Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Najlepsze wino na ziemi

Komentarze
Z królem Tokaju rozmawia Wojciech Bońkowski Wojciech Bońkowski: Jest pan najsławniejszym winiarzem na Węgrzech. Czy status celebryty jest przyjemny? István Szepsy: Sława umożliwia mi osiąganie sukcesu, planowanie nowych działań, rozwijanie jakości oraz stylu moich win. Także budowanie coraz silniejszej marki, a to z kolei przekłada się na lepszą pracę. Tym żyję i to kocham. Jako winiarz jest pan podziwiany, lecz również krytykowany – o pańskich winach mówi się, że są za drogie, a o wytrawnych furmintach, że zbyt beczkowe. Jak pan odpowiada krytykom? Biorąc pod uwagę bardzo małą produkcję i jej koszty, moje wina są tanie. Wytwarzamy tokaj aszú dla ludzi świadomych tego, że to najdroższe w produkcji wino świata. A co do win wytrawnych, proszę spróbować mojego furminta wraz z białym burgundem kosztującym dziesięć razy więcej – i powiedzieć, które z tych win jest bardziej beczkowe.
Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!