Finca La Solana Monastrell 2015
Od nowego roku w Biedronce nastąpiła ważna zmiana – pojawiająca się wcześniej co dwa tygodnie „Sommelier poleca” została zastąpiona miesięczną, ale w jej ramach Sommelier poleca nie jak dawniej jedno, lecz trzy wina. Informację na ich temat Biedronka abonentom swojego newslettera.
Selekcja na kwiecień wygląda szczególnie ambitnie. Pojawia się w niej nowy rocznik – 2015 – BIedronkowego hitu od wielu sezonów, czyli João Portugal Ramos Marquês de Borba Tinto. I to rocznik bodaj najlepszy z dotychczasowych – wino wreszcie jest kompletne, atrakcyjne od początku do końca, soczyście owocowe, bogate i aksamitne, jak przystało na region Alentejo. Ma też całkiem dobrą kwasowość, której mi trochę brakowało w poprzednich latach. Rocznik był to w Alentejo mocarny, wino ma sporo taniny, więc tym razem może nawet poczekać na wypicie 2, maksymalnie 3 lata. Za 24,99 zł zdecydowanie dobry zakup! ♥♥♥
Hundschupfen Kellerei / Weingut Hagn Niederösterreich Riesling Classic 2016 – pojawienie się w Biedronce drogiego jak na nią, ale taniego jak na pochodzenie – wina z Austrii jest nie lada sensacją. Co więcej, wino pochodzi nie z jakiejś anonimowej rozlewni, lecz z oficjalnej winiarni w regionie Weinviertel z kompletną stroną internetową. Ba, na tej stronie oferuje nawet to samo wino co w Biedronce i to wręcz drożej (7,80€ – w Polsce 29,99 zł).
Zdania degustatorów wobec tego cacka są podzielone, jedni są bardzo na tak, drudzy zarzucają mu wodnistość i ogólną miałkość. Ja skłaniałbym się raczej ku tym pierwszym – wino mi smakowało, jest dobrze zrobione, czyste, nieco techniczne i bez głębi, ale w tej cenie trudno oczekiwać czegoś więcej. Jeszcze bardzo młode, smakuje jak rocznik 2016, ma charakterystyczne dla młodziutkich win austriackich drożdżowe, poferementacyjne. Do tego miękkie zielone jabłka, gruszki. Wedle pewnego dobrego degustatora Rieslingów „nadaje się tylko na balkoning”, a ja bym powiedział – przede wszystkim na balkoning, ale nie tylko. ♥♥♡
Bodegas Luzón Jumilla Monastrell Finca La Solana 2015 – dwa lata temu recenzowałem to wino bardzo pozytywnie w ofercie El Catador. To nie pierwszy raz, gdy Biedronka wbija szpilę mniejszym importerem i nie mówcie mi, że to przypadek. Nowy, młody jeszcze rocznik robi dobre wrażenie – jest bardzo owocowy, śliwkowy, czereśniowy, słodki i gładki – jak przystało na gorącą Jumillę, kwasowości za dużo tu nie ma. Są za to ciut suche garbniki i trudno oprzeć się wrażeniu, że od czasów ostatniej recenzji obniżyło loty – jest teraz bardzo proste i nieco gorzkawo-drewniane. Nie powiedziałbym już o nim, że to idealne wino za 30 zł, ale za 16,99 zł jest na pewno ideału bliskie. ♥♥♡
Źródło win: zakup własny autora.