François Ecot Troma Onirique Aligoté 2019
François Ecot – warto zapamiętać to nazwisko. Ten burgundzki naturalista i winiarski ekscentryk był swego czasu pianistą jazzowym, stroił akordeony, a następnie został nowojorskim importerem win naturalnych. Wreszcie wrócił w rodzinne strony, do mało znanego zakątka Burgundii, pomiędzy Auxerre a Vézelay (departament Yonne), został winiarzem i – wybaczcie oksymoron – garażowym hurtownikiem. Wykorzystuje znane odmiany – pinot noir, gamay i aligoté – ale też te zapomniane jak césar, pineau d’Aunis czy abouriou. Za nic ma sobie burgundzką klasyfikację, do uprawy i winifikacji podchodzi z naturalistycznym rygorem (żadnych dodatków, bez filtracji), a wina robi w homeopatycznych ilościach. Na szczęście – dzięki krakowskiemu importerowi Naturaliści – część z nich udało się ściągnąć do Polski.
Polecam pyszne i arcypijalne Domaine François Ecot Troma Onirique Aligoté 2019, dojrzewające 12 miesięcy w amforze. W aromacie jabłkowo-chlebowe, z nutą miodu i grejpfruta, mocno mineralne. Z solidną materią, cytrusową kwasowością, apetycznym, słono-drożdżowym finiszem i fantastyczną precyzją. Może skłaniać do kontemplacji, może skłaniać do szybkiego opróżnienia butelki, może też skłaniać do jednego i drugiego jednocześnie (126 zł). ♥♥♥♥+
Wino do kupienia w krakowskim sklepie importera, w Pary Food & Wine w Gliwicach, Powinno we Wrocławiu oraz Winelove w Poznaniu. Cena może różnić się pomiędzy sklepami.
Źródło win: zakup własny autora