983 roku grupa Suntory, jako pierwsza w historii kompania azjatycka przejmowała Château Lagrange, operacja wzbudziła sensację. Bez względu na emocje, to Japończycy przywrócili należną pozycję słynnemu zamkowi z Saint-Julien, finansując restrukturyzację posiadłości i stawiając na jej czele Marcela Ducasse’a.
Wywodząca swe korzenie jeszcze z czasów templariuszy, Lagrange została opisana w 1855 roku jako trzecie cru classé. Dziś zajmuje 118 ha winnic w AOC Saint-Julien: 67 proc. cabernet sauvignon, 28 proc. merlota i 5 proc. petit verdot. Niewielka, licząca 7,5 ha parcela obsadzona jest białymi odmianami, przede wszystkim sauvignon blanc, ale też sauvignon gris i sémillon. wina fermentują w stali, dojrzewają w dębowych baryłkach (60 proc. nowych) przez 20 miesięcy. Konsultantem w Lagrange jest słynny Éric Boissenot.
Château Lagrange Saint-Julien Les Fiefs de Lagrange 2014 – Drugie wino Lagrange to nowoczesne, skoncentrowane bordeaux o wyraźnej nucie cedrowej i aromacie leśnych owoców; bogate, o sutej materii i aksamitnej fakturze, z wyraźnym jodowym niuansem i wysokiej, równoważącej pełne ciało kwasowości (165 zł). ♥♥♥♥
Château Lagrange Saint-Julien 2015 – Jedwabiste, perfekcyjnie ułożone wino z idealnie gładkim garbnikiem. Napięte, świetnie skonstruowane, z wyraźną dominacją caberneta, pełne aromatów porzeczki i lukrecji. Niezwykle eleganckie i, mimo młodego wieku, bardzo już pijalne. Wielki potencjał dojrzewania. ♥♥♥♥♡
Château Lagrange Saint-Julien 2010 – Strukturalne, taniczne, ekspresyjne wino o bogatej materii zdyscyplinowane perfekcyjną kwasowością. Dominują nuty cedrowe, pudełek po cygarach, żwiru, kawy z mlekiem. Mniej w nim owocu, z czasem pojawia się akcent lukrecji. Nowoczesne, ale i na wskroś bordoskie. Do długiego starzenia. ♥♥♥♥♡
Château Lagrange Saint-Julien 2009 – Skoncentrowane, gęste, potężne wino zdominowane w ataku nutami wiejskiego podwórka. Mniej okrzesane niż pozostałe opisane tu roczniki, z bardziej wyczuwalnym alkoholem, tęgie. Niemniej, jak na gorący rocznik, wciąż świetnie zrównoważone. Nie ma przyszłości 2010 czy 2015, ale kolejną dekadę w piwnicy wytrzyma z łatwością. ♥♥♥♥♡
Château Lagrange Saint-Julien 2005 – W przeciwieństwie do pozostałych, opisanych poniżej roczników, w których cabernet jest na poziomie 73-75 proc., w 2005 odmiana ta stanowiła zaledwie 46 proc. kupażu, merlot 43, zaś petit verdot aż 9. Wino jest dojrzałe, ale nie zdradza cech starości i żadnego zmęczenia. Dominują w nim nuty cedrowe, cygarowe, ściółkowe i żwirowe. Jest idealnie gładkie, krągłe, krynicznie czyste. Struktura i elegancja są w tym przypadku kluczowe. Warto zmierzyć się z nim już dziś, choć trwać będzie jeszcze co najmniej dwie dekady. ♥♥♥♥♥
Les Fiefs de Lagrange sprowadza do Polski Winkolekcja. Do kupienia w warszawskim sklepie importera.