Rayuelo 2007
Bodega Alto Landón Manchuela Rayuelo 2007
Alto Landón to jedna z młodych gwiazd Hiszpanii, winiarnia, o której dużo się mówi. Także i u nas, gdzie w ciągu jednego sezonu wyrobiłavsobie renomę i grupę wiernych wyznawców. Trudno się dziwić, bo styl jest atrakcyjny, soczysty, radosny, wina skrzą się owocem, kipią intensywnością, nowoczesnością – ale w tym dobrym sensie, czyli wyrazistej pełni owocu, a nie budyniowej beczki, którą mamy na myśli, gdy o modernizmie mówimy z przekąsem.
Spróbowałem z przyjemnością – zwłaszcza tańszego Rayuelo 2007, kompozycji 80% Bobala (o tym szczepie pisaliśmy już parę razy), 20% Malbeka i Monastrell. Wino zrobione z kulturą i umiarem, ma tylko 13,5% alkoholu, co jak na gorącą kastylijską mesetę doprawdy nie jest dużo (apelacja Manchuela leży na wschodnim skraju La Manchy), czekoladowe bogactwo podbite jest dobrą wiśniową świeżością, świetne garbniki, wino nigdy nie męczy, na drugi dzień jest jeszcze lepsze. No i cena też atrakcyjna – ok. 49–53 zł w zależności od sklepu.
Droższe wino Alto Landón 2007 to 50% Syrah, 50% Garnachy i Cabernet Franc. Więcej tu czekolady, kawy, ale też i pieczonego mięsa, chociaż Cabernet Franc zapewnia mu ciekawy ziołowy nerw. To wino też jest świetnie zrównoważone, chociaż bardziej masywne. Duża klasa, chociaż wolę chyba świeżą owocowość Rayuelo (cena ok. 69–75 zł). Oba wina w pełni zasługują na swoją renomę i stanowią jedno z ciekawych znalezisk ostatnich miesięcy.
(importer: K&C Dystrybucja, kupisz w sklepach w całym kraju, m.in. w Białymstoku, Grodzisku Mazowieckim, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Puszczykowie oraz w Warszawie: Ambrozja, Salon Win Dolna, Vintages, Wine Corner, Wino i Jazz, Zacne Wina – Ursynów i Izabelin)
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.
- 0
- …
Komentarze