Franco Mondo Moscato d’Asti 2013
Franco Mondo Moscato d’Asti 2013
Nigdy tego nie ukrywaliśmy. Lubimy w Winicjatywie Moscato d’Asti, zwłaszcza Saracco, o którym pisaliśmy wielokrotnie. Ostatnio przypomniałem sobie tekst Wojtka Bońkowskiego o idealnym połączeniu tego wina do pączka, a chwile później Kuba Małecki napisał o tym jak dobrze moscato d’Asti uzupełnia smak rogala świętomarcińskiego. W tej sytuacji pozostało mi już tylko wybrać kandydata do testu.
Tym razem wybrałem inne wino. A konkretnie Moscato d’Asti 2013 od Franco Mondo, pochodzące z oferty nowego, łódzkiego importera Appellation, którego ostatnio przedstawiałem. Producent mieści się rzecz jasna we włoskim Piemoncie, w San Marzano Oliveto (niedaleko miasteczek Alba i Asti). To rodzinna (prowadzi ją tytułowy Franco wraz z synem Valerio), ale dość spora winnica – obejmuje łącznie 200 ha, z czego na 60% uprawia się szczep barbera, na pozostałych oprócz moscato m,.in. dolcetto, chardonnay i favoritę. Ale do rzeczy.
Dzisiejsze wino dnia nie upoi nas – podobnie jak Saracco ma 5,5% alkoholu. Ma bardzo przyjemne, choć dość intensywne musowanie, dużo tropikalnego owocu i jeszcze więcej słodyczy – producent deklaruje 100 g/litr. Na szczęście kluczem jest tu balans, a przy prawie 8 g kwasowości całość jest całkiem dobrze zrównoważona. Warunkiem koniecznym jest jednak dobre schłodzenie tego wina (6–8 stopni) – wraz z ogrzewaniem butelki cukier zaczynał nieprzyjemnie dominować.
Zważywszy jednak na to, że rogal świętomarciński ma tej słodyczy jeszcze więcej, młode moscato dobrze z nim współgrało, odświeżało i nie pozwalało na przesyt. Odkąd rogale świętomarcińskie stały się produktem regionalnym chronionym przez przepisy Unii Europejskiej (od 2009 r.), tylko wielkopolskie cukiernie mają prawo ubiegać się o certyfikat potwierdzający wypiek oryginalnych produktów. To z kolei sprawiło, że nagle w każdym zakątku Polski doszukano się podobnej tradycji – w cukierniach znalazłem m.in. rogale Mariana, rogale Marcina, a nawet rogale bydgoskie – przyznam, że o historii ich wypieku w tym mieście wcześniej nie słyszałem. Ale to stamtąd pochodzi sieć cukierni Sowa i mimo ewidentnego podszywania się pod oryginał, trzeba przyznać, że i one dobrze smakowały z prezentowanym winem.
Importerem Moscato Franco Mondo jest Appellation, cena – 49 zł. Wino można zakupić w sklepie w Łodzi lub poprzez kontakt mailowy z importerem. Oryginalne rogale świętomarcińskie można zakupić tutaj, a nieoryginalne bydgoskie – tutaj.
Wino i rogale zakupiłem na koszt własny.