Fondrèche Fayard 2010
Domaine de Fondrèche Ventoux Fayard 2010
Kolejne świetne wino z Wina.pl (po niedawno polecanej Cavie za 35 zł). Bardzo poważna flaszka. Robi tym większe wrażenie, że apelacja Ventoux w dolinie Rodanu generalnie dostarcza smacznej taniochy do supermarketów i nic więcej. Jednak i tu trafił się klejnot wzbudzający powszechny podziw (spójrzcie na te punkty Bettane’a, Jancis i Parkera, włącznie z 89/100 za niniejsze wino). W Domaine de Fondrèche uprawa jest biodynamiczna, stosuje się minimalne ilości siarki, ale o tym wszystkim dowiedziałem się dopiero po opróżnieniu (z rozkoszą) całej flaszki.
Syrah stanowi w tym winie 30% kompozycji, ale moim zdaniem dominuje zarówno w bukiecie (czarny pieprz), jak i smaku (wyraźna kwasowość i nutka zielona). Mnóstwo owocu, zero beczki, do tego dobry potencjał – wróciłbym do niego za 2–3 lata. Próbowałem go do grillowanych kiełbasek jagnięcych merguez (która można już kupić u nas na targu pod zabawnie spolszczoną nazwą „marakezy”) i było to połączenie doskonałe. (59 zł, Wina.pl)
Źródło wina: zakup własny autora.