Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Dom jak domaine

Komentarze

Wymysłów jest wprawdzie Francuski, ale przekraczając bramę posiadłości rodziny Jantoń, zwłaszcza w słoneczny, wiosenny dzień, trudno oprzeć się wrażeniu, że człowiek dotarł do hacjendy na południu Hiszpanii czy w Ameryce Południowej. Tymczasem jesteśmy 20 km od centrum Łodzi. Wypielęgnowany ogród otacza rozległy dom. Na prawo zadbany dwuskrzydłowy budynek gospodarczy z obszernym patio kryje stajnię, przydomowe muzeum historycznych powozów i winiarnię. Dookoła po horyzont ciągną się winnice. Witajcie w Domu Jantoń.

Winnica Dom Jantoń. © Tomasz Prange-Barczyński

Jacek Jantoń, przedsiębiorca, w „poprzednim życiu” związany wprawdzie z branżą, lecz nie jako winiarz, w wieku dojrzałym urzeczywistnił swoje marzenie i stworzył własną winnicę i winiarnię wokół rodzinnego domu. Twierdzi, że to swoiste hobby, jednak rozmach, z jakim prowadzony jest Dom Jantoń oraz błysk w oku właściciela, gdy schodzimy na potencjalny rozwój i plany na przyszłość pozwalają nie tyle wierzyć, co być pewnym, że Jacek nie powiedział ostatniego słowa.

Zacznijmy od historii miejsca. Wymysłów Francuski zawdzięcza swą nazwę uciekającemu przed skutkami rewolucji markizowi Stanislasowi Jeanowi de Boufflers. Ów były marszałek polny, gubernator Senegalu, członek Zgromadzenia Narodowego Francji, kawaler maltański i członek Akademii Berlińskiej miał za ojca chrzestnego samego króla Stanisława Leszczyńskiego. Dzięki znajomościom na dworze pruskim, w czasach, gdy w Paryżu zajmowano się gilotynowaniem otrzymał folwark w Wymysłowie, a wraz z nim osiedliła się tu grupa arystokratów z Francji. 

Wymysłów leży 6 km od Pabianic pod Łodzią, na Wysoczyźnie Łaskiej. To południowo-wschodni kraniec Niziny Wielkopolskiej, piaszczysty i raczej płaski. Jantoń pozwolił sobie na żartobliwą interwencję w krajobraz. Z ziemi wykopanej pod zamykający horyzont staw usypał kilkumetrowej wysokości stromy stok, który obsadził rieslingiem. We właściwej, liczącej ok. 2 ha równinnej winnicy rosną jeszcze solaris, seyval blanc, rondo i cabernet cortis. 

Jacek Jantoń. © Tomasz Prange-Barczyński

Pierwszym winem Jacka, jakie wypiłem jeszcze przed odwiedzinami w winiarni było musujące Dom Jantoń Blanc de Blanc Extra Dry. Pomyślałem, że to żartobliwe nawiązanie do kilku znanych z innego zakątka świata musiaków. Okazało się, że nie. Jantoń poszukując odpowiedniej nazwy dla własnej firmy postanowił odejść od obwiązującej (niestety) w Polsce mody na nazywanie przedsięwzięć winiarskich słowem „winnica” i zdecydował się właśnie na „dom” – w polskim znaczeniu domu, a nie francuskim Dom, od łacińskiego dominus, w znaczeniu mnicha.

Dom Jantoń specjalizuje się na razie w winach musujących, choć na rynku jest też dobre rosé i ciekawy lekko tylko słodki solaris z późnego zbioru. Obiecująco wygląda praca nad rieslingiem. Krzewy tej odmiany są na razie młode, dają więc wina o odmianowym charakterze, ale jeszcze bez głębi i mineralności, którą szczep potrafi zaoferować. Z każdym rokiem powinno być lepiej. A że Dom Jantoń to nie tylko fanaberia świadczy edukacja córki Jacka, która po uzyskaniu licencjatu z Biotechnologii na Uniwersytecie Jagielońskim zdobyła podwójne magisterium: z Enologii na Universite de Bordeaux i z Zarządzania Winnicą i Winiarnią w Bordeaux Sciences Agro.

Na osobną uwagę zasługuje wspomniana kolekcja historycznych powozów. Jantoń ma ich kilkadziesiąt – doskonale odnowionych, przede wszystkim zaś sprawnych! Jacek sam bierze udział – z sukcesami – w międzynarodowych zawodach w powożeniu takimi wehikułami. Nawet na laiku spacer po wozowni, w której są wystawione robi wrażenie.

Riesling 2020 

Bardzo rasowy riesling o charakterystycznych, odmianowych aromatach cytrusów i zielonych jabłek. Czysty, lekko ziołowy, rześki, o dobrej kwasowości. Wino nieco oleiste, z naftowym niuansem, dobrze zrównoważone (105 zł). ♥♥♥+

Blanc de Blancs Extra Dry 2019 

Dojrzewający blisko rok na osadzie seyval blanc z 13-gramowym dosage to wino bardzo lekkie, przyjemnie pieniste (ponad 4 bary ciśnienia), czyste, z delikatnie zaznaczoną nutą mineralną. Miły aperitif (105 zł). ♥♥♥

Brut Nature Rosé 2019 

Nieco bardziej charakterne bąbelki z ronda, o przyjaznym, ciekawym, nieco szorstkim, głogowym aromacie. Wino o dobrze zaznaczonej kwasowości, ładnie ułożone, o przyzwoitej strukturze (95 zł). ♥♥♥+

Cabernet Cortis Rosé 2019 

Dziś to już, ze względu na wiek, anty-rosé, co nie znaczy, że to niesmaczne wino. Przeciwnie, głogowe, dojrzałe nuty, piaskowy niuans, dobra struktura czynią je ciekawym winem gastronomicznym (w warunkach domowych popijałem nim ze smakiem średnio pikantne tandori curry). Gładkie, dość tęgie (90 zł). ♥♥♥+

Solaris Późny zbiór 2019 

Umiarkowanie słodkie wino z owoców zbieranych pod koniec października. Ma 87 g/l cukru resztkowego przy 7 g/l kwasu. Rześkie, czyste, owocowe, z lekką nutą kwiatowego miodu. Przyjazne, dobrze zrównoważone, o średniej koncentracji, bardzo świeże, czyste, choć niezbyt złożone, za to zachowujące charakter klasycznego late harvesta. Kolejne roczniki mogą być tylko lepsze (105 zł). ♥♥♥+

Źródło win: degustowane na zaproszenie producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.