Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Lenkey: siła cierpliwości

Komentarze

To jeden z najciekawszych debiutów tego roku w Polsce. Wina Gézy Lenkeya z tokajskiego miasteczka Mád wyróżniają się unikatowym stylem nawet w tym przecież przebogatym w talenty regionie. Lenkey leżakuje bowiem swoje wina wytrawne znacznie dłużej niż inni producenci – w beczce spędzają one często dwa i pół roku, a wypuszczane są na rynek po wielu kolejnych sezonach dojrzewania w butelce. W efekcie w katalogu producenta i importerów (od razu aż dwóch!) widnieją roczniki od 2004 do 2011… W bukietach tych niezwykłych win można zatem odnaleźć panoramę ewoluowanych nut woskowo-korzennych, mniej zaś wulkanicznej mineralności i technicznego sznytu znanych z „normalnych” furmintów. Przy tym wina Lenkeya są zawsze bardzo czyste, precyzyjne i dopracowane. Gratka dla miłośników Tokaju i wszelkich osobliwości. 

Lenkey Felső-Magyarország Korai Örömök 2018

Lekkie białe wino na co dzień robione przez Gézę Lenkeya z niedozwolonych w apelacji Tokaj odmian, m.in. cserszegi fűszeres i zalagyöngye, których mocno aromatyczny charakter przebija się przez ziemiste nuty węgierskiego dębu. Polne, wiejskie wino, adekwatnie pijalne w swojej atrakcyjnej cenie (Rafa-Wino, 44,99 zł). ♥♥♥

Lenkey Tokaj Furmint Holdvölgy 2006

Charakterystyczna dla Lenkeya korzenno-ziołowa ewolucja; wino jest jednak cięższe na podniebieniu, z nutami rodzynek i szlachetnej pleśni, mniej ma też wigoru i dynamiki niż najlep- sze dzieła tego artysty. Świetne, wciąż żywotne po tylu latach, ale do ideału mu nieco brakuje (Rafa-Wino, 139,99 zł). ♥♥♥

Lenkey Tokaj Furmint Marcangoló 2004

Najstarsze z degustowanych win Lenkeya trzyma się mocno w wieku lat 17 – spora w tym zasługa kwasowości (ponad 8 g); ekspresja wulkanicznej korzenności i furmintowej pikanterii jest doskonała, choć jest to wino mniej zmysłowe i nie tak fak- turalne jak choćby Bomboly 2007 czy Betsek 2011 (Rafa-Wino, 144,99 zł). ♥♥♥

Lenkey Tokaj Hárslevelű 2009

Świetny hárslevelű, zdumiewająco żywotny jak na wino 12-let- nie, harmonijnie wytrawny, złożony, pigwowy, lekko pikantny, ziołowy, z iście wulkaniczną kwasowością, która powinna mu zapewnić dalsze starzenie. Nie ma może głębi najlepszych furmintów Lenkeya, ale jest to wielkie osiągnięcie sztuki winiarskiej (Rafa-Wino, 134,99 zł). ♥♥♥♥+

Lenkey Tokaj Furmint Betsek Korposd 2011

839 butelek tego furminta wypuszczono po 30 miesiącach w beczce i 54 w butelce. Pachnie wschodnimi przyprawami, szafranowym gulaszem z kury gotowanym na ognisku. W smaku wytrawne, ale miękkie, zintegrowane, wciąż młode i żywotne, bez śladu utlenienia. Imponująca harmonia i sznyt, ze świetną długą końcówką z echami warzyw i owoców z sadu (Rafa-Wino, 114,99 zł). ♥♥♥♥♡

Lenkey Tokaj Bomboly 2007

W tym roczniku Lenkey wymieszał furminta z hárslevelű – oba ze świetnej winnicy Bomboly. Wino ma fenomenalny bukiet dobrego rosołu i świetnie świeży (po 14 latach!), wytrawny, ziołowy smak. Estragon, majeranek, szafran, przy średnim ciele doskonała długość na nucie wulkanicznej świeżości. Znakomite! (Nawino / Rafa-Wino, 119,99–160 zł). ♥♥♥♥♡

Lenkey Tokaj Hárslevelű Úrágya Félszáraz 2011

Półwytrawne, lekko utleniające się w kierunku rodzynek hárslevelű, z dobrą koncentracją i nienaganną równowagą wycezylowaną przez długie leżakowanie jak zwykle u Lenkeya, ale mniej złożone i finezyjne niż inne butelki tego arcyciekawego producenta (Nawino, 180 zł). ♥♥♥

Lenkey Tokaj Szamorodni Édes Betsek Korposd 2008

Niecodzienny tokaj samorodny zawierający tylko niespełna 60 g cukru, za to leżakowany w butelce aż 8 lat przed wypuszczeniem na rynek. W zapachu raczej wosk i igliwie niż typowa tokajska miodowość, nie ma tu wszak nut zielono-korzennych, tak charakterystycznych dla wytrawnych win Lenkeya. Na podniebieniu młodziutkie, miękkie (kwasowość też bardzo niska – 6 g), lekko morelowe, znów woskowe, młodzieńcze, ale (jeszcze?) nie tak bardzo złożone. Typ wina raczej do sera albo gęsi – na podobieństwo alzackiego pinot gris – niż do deseru czy też filozoficznych dysput (Rafa-Wino, 129,99 zł). ♥♥♥♡+

Źródło win: otrzymane do degustacji od importerów.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • (Importer)

    Dziękujemy za recenzję. W tym miejscu podziękowania dla Gabriela, który zabrał mnie do tej piwnicy po raz pierwszy wiele lat temu. Należy dodać, że wina powstają w bardzo krótkich partiach i w ciągu kilku miesięcy zdążył się już wyczerpać zapas niektórych z nich zarówno u nas i u Producenta.
    Większość jednak wciąż dostępna.

  • (Blogger)

    Znakomite wina bez wątpienia. Miałem okazję spróbować u samego producenta kilka okazów. Świetne!